Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Prąd i elektronika na makiecie

Moderator: mod-Elektryka i DCC

ODPOWIEDZ
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

A ilu krokow z reguly uzywacie ?
Ja najpierw 128 - wydawalo mi sie ze im wiecej tym lepiej ale w tym momencie praktycznie stracilo sens uzywanie klawiszy zmieniajacych predkosc o 1. Zeby odczuc jakas roznice trzeba bylo zmienic wartosc o kilka punktow. Przelaczylem na 28 i wydaje mi sie to lepsze rozwiazanie. Mam 8, 16, 24 i max 28 a wiec 4 "szybkie" stopnie a potem moge sie jeszcze bawic zmiana co jeden, ktora jest tu odczuwalna.
gbbsoft pisze: Możesz więc spróbować kazać mu jechać z prędkością "1", wtedy nie powinnien działać ten mechanizm.
Niestety do predkosci 1 tez hamuje w nieskonczonosc a co gorsza potem z tej predkosci 1 do 0 tez probuje wyhamowac na taki odcinku !! Czy jazda z tak mala predkoscia moze zaszkodzic silniczkowi ?
Z moich obserwacji wynika ze przy uzyciu klawiszy zmieniajacych o 8 z 28 na 20 i na 12 hamuje wg ustawienia parametru DCC a jak dam jeszcze raz i zejde na 4 to juz kombinuje z tym stalym odcinkiem. Najgorsze jest ze z predkosci max. 28 ja od razu zejde na 0 to na samym koncu procesu hamowania staje jak wryta (domyslam sie ze stala droga hamowania jest wtedy za krotka) - z 24 juz tak nie robi i hamuje plynnie. Mowie to u jednym loku. Innych jeszcze nie sprawdzalem.
gbbsoft pisze: PS2. A włączyłeś kompensatę obciążenia?
hmm... a cos wiecej? :oops: Chyba nie wiem co to za funkcja, co daje i jak ja wlaczyc.
Awatar użytkownika
gbbsoft
Moderator
Posty: 2027
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: gbbsoft »

Z mojej wiedzy wynika, że stały odcinek hamowania dotyczy sytuacji, gdy lok jadący ze stopniem prędkości x nagle dostanie rozkaz jechania z prękością 0 (słownie: zero).

Możesz więc spróbować kazać mu jechać z prędkością "1", wtedy nie powinnien działać ten mechanizm.

PS. A więc jest to rzecz niezależna od ABC i działająca obok niej, choć w ABC często wykorzystywana.

PS2. A włączyłeś kompensatę obciążenia?
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2006, 13:46 przez gbbsoft, łącznie zmieniany 1 raz.
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

Mam pytanie o ABC i ten staly odcinek hamowania.

Po tym co wyczytalem myslalem ze staly odcinek hamowania dotyczy wlasnie funkcji ABC. Po wykryciu w szynie sygnalu z BM1 lok zaczyna hamowanie. Staly odcinek hamowania ma na celu zatrzymanie loka na w miare rownej odleglosci przy roznych predkosciach - np. przed semaforem zeby nie bylo przypadku ze przy malej predkosci jest ok a przy duzej lok przelatuje przez odcinek odizolowany.

Myslalem ze gdy w torach jest "normalny sygnal" lok zachowuje sie wg ustawien w odpowiednich CV a wiec ACC i DCC (predkosci przyspieszania i zwalniania).

Walcze z tym od wczoraj probujac ustalic dlugosc odcinka izolowanego podlaczonego do semafora na stacji tak zeby lok zatrzymal sie z kazdej predkosci. Po wielu probach stwierdzilem ze najlepiej loki zachowuja sie ja odcinek jest bardzo dlugi (nawet 1m) a staly odcinek hamowania CV52 jest ustalony na duza wartosc - 80-100. Wtedy bardzo plynnie lok hamuje i dojezdza pod semafor.

Zadowolony z efektow badan :) wyjechalem na pozostale tory i zaczely sie cyrki poniewaz teraz loki hamuja z wykorzystaniem tego odcinka takze na reszcie torow. Jezeli lok jedzie wolno i chce go zatrzymac daje predkosc 0 to on toczy sie i toczy i toczy .... :) jezeli jedzie z predkoscia max to hamuje mocno. Strasznie to utrudnia jazde i zatrzymanie loko w odpowiednim miejscu.

Bylem przekonany ze staly odcinek hamowania dotyczy tylko funkcji ABC a poza tym dekoder wykorzystuje normalne tablice przyspieszania i hamowania.

Moglby to ktos potwierdzic ? Moze ja mam cos zle ustawione?
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10872
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: ArturSchŁ »

Cobrix pisze:Tak mysle ze chyba uda mi sie zrobic w ten sposob zeby prad z obu szyn od razu trafial do glowicy a nie przez druga glowice i sprzegi.
Taka sobie dodatkowa blaszka na każdy wózek .... Obrazek ... po 1 EURO. Mam nadzieję, że da się toto bezproblemowo założyć.
:mrgreen:
Awatar użytkownika
Witek M.
Posty: 976
Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Witek M. »

Ale jezeli sa za prostownikiem (albo dioda) to nie powinny wadzic.
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Charakterek »

Cobrix, wszędzie w oświetleniu masz kondensatory - Darek Ci robił i wszędzie sa. Może Bipa miała za duże obciąźenie? Nie mam pojęcia. Wiem, że moja bipa oświetlona na biało też na DCC jakieś cyrki robiła, a wagony osobowe juz nie. Może to ma związek z zasilaniem listew (naprzemienne zasilanie z szyn w wagonach osobowych to tylko raz z lewej szyny raz z prawej w jednym wagonie, a tu w jednym wagonie masz 3 punkty z lewej i 2 z prawej, bo w czteroczłonie masz 5 wózków). I to wszystko jest było nie było połączone listwami oświetleniowymi. To tylko moje gdybanie...
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10872
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: ArturSchŁ »

kolejarz pisze:To co to jest "mostek prostowniczy"
Cztery diody w układzie Graetz'a.

Ale to pojęcie można rozciągnąć również na pojedyńczą diodę, która jest prostownikiem połówkowym a nie pełnookresowym (jak mostek). Dla naszych rozważań to nieistotne.
:)
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

Zeby sytuacja byla jasna.

Nie uzywam zadnych torow podlaczeniowych z ukladami przeciwzakloceniowymi i kondensatorami. Wszystkie podlaczenia do torow u mnie to przewody lutowane wprost do szyn.

Po uwadze martinezo na temat kondensatorow zdjalem bipe z torow i objawy ustapily. Tylko w bipie sa kondensatory. Inne listwy oswietleniowe nie maja kondensatorow (tak mi sie wydaje).

Cuda dzialy sie tylko w momencie polozenia loka na tory. Jak juz zatrybil to dzialal, zatrybienie nastepowalo w momencie polozenia m-wagena z oswietleniem.
Awatar użytkownika
kolejarz
Posty: 412
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:44
Lokalizacja: Łódź - Ksawerów
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: kolejarz »

gbbsoft pisze:
kolejarz pisze:Czyli reasumując, kondensator przed torami nie może się pojawić, a na torach już może...
Tak postawione stwierdzenie jest nieprawdziwe! Kondensatory przed mostkami prostowniczymi nie mogą się pojawić, za - tak.
To co to jest "mostek prostowniczy"
Czy mam rozumieć np: diodę prostowniczą i dopiero za nią kondensatory i diody oświetleniowe.
Coś na zasadzie przedstawionego na rysunku poniżej:
Obrazek
Arturze, pozwoliłem sobie wykorzystać ten schemat z Twojej strony.
Awatar użytkownika
gbbsoft
Moderator
Posty: 2027
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: gbbsoft »

kolejarz pisze:Czyli reasumując, kondensator przed torami nie może się pojawić, a na torach już może...
Tak postawione stwierdzenie jest nieprawdziwe! Kondensatory przed mostkami prostowniczymi nie mogą się pojawić, za - tak.
Awatar użytkownika
kolejarz
Posty: 412
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:44
Lokalizacja: Łódź - Ksawerów
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: kolejarz »

martinezo pisze:

Ale Ty juz śmigasz chyba w DCC :lol: ..... masz jakieś problemy związane z tymi wagonami ?

Pozdrawiam
martinezo
Tak, śmigam w DCC. Jak na razie nie mam problemów. Ale wolałem się upewnić, bo teraz jestem na etapie instalacji nowego oświetlenia w wagonach. gdzie montuję kondensatory.
Czyli reasumując, kondensator przed torami nie może się pojawić, a na torach już może...
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10872
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: ArturSchŁ »

martinezo pisze:Wszystkie kondensatory z torów czy na wejsciach z odbiorów (przed mostkiem dekoderów, prostowników) należy usunąc.
Dla mnie to dziwne ...ŻE SĄ !!
Fabrycznie, to chyba tylko te w szynie do podłączenia prądu analogowej 83143. Jak się domyślam Inne kondensatory, podpięte do bezpośrednio do torów, to radosna twórczość samych użytkowników !! Kondensatory, zabezpieczające żaróweczki/LEDy przed mruganiem w DCC, KONIECZNIE muszą się znajdować PO PROSTOWNIKU (chyba, że unipolarne = 2 x elektrolit szeregowo, plusem do plusa - ale lepiej dać prostownik i elektrolity na sumę a nie połowę pojemnośći -> 4 razy lepiej !).

:idea: Oczywiście, przy przejściu z zasilanaia analogowego na cyfrowe, należy zdjąć WSZYSTKIE kondensatory przeciwzakłóceniowe, bo one upośledzają sygnał sterujący (polecenia) w DCC.
Awatar użytkownika
martinezo
Posty: 159
Rejestracja: 20 kwie 2006, 18:07
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: martinezo »

Wszystkie kondensatory z torów czy na wejsciach z odbiorów (przed mostkiem dekoderów, prostowników) należy usunąc.
Te za mostkami prostowniczymi - nie.
Nie jestem pewien jak bedzie wygladac sytuacja z "prostownikiem połówkowym"..... czyli dioda i kondensator elektrolityczny. Może byc sytuacja "połówkowego" tłumienia (obciążenia) sygnału......co prowadzic może do braku reakcji dekoderów.....
Ale raczej nieeeeee......... ;)

Ale Ty juz smigasz chyba w DCC :lol: ..... masz jakieś problemy związane z tymi wagonami ?

Pozdrawiam
martinezo
Awatar użytkownika
kolejarz
Posty: 412
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:44
Lokalizacja: Łódź - Ksawerów
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: kolejarz »

To w takim razie mam rozumieć, że mam wywalić wszystkie kondensatory z wagonów ??
Kondensator w oświetleniu służy mi jako niwelator mrugających diod. Jak go usunę, to będę miał choinkę na makiecie :/
Chyba, że źle zrozumiałem.
Zaznaczam, że nigdzie indziej nie mam kondensatorów, tylko w oświetleniu wagonów.
Awatar użytkownika
martinezo
Posty: 159
Rejestracja: 20 kwie 2006, 18:07
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: martinezo »

Cobrix pisze:.......To bipa siala zamet :). Sytuacja opanowana i wszystko pod kontrola.........
Kondensator jest dla pradu płynącego w obu kierunkach (tu tym bardziej - duża częstotliwośc) ..... zwarciem ;)
Stąd problem z tłumieniem (zakłóceniem) sygnalu DCC.

Wszystkie kondensatory z torów czy na wejsciach z odbiorów (przed mostkiem dekoderów, prostowników) należy usunąc.

W analogu zajmowały sie tłumieniem zakłóceń dla urzadzeń RTV.
W cyfrze zajmują się ............ tłumieniem (zwieraniem) sygnalu DCC i zasilania.

W Twoim wypadku dostawienie wagonów powodowało zmiany w układzie na tyle duże że dekoder zaczynał "czaic co tam Panie w torach"...... :lol:

Pozdrowka
martinezo
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2006, 23:51 przez martinezo, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka i DCC”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość