Tillig beee

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

et22
Posty: 552
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: et22 »

Dokładnie tak jak napisał Krzysztof, tam nie ma blaszek, za to osłona stanowi jeden odlew z ramą lokomotywy, to dość stare Zeuke. Blaszki to dopiero chyba BTTB wprowadziło nieco później.
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1742
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: krzysztof »

Charakterek pisze:
et22 pisze:
20. 221 świeci se w kabinę (...)
I tu mała ciekawostka:

W modelu V200 Zeuke było to zamierzone! W osłonie był otwór który (jak sądzę) miał imitować podświetlenie zegarów. Ponieważ jednak ta lokomotywa nie miała światłowodów (w każdym bądź razie moja ich nie ma), intensywność światła nie była zbyt duża, i nie przeszkadzało to zanadto.

Może Tillig wraca do korzeni?? :D :D :D
Za to 118, która miała podwozie wspólne z V 200 takie oświetlenie miała. I taki otwór tam był potrzebny. Zatem mam na to zjawisko kilka wytłumaczeń.

1. Miałeś wsadzone tam podwozie od 118.
2. Miałeś blaszki maskujące od 118 bo ktoś po drodze je tam wstawił
3. Miałeś blaszki maskujące od 118, bo w ZZeuke innych nie było

Bowiem w Nohabie i w V 200 były inne blaszki (takie jak w starych 118) i tam o dziurze mowy nie było!

Choć ja osobiście skłaniam się ku punktowi drugiemu - ktoś tam pogmerał

[url=http://img419.imageshack.us/img419/6440/blaszkaqj6.th.jpg]Obrazek[/URL]
w NOHABie nie ma żadnych blaszek, ten otwór jest fabrycznie odlany w plastiku, blaszka i to w innym kształcie pojawia się w br130 - wiadomo wspólna rama
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: Charakterek »

et22 pisze:
20. 221 świeci se w kabinę (...)
I tu mała ciekawostka:

W modelu V200 Zeuke było to zamierzone! W osłonie był otwór który (jak sądzę) miał imitować podświetlenie zegarów. Ponieważ jednak ta lokomotywa nie miała światłowodów (w każdym bądź razie moja ich nie ma), intensywność światła nie była zbyt duża, i nie przeszkadzało to zanadto.

Może Tillig wraca do korzeni?? :D :D :D
Za to 118, która miała podwozie wspólne z V 200 takie oświetlenie miała. I taki otwór tam był potrzebny. Zatem mam na to zjawisko kilka wytłumaczeń.

1. Miałeś wsadzone tam podwozie od 118.
2. Miałeś blaszki maskujące od 118 bo ktoś po drodze je tam wstawił
3. Miałeś blaszki maskujące od 118, bo w ZZeuke innych nie było

Bowiem w Nohabie i w V 200 były inne blaszki (takie jak w starych 118) i tam o dziurze mowy nie było!

Choć ja osobiście skłaniam się ku punktowi drugiemu - ktoś tam pogmerał

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 lis 2006, 17:30 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ranger
Posty: 3947
Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: Ranger »

Może to nie jest taka bardzo duża wada, ale uważam, że bufory w wagonach mogły by być montowane na wcisk,a nie spojone razem z ramą, to nie taki trudne. Weźmy np. sytuacje jeśli bufor się złamie, pozostaje tylko klejenie, fe. Zresztą Tilligowi się nie chciało, łatwiej było robić tak jak BTTB, taniej, szybciej...?
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1742
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: krzysztof »

et22 pisze:
20. 221 świeci se w kabinę (...)
I tu mała ciekawostka:

W modelu V200 Zeuke było to zamierzone! W osłonie był otwór który (jak sądzę) miał imitować podświetlenie zegarów. Ponieważ jednak ta lokomotywa nie miała światłowodów (w każdym bądź razie moja ich nie ma), intensywność światła nie była zbyt duża, i nie przeszkadzało to zanadto.

Może Tillig wraca do korzeni?? :D :D :D
też tak mam a i w NOHABach było identycznie
et22
Posty: 552
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: et22 »

20. 221 świeci se w kabinę (...)
I tu mała ciekawostka:

W modelu V200 Zeuke było to zamierzone! W osłonie był otwór który (jak sądzę) miał imitować podświetlenie zegarów. Ponieważ jednak ta lokomotywa nie miała światłowodów (w każdym bądź razie moja ich nie ma), intensywność światła nie była zbyt duża, i nie przeszkadzało to zanadto.

