Witam !
1. Po zakupie wagonu Postwagen Post4-b/15 w malowaniu PKP postanowiłem napisać do dostawcy czyli do AMC w osobie Pana Andrzeja Ć. Trochę byłem wnerwiony bo po zapłaceniu 40 euro za model spodziewałem się po nim nieco więcej, a przynajmniej poprawności wykonania.
Opisałem swoje uwagi oraz wsparłem się cytatami oraz zdjęciami pochodzącymi z naszego forum. Zapytałem o blokowanie się wózków oraz o przechylnie wagonu.
Oto odpowiedź firmy Tillig:
Sehr geehrter Herr Cwieczkowski,
vielen Dank für Ihre Nachricht, es tut uns leid, dass bei einigen Wagen die genannten Mängel aufgetreten sind.
Wir haben diese Sache untersucht und können Ihnen folgendes mitteilen:
In der Vergangenheit sind uns kaum solche Fälle bekannt geworden, aufgrund Ihrer Hinweise werden wir die Konstruktion der Stromfeder aber nochmals prüfen.
Für die ausgelieferten Modelle, die davon betroffen sind, sollte es für den Kunden zu einer Lösung führen, wenn die Federn etwas nachgebogen werden.
Wir danken Ihnen für Ihre Bemühungen und verbleiben
Co ponoć w wolnym tłumaczeniu brzmi:
[...]
dziękujemy za informację, jest nam przykro, że niektóre modele mają opisane wady.
Sprawę sprawdziliśmy i możemy poinformowac, co następuje:
w przeszłości nie były takie przypadki znane (nie były do nich zgłaszane - przyp. własny), na podstawie Państwa wskazówek została ponownie sprawdzona konstrukcja blaszki / sprężynki "prądowej".
Dla klientów, którzy nabyli modele (z opisanymi wyżej wadami - przyp. własny), jakimś rozwiązaniem może być dogięcie wymienionej blaszki / sprężynki
[...]
Mimo wszystko dziękuję Panu Andrzejowi za odpowiedź.
Wnioski :
a. Niemcy odpowiedają tylko na to na co chcą, bo o blokujacych się wózkach ani słowa
b. My Polacy jesteśmy nieudolni , bo sobie blaszki odgiąć nie potrafimy.....
-----------------------------------------------------------------------------------------
2. Nieco wcześniej postanowiłem napisać do firmy Tillig w innej sprawie, ale bez pośrednictwa AMC. Sprawa dotyczyła otworowania modeli w miejscach montażu dodatkowych elementów .
Generalnie napisałem o tym, że fabryka mogłaby w nowych modelach wykonywać otwory w miejscach montażu części dodatkowych na wylot , a nie jak dotychczas do połowy co umozliwiłoby po zdjęciu obudów na klejenie dodatkowych np poręczy od środka bez obawy o ubrudzenie klejem obudowy i co ważne mocniejszym zamocowaniu detali.
Oto tekst :
Sehr geehrte Damen und Herren!
Schon seit eniger Zeit die Firma Tillig Modellbahnen GMBH& Co.KG in seinem Angebot bietet Modelle mit Teile zum selbstaendige Montage.Es waere eine sehr interesante Loesung wenn die Montage diese Teile nicht so muehevoll sowie wirksamlos waere, weil diese nach aeuserliche Belag geklebte Teile nach irgendener Zeit abfahlen werden aber auch angewendete Kleber von weniger bewaerte Modellbauern wird die oft kostbare Modelle verunstalten.
Ich habe volgenden Vorschlag!
In die zukuenftigen Modellen in der Stelle Einzelheit, durch das Gehaeuse einen Loch ausfueren-und nicht nur oberflaechig!
Dann das Kleben von Einzelheiten kann von Innen ausgefuert werden, was den Gefahr von Verschmutzung dem Modell in die sichtbare Zone reduziert und die Montage be-
staendigkeit bedeutend verbessert.
Mit der Garantie gibt es kein Problem ,denn in die zu Zeit mehrheit produzierte Modellen das abnehmen den Gehaeuse gibt einfacher Zutritt zu den Antrieb nich und bei den Wagon solche Problem besteht ueberhaupt nicht. Einzig was mann zusaetzlich tun mus,das zu der Bedienungsvorschrift eine eifacher Methode das abnehmen das Gehaeuse zufuegen –und das betrift hauptsaechlich Wagons.
Mit Modellbau Gruessen
A oto odpowiedź :
Sehr geehrter Herr Matalewski,
vielen Dank für Ihre Email.
Es ist richtig, dass das Kleben von innen teils leichter zu bewerkstelligen wäre.
Allerdings gibt es auch eine gewisse Anzahl Modellbahner, die ihre Modelle nicht zurüsten.
Diese Modelle würden demnach voller (unschöner) Löcher bleiben – aus diesem Grunde ist die
standardmäßige Ausstattung mit durchgehenden Löchern nicht ganz unproblematisch.
Dennoch ist es natürlich für den Modellbahner möglich, die Löcher mit einem dünnen Bohrer selbst durchzubohren,
so dass man dann entsprechend Ihrem Vorschlag die Teile von innen kleben kann.
Co w wolnym tłumaczeniu brzmi:
Szanowny Panie Metalewski, serdecznie dziękujemy za Pana e-mail.
To prawda ,że lepienie elementów byłoby od wewnątrz może być łatwiejsze i konkurencyjne
.Jednakże jest pewna liczba modelarzy kolejek, którzy swoich modeli nie doposarzają.
Te modele pozostałyby pełne (nieładnych)otworów- i z tego względu proponowane wykonanie z przewierconymi otworami staje się nie całkiem bez problematyczne.
Poza tym modelarze kolejek mogą we własnym zakresie przy pomocy cienkiego wiertła takie otwory nawiercić tak , że zgodnie z Pana propozycją może mieć zastosowanie -klejenia detali od wewnątrz. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za Pana wskazówki.
Wnioski:
a. chciałem odpowiedzieć, ale do takiego poziomu dyskusji chyba nie dorosłem...
b. właściwie co ja chcę, wiertarka do łapy i jazda….otwory , instrukcje otwierania modeli chyba mi się w głowie pomieszało…
pozdrawiam wszystkich , którzy jeszcze nie zasnęli po przeczytaniu tego długiego tekstu
wactt
PS przytoczyłem oryginalne teksty bo moze nie rozumiem co do mnie napisali
