+
No i co chciałem powiedzieć, na tym spotkaniu mi jeden znajomy dał poliuretanowy odlew auta Vołga M 21:

Wiem, że to nic dużego, ale będę to mój pierwszy

Te nagie baby były z tym, ale to na moje moduły nigdy dawać nie będę, bo mi się to nie podoba, takie rzeczy na makiecie
No i dalej się uczę robić "drzewa na drutach", i palce mnie z tego bolą masakra (kolega mówił, że jak palce bolą to znaczy, że jeszcze nie zacząłem coś w ogóle robić

). I jeszcze coś robię, nie jest to modelowanie, ale należy to do tego - właśnie robię/rysuję do AutoCADu stacju
Frýdlant nad Ostravicí z takich materialów z roku 1914

(polecam poogłądać link)
Jest to dla modelarzy H0 z Ostravy, którzy mają taki mały klub i modelują szlak Ostrava-střed - Frýdlant nad Ostravicí. Muszę powiedzieć, że stacja na moduły to jest bardzo ciekawa, ale zauważyłem, że nie znam tę polskie słowa, więc innym razem o tym coś napiszę jeszcze. Wszystko na tej stacji będzie opowiadać realu, dlatego ten dworzec.
No, i dlaczego o tym piszę i w ogóle się tam trzymam z H0wcami?

Bo nawet im jeszcze nic nie mówiłem, i sami mi powiedzieli, że coś będę chciał od nich, to nie ma problemów. Mają własną sadzarkę trawy, mają rzeczy do wycinania polistyrenu, mają laser i bardzo innych rzeczy, dają mi druty za darmo na drzewa, więc sam im powiedziałem, że też im z czymś chętnie pomogę, i bo jestem programista i informatyk graficzny, to im pomagałem z instalowaniem software, z 3D rysowaniem podkładów odwrotnic, które się będą drukować 3D (na razie robię) i z rysowaniem tego dworca (zacznę niebawem) i potem robienie z tego układanki, która się wytnie laserem. No i aż będę ja chciał jakieś budynki na moją makietę, to mam już rzeczy, z którymi to potrafię zrobić