Może Tillig wraca do korzeni?? :D :D :D
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1742
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: krzysztof »

Charakterek pisze:
krzysztof pisze:
Charakterek pisze:20. 221 świeci se w kabinę. No i żarówka. Nie ma czerwonych a światła jak w 118 sprzed 20 lat. To samobój Tilliga!
No dobra. a jak wygląda loko z czerwonymi światłami na zadzie ciągnąca wagony?!
toż to bezsens - tym większy, im więcej mówi się dążeniu do idealnego wyglądu!
A z kolei jak pcha, to pewnie napiszesz po co się białe świecą? Takich szczegółów się nie czepiajmy, tak jest w każdej skali, nie tylko w TT. Jak tego nie chcesz mieć - zrób sobie DCC, ustaw sobie światła pod klawiszami funkcyjnymi i ciesz się hiperrealizmem. A jak masz analoga - musisz się godzić na pewne ustępstwa i już!
już sobie to wyobrażam... podwójne światła końca pociągu... loko i ostatni wagon...
dlatego z uporem maniaka odłączam te czerwone diody - to pierwsza czynność. to wystarczy. a białe światła przy pchaniu... no cóż manewrówki wiedzą jak to robić
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: Jacekk »

Papcio pisze:56. T334 - środkowa oś na łukach, a czasem także na prostych traci kontakt z szynami i nie kręci się

W mojej T334 wyglądało to tak:
Obrazek

Nie przyuważyłem tego błędu, ponieważ miałem ją bardzo krótko, albo po prostu tego mankamentu nie było.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: Charakterek »

krzysztof pisze:
Charakterek pisze:20. 221 świeci se w kabinę. No i żarówka. Nie ma czerwonych a światła jak w 118 sprzed 20 lat. To samobój Tilliga!
No dobra. a jak wygląda loko z czerwonymi światłami na zadzie ciągnąca wagony?!
toż to bezsens - tym większy, im więcej mówi się dążeniu do idealnego wyglądu!
A z kolei jak pcha, to pewnie napiszesz po co się białe świecą? Takich szczegółów się nie czepiajmy, tak jest w każdej skali, nie tylko w TT. Jak tego nie chcesz mieć - zrób sobie DCC, ustaw sobie światła pod klawiszami funkcyjnymi i ciesz się hiperrealizmem. A jak masz analoga - musisz się godzić na pewne ustępstwa i już!
Awatar użytkownika
DBv
Administrator
Posty: 1951
Rejestracja: 04 kwie 2006, 23:05
Lokalizacja: Wałbrzych-Wrocław
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: DBv »

O krzywych wklejankach w BR120 już było w pkt 25.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2006, 13:02 przez DBv, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1742
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: krzysztof »

Charakterek pisze:20. 221 świeci se w kabinę. No i żarówka. Nie ma czerwonych a światła jak w 118 sprzed 20 lat. To samobój Tilliga!
No dobra. a jak wygląda loko z czerwonymi światłami na zadzie ciągnąca wagony?!
toż to bezsens - tym większy, im więcej mówi się dążeniu do idealnego wyglądu!
Ostatnio zmieniony 01 lis 2006, 13:06 przez krzysztof, łącznie zmieniany 3 razy.
BarTT
Posty: 294
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: BarTT »

56. T334 - środkowa oś na łukach, a czasem także na prostych traci kontakt z szynami i nie kręci się. Wygląda to beznadziejnie... tak więc szczegół, ale bardzo irytujący :?
Ostatnio zmieniony 01 lis 2006, 01:05 przez BarTT, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ranger
Posty: 3947
Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: Ranger »

54. krzywo przyklejone kratki w BR120, no ja nie wiem, Stevie Wonder to robi??Bez obrazy oczywiście.
55.złe oznaczenie wagonów np. PKP-chyba im się przyśniły.
Ja posiadam parę Talbotów Cargo PKP, w jednym wózek był za luźno zamontowany i się wagon pokracznie bujał podczas jazdy. Poza tym kiedy postawiłem dwa obok siebie to bufory były na całkiem różnych wysokościach!!
Ostatnio zmieniony 01 lis 2006, 13:03 przez Ranger, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1742
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: krzysztof »

to ja daję
52. cudaczenie przy sprzęgach, czyli wymyślanie coraz to nowych typów
53. kks (tak!) ale wizualnie - zepsuły wizualnie wagony, szczególnie te krótkie
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Tillig beee

Post autor: Jacekk »

Gloow pisze:osie były żle osadzone w gniazdach, musiałem doginać blaszki które je mocują bo osie autentycznie wypadały po podniesieniu wagonów.
Też kiedyś miałem ten wagon z zestawu startowego, ale te blaszki były dobre,
a przynajmniej osie nie wypadały. Ja również dostałem sprzęg sztywny. Uważam, że sprzęgi sztywne są niebezpieczne w użyciu, ponieważ można rozwalić całe gniazdo.


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 31 paź 2006, 21:11 przez Jacekk, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość