Strona 4 z 7
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:37
autor: Mariusz
Dlatego zapisałem Ci naprawę i do ruchu nie dopuszczę.
Nic wielkiego. Regulacja układu hamulcowego i podejrzewam, że zestawy kołowe są do wymiany. Pokazywałeś go na kanale. Kiepsko wyglądały od spodu i wewnątrz.
Wymień je. Będziesz miał pełno-wartościowy wagon zdatny do ruchu, a nie atrapę na bocznicy.
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:33
autor: myszka

Ja już takie kupiłem

koleś mówił że są BDB a przyszły w dost. to nie wina poczty bo były by części poodpadane w paczce a nie było

jego nick to LAMIST innych tetetkowców też tak urządził
https://ssl.allegro.pl/show_user.php?search=LAMIST
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:27
autor: Mariusz
Pięknie.
Mnie się wydaje, żę tam mąka jechała w workach i są ślady po celowym ich uszkodzeniu.
Rozsypało się przy wyładunku pewnie.
Ale wagon pilnie do naprawy odstaw! Zobacz co z układem hamulcowym. Całkowicie rozkręcony!
Także do naprawy i odkażania z myciem proszę go odstawic.
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:22
autor: myszka
To żaden problem wilgotnym palcem jedziesz i już są widoczne

Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:15
autor: WojTTek
no gitara tylko napisy zamazane w jednym z nich
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:13
autor: myszka
pepsigo2pl pisze:Musze przyznac, ze nie wyglada to zle. Ale musze przyznac, ze ciut zbyt bialo... to by bardzo ladnie wygladalo na wapniarkach, ale nie koniecznie na wagonach krytych.
Bardzo mi sie podoba

Tylko na przyszlosc, ciutke mniej bialego...

OK

to moje pierwsze wageny
Tu są już foty z rdzawym podwoziem.

Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:10
autor: pepsigo2pl
Musze przyznac, ze nie wyglada to zle. Ale musze przyznac, ze ciut zbyt bialo... to by bardzo ladnie wygladalo na wapniarkach, ale nie koniecznie na wagonach krytych.
Bardzo mi sie podoba

Tylko na przyszlosc, ciutke mniej bialego...

Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:01
autor: WojTTek
Taa ale chyba nie do kwiatków ale do czegoś większego pewnie co rośnie nie w doniczce a na polu. A fotki masz ?
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 10:00
autor: myszka
Jak byłem z wujkiem na kontroli nastawni w Gdyni to stały takie kryte wagony pobrudzone nawozem i to był nawóz jak nic

Jeszcze się spytałem koleśi w pomarańczowych koszulkach czy to nawóz.
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 09:54
autor: WojTTek
Nawóz do kwiatów ? aleś wymyslił. Prędzej Polifoskę z Polic

dla rolników oczywiście

Jeżeli nawóz jaki kolwiek to ktoś rozsypał przy roz/załadunku. Partacze Ci twoi pracownicy

Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 09:48
autor: myszka
Przeczytaj pierw co napisałem

Wagony przewoziły nawóz do kwiatów

A kolor podwozia zmieniłem już .
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 09:40
autor: WojTTek
aleś wapnem obsypał

cementownie budujesz

na kołach lepiej mogłeś zastosować taki kolor jak LL. Nie powiem czy mi się podoba czy nie bo musiałbym zobaczyć w realu za swoją lokomotywą

Chłopie ty Kassele chcesz do Herkulesa podczepić

to jakby u nas w jeden skład zestawić EP09+ boczniaki (przypomnę tylko że Ep09 to rok 1988-97 a boczniaki ho ho albo i dłużej, ale napewną przed wojną, a w kilku przypadkach nawet nie jedną). Kup sobie coś kontenerowego, kieszeniowego, rilsa i masz juz realistyczny skład dla Herkulesa.
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 09:40
autor: myszka
Dziękuję

postaram się to zrobić.
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 09:37
autor: jarkott
Uważam, że powinieneś poprawić patynę (zwłaszcza podwozie) w Twoich wagonach - dodać czerni i rdzy na podwoziu (przypatrz się modelowi wykonanemu przez LL) - możesz to wykonać plakatówką i prawie suchym twardym pędzlem.
Re: Mój tabor - myszka
: 02 kwie 2007, 09:28
autor: myszka