Makieta czy moduł??

sTTandard - Nasze makiety modułowe

Moderator: mod-Makieta Modułowa

Awatar użytkownika
Scio
Posty: 697
Rejestracja: 11 mar 2009, 17:09
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: Scio »

Podobnie jak womo uważam, że najlepiej zacząć od prostego modułu szlakowego. W przeciwieństwie do makiety łatwiej go skończyć; nie istnieje więc ryzyko, że się utknie w środku, a to może zniechęcić do dalszej pracy.
Z innej strony patrząc, jeżeli interesuje Cię kolej to jej realia można odtworzyć, tylko za pomocą modułów, jeżeli zaś interesuje cię kolejka to torcik spełni Twoje oczekiwania.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2012, 22:55 przez Scio, łącznie zmieniany 1 raz.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: Kilkujadek »

ArturSchŁ pisze:Jeśli zaplanujemy naszą makietę jako przykręconą na stałe do ściany i nierozbieralną to łączenie się z innymi będzie utrudnione.
Na czas imprezy w Sosnowcu trzeba będzie w miejsce makiety wstawić stemple
Ostatnio zmieniony 16 lis 2012, 08:17 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2403
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: womo »

Mariusz pisze:Do tej pory waham się i nie potrafię się zdecydować, chciałbym jedno i drugie :mrgreen:
Ja też. I do tego amerykańska N-ka śmigająca po wąskim torze TT mi się marzy:mrgreen:
A tak serio. Czego byś nie zaczął, to będzie na początku poligon doświadczalny :mrgreen:
I czy będziesz odrywał z makiety czy z modułu to to samo przeklinanie :mrgreen:
Nigdy nie budowałem modułu ale teraz myślę, że o wiele łatwiej jest wywalić 60 cm niż płytę 2x1 m :mrgreen: Sam naczytałem się forum przy pierwszej makiecie i mimo, że się pilnowałem wyszło kupę bubli, za ciasne łuki, brak połączeń tam gdzie bym chciał, itp.
I zanim wyniosłem dechę na strych i wziąłem się za inną to minęło z 2 lata. :mrgreen:
Dlatego myślę że na początek lepszy jest moduł. Poćwicz popróbuj i zobacz czy w ogóle Ci to pasuje.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2012, 08:17 przez womo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: Kilkujadek »

ArturSchŁ pisze:Weźmy takie Wróblewice, które w 100% są makietą domową, a ich kształt odwzorowuje poddasze Pawła.
Na imprezach skupiają najwięcej gawiedzi oraz daje się je połączyć z modułami sTTandardowymi. Pamiętamy tylko o tym by na Wróblewice nie wjeżdżał tabor, który nie radzi sobie z R=310.
Wróblewice składają się z kilku części więc spełniają zasady modułowości. Niestety spełniają jedynie normę opracowaną przez Pawła Wróblewskiego dla tego nikt z dbających o tabor nie postawi na torach Wróblewic czegokolwiek. Nie prowadzę cyrku więc jest mi obojętne co podoba się gawiedzi. Podobno w Warszawskim ZOO rekord bije wybieg pawianów. Używając ścisków, Wróblewice da się połączyć nawet z modułami HO.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2012, 08:17 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10357
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: ArturSchŁ »

Kilkujadek pisze:makieta "domowa" jest całkowicie nieprzydatna na imprezach.
Praktyka na imprezach zadaje kłam Twojemu twierdzeniu.
Weźmy takie Wróblewice, które w 100% są makietą domową, a ich kształt odwzorowuje poddasze Pawła.
Na imprezach skupiają najwięcej gawiedzi oraz daje się je połączyć z modułami sTTandardowymi. Pamiętamy tylko o tym by na Wróblewice nie wjeżdżał tabor, który nie radzi sobie z R=310.
:mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Przykłady z różnych imprez: Poznań 2008, 2x Sopot 2009, Poznań 2011.

Cały wic polega na tym, by na etapie planowania makiety przewidzieć jej MOBILNOŚĆ oraz możliwość spięcia się z innymi makietami np poprzez moduł łączący z profilem sTTandardowym.
Jeśli zaplanujemy naszą makietę jako przykręconą na stałe do ściany i nierozbieralną to łączenie się z innymi będzie utrudnione.
...więc nie tylko moduły sTTandardowe.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2012, 21:40 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 9 razy.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: Kilkujadek »

Mariusz pisze:... jeśli mam blisko do innych i do miejsc spotkań, to może na modułach bym przestał, ale jeśli mam daleko i rzadko spotkam się z innymi, to domowa makieta jest bardzo przydatna.
Makieta modułowa może być przydatna w domu, makieta "domowa" jest całkowicie nieprzydatna na imprezach. Istota zagadnienia leży w upodobaniach, wiedzy, wyobraźni, pracowitości i zdolnościach manualnych.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2012, 21:19 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
rokkor
Posty: 253
Rejestracja: 13 wrz 2009, 09:48
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: rokkor »

Moim zdaniem należy łączyć przyjemne z pożytecznym jak tylko jest to możliwe. Dlaczego stawiasz alternatywę ? Czy makieta w domu nie może też składać się z modułów ? Może !!
Zaletą modułów jest fakt, że zrobisz jeden moduł i już masz swój udział w zloTTcie. Zaletą kilku modułów jest ich "składalność" - nawet, a przede wszystkim w domu - to podstawowa zaleta. Trzeba tylko do sprawy podejść z głową, przewidzieć pewne okoliczności i wcześniej zaplanować, a potem dopiero brać się za robotę. Poniżej na zdjęciu mój przykład z fazy planowania (jeszcze).
Obrazek
Są to dwa złączone wierzchami moduły łukowe. Spełniają one 4 warunki podstawowe:
1. Wiem, jak je będę przewoził - mieszczą się w samochodzie, nawet na przednim siedzeniu,
2. Wiem, jak je będę przechowywał - mieszczą się one w szafie z drzwiami przesuwnymi w przedpokoju nad ubraniami - tam uzyskałem zgodę rodzinki i pod wymiar szafy
3. Wiem, jak je będę ustawiał w pokoju - złączone w 6 szt. dają półokrąg na 270 cm szerokości, a pokój mam szeroki na 360 cm + ścianka mebli,
4. Wiem, że te moduły dadzą się połączyć z innymi na zloTTcie, bo zadbałem o zastosowanie odpowiednich profili.
Tak więc - przy odrobinie zapobiegliwości - odpowiednio zaprojektowane moduły można stosować i w domu, i kilka razy na zloTTach.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2012, 21:17 przez rokkor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 2560
Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
Lokalizacja: Łubowo
Kontakt:

Re: Makieta czy moduł??

Post autor: Mariusz »

Każda rada tu będzie dobra i szczera, każdy będzie radził w tym kierunku jaki sam woli i preferuje, ja sam ciągle waham się co lepsze i odpowiadam sobie, że i jedno i drugie. Stacjonarna makieta do czego innego służy i moduły innej zabawie służą, ale gdy są w tej samej skali :D to zawsze można je połączyć.
Inaczej pisząc, jeśli mam blisko do innych i do miejsc spotkań, to może na modułach bym przestał, ale jeśli mam daleko i rzadko spotkam się z innymi, to domowa makieta jest bardzo przydatna.
Przyjrzyj się mojej przygodzie z TT
http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=1875
a sam zrozumiesz jak ewoulują pomysły co do budowy z wiekiem, i doświadczeniem.
Do tej pory waham się i nie potrafię się zdecydować, chciałbym jedno i drugie :mrgreen:
Awatar użytkownika
Kuśtyk
Posty: 88
Rejestracja: 31 paź 2012, 08:28
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Makieta czy moduł??

Post autor: Kuśtyk »

Szukam pomysłu na budowę i nie wiem w którą stronę iść. Do tej pory bazą była makieta 2mx1m stojąca w piwnicy z uwidocznionymi już dość mocno śladami czasu ma ok 30lat. Ostatnimi czasy powróciłem do aktywnego kolekcjonowania dodałem trochę do swoje kolekcji BTTB oraz mam nowy tabor Tilig oraz PIKO. Cały czas gdybam czy budować małą pokojową makietę czy moduł.
Proszę o pomoc w znalezieniu dobrego "kierunku jazdy"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Makieta Modułowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości