MakieTTa NemoTT

[NemoTT]

Epoka IV

[wlodar]

To był najładniejszy model dworca kolejowego dostępny w czasach NRD.

Wiem, miałem taki (zdjęcie poniżej), ale przez przypadek go zniszczyłem i chętnie bym go odkupił od kogoś. Klingerberg-Colmnitz Auhagen robi do tej pory, a Neukirch już nie.

[piottrw]

Nie.
To był najładniejszy model dworca kolejowego dostępny w czasach NRD. Przypomina stacyjki w Galicji na kolei transwersalnej.
Co do peronu, tak jest miejsce na 3 Ygreki.

[wlodar]

Przy samym peronie, z tego co widzę na zdjęciu, to się trzy wagony zmieszczą. Nie wiem jak w tunelu.
PS: rozumiem, że samego budynku dworca nie chcesz sprzedać?

[piottrw]

Tak, to mój ttort
Jest dokładnie według założeń tu wspomnianych, czyli skład może się ukryć w tunelu, maks 2 Ygreki lub m-wageny z lokomotywą. Atutem jest całkowicie zautomatyzowany ruch wg schematu: mijanie się dwóch pociągów na stacji.

[wlodar]

Jeszcze jedna mała podpowiedź: gdy masz naprawdę mało miejsca peron i dworzec możesz ułożyć częściowo, lub całkowicie w łuku. Poniżej zdjęcie makiety bodajże naszego forumowego kolegi, piottrw'a (jeśli się mylę i to nie jego, niech mnie ktoś poprawi).

[NemoTT]

Niestety małe makiety 'tak mają'. Co zrobić.

Pozwolę sobie nie zgodzić się.
Sporo pomysłów można znaleźć na stronie Artura https://as.rumia.edu.pl/tt/kat/tech.asp

Dzięki serdeczne. Rzeczowa podpowiedź, w przyszłości będę musiał pomyśleć nad podobnym rozwiązaniem.

[wlodar]

Niestety małe makiety 'tak mają'. Co zrobić.

Pozwolę sobie nie zgodzić się. Nawet najmniejsze makiety można tak zaprojektować, by (przy odrobinie wyobraźni) mogły jakoś tam udawać wycinek rzeczywistości (pomijając oczywiście ciasne łuki i fakt, że pociąg wyjeżdża z dworca, objeżdża okolicę i za chwilę znów jest na dworcu, choć temu też można zaradzić poprzez tzw. dworzec kryty w tunelu). Tu przykład mojej starej (nieistniejącej już) makiety sprzed ponad 30 lat. Przy peronie mieściła się (przy zewnętrznej krawędzi) lokomotywa i cztery wagony pospieszne. W tunelu był dworzec kryty (dwa tory - mijanka). Jeden pociąg wjechał do tunelu, inny wyjechał z niego.

Głównym błędem przy projektowaniu "tortów" jest chęć upchnięcia na małej powierzchni absolutnie WSZYSTKIEGO (stacja, bocznica, przemysłowa, miasteczko, tunel, most, rzeczka itp.). Piszę to ogólnie, aczkolwiek jeśli chodzi o twoją makietę, nie jestem pewien czy ten króciutki przystanek jest niezbędny skoro zaraz obok (kilkanaście centymetrów) jest jeden dworzec, a kawałek dalej kolejny, w dodatku w innej miejscowości... Jeżeli już zdecydowałeś się wcisnąć ten przystanek i ma zostać, może warto jednak przemyśleć wydłużenie peronu, tak by zmieściła się lokomotywa i chociaż dwa wagony osobowe.
Dwie miejscowości (jak już muszą być) można rozwiązać np. poprzez przegrodę na środku. Poniżej zdjęcie z Internetu.

Sporo pomysłów można znaleźć na stronie Artura https://as.rumia.edu.pl/tt/kat/tech.asp

[NemoTT]

[piottrw]

Zdjęcia z internetu realnych składów do takiego peronu z różnych epok na PKP.

[ArturSchŁ]

Musiałbym ścianę przebić do drugiego pokoju.

Ale do Malucha nie wkładasz długiej drabiny, prawda ?

Tak samo, jak masz małe pomieszczenie, to dajesz odpowiednie składy, a nie jak niektórzy Ludmiłę + tyle kontenerów, że ostatni jest parę cm przed lokomotywą.

[NemoTT]

A jak ktoś chce długie składy to na makiecie buduje peron 100 - 120 cm,

No ja. Musiałbym ścianę przebić do drugiego pokoju.

[ArturSchŁ]

Jeśli peron jest krótki, to nie dajemy długich składów, tylko jak za Zeuke/BTTB krótkie: LVT lub BR80/92 + 2 krótkie prusaki ...

i się mieści.
A jak ktoś chce długie składy to na makiecie buduje peron 100 - 120 cm, np:

inaczej nie uchodzi.

[NemoTT]

Dość komicznie to wygląda, gdy na peronie mieści się tylko loka, a pasażerowie skaczą z wagonów na ziemię.....

Niestety małe makiety 'tak mają'. Co zrobić. Ale faktem jest, że na makietach jest wiele rzeczy umownych. Zgodnie z realiami składy osobowe powinny mieć np. 10-12 wagonów. Kto ma takie składy na makiecie?

[T_Domagalski]

Trzeba przesunąć wskaźnik W4.