Powrót "jedynki" w Grudziądzu

[Maciej]

Modernizacja torowiska, czyli droga krzyżowa grudziądzkich urzędników

Dodano: 2 marca 2012, 11:45 Autor: Przemysław Decker
Przetarg na część zadania miał zostać ogłoszony w styczniu. Nie udało się. - Planujemy, że nastąpi to w marcu - zapowiada rzeczniczka Ratusza.


Magdalena Jaworska-Nizioł podkreśla, że tzw. specyfikacja istotnych warunków zamówienia (spis rzeczy do zrobienia przez drogowców) trafiła już z Zarządu Dróg Miejskich do Ratusza.

- Nanoszone są ostatnie korekty. Trwa sprawdzanie dokumentów - informuje rzeczniczka UM.

Pewne jest, że cała inwestycja zostanie podzielona na kilka części.

Pierwszy przetarg, zgodnie z zapowiedzią urzędników, ma zostać ogłoszony w marcu. Firma, która w nim zwycięży, wymieni tory i trakcję.

- Będzie też odpowiedzialna za prace drogowe - dodaje Magda Jaworska-Nizioł. A w ramach tych prac, wykonawca zmodernizuje m.in. ul. Legionów, której powierzchnia zmieni się z brukowej na asfaltową.
W kolejnym przetargu miasto będzie chciało wyłonić firmę, która m.in. wybuduję centralę ruchu.

Przypomnijmy, że miała ona powstać przy al. 23 Stycznia. Ostatecznie postanowiono ją urządzić w zajezdni tramwajowej Miejskiego Zakładu Komunikacji przy ulicy Dworcowej.

Zaoszczędzić miasto chce również na pracach archeologicznych. Początkowo planowano, że będzie za nie odpowiadała firma, która wygra cały przetarg na modernizację sieci. Uznano jednak, że to może okazać się zbyt drogie.

- W oddzielnym zleceniu zostaną zapisane prace archeologiczne związane z inwentaryzacją przede wszystkim Bramy Łasińskiej - wyjaśnia rzecznik Ratusza.

Jak już informowała "Pomorska” urzędnicy zrezygnowali także z ujętego pierwotnie w projekcie "liftingu” parku 900-lecia. Poza tym część materiałów (m.in. szyny) ma zostać zastąpiona tańszymi.
Problem goni problem

Ratusz musiał okroić projekt, bo po pierwszym przetargu okazało się, że na jego realizację brakuje około 20 mln zł.

Gdyby pierwotne zapowiedzi urzędników zostały zrealizowane, modernizacja torowiska byłaby już skończona.

Po drodze pojawiły się jednak schody: projektanci spóźnili się kilka miesięcy z dostarczeniem dokumentacji. Miasto naliczyło 4 mln zł kary, ale jej nie wyegzekwowało. Powód?
Urzędnicy uznali, że opóźnienia nie wynikały z przyczyn leżących po stronie projektantów.

[oelka]

Podsumujmy. Zmodernizowano sześć wagonów (dwie doczepy aktywne i cztery sterownicze). Po co ? Obok tych "kondomów" latają sobie GT8 i mają świetnie pomimo upływu 30 lat.

Jeśli jedynym bądź głównym warunkiem przetargu była cena, to Grudziądz dostał to co było zapisane w SIWZie. Nie zawsze najtańsza oferta jest najlepsza.

Druga sprawa - głąby z miasta i tego karła komunikacyjnego - zlikwidowały linie nr 1, dodały fikcyjne kursy autobusów w rejon dworca kolejowego (stąd rzekoma nierentowność jedynki; [/quote]
Przypomina to Olsztyn podczas II wojny światowej, gdy Niemcy "zlikwidowali" jedną z linii tramwajowych i zastąpili ją trolejbusami. Miało być oszczędniej, ale nie było. Szkopuł był tylko w tym, że tor został i był dalej używany bo był to dojazd do zajezdni. W Grudziądzu zrobiono to samo. I likwidacja jedynki to oszczędności dużo mniejsze niż to się niektórym urzędnikom wydaje. Tym bardziej, że tory na Dworcowej też trzeba utrzymać bo z dojazdu do zajezdni zrezygnować się nie da.
A efekty braku utrzymania torów w należytym stanie będą, takie jak na filmie.

dziś MZK Grudziądz ma jedną linię tramwajową i ......nawet rozkładu nie trzyma - bo sie nie da taka "zielona fala" jest po modernizacji made in prezydent Malinowski i spółka /04.2011

Warszawski Wolny Tramwaj pozdrawia Grudziądzki Wolny Tramwaj!

Krzysztof

[Maciej]

http://www.grudziadz.twoje-miasto.pl/vi ... 9i5swTT7vM

[Maciej]

NOWOŚCI PODAJĄ:

Ostre cięcie na torach
Wiosną 2014 roku najwcześniej zakończy się modernizacja torowiska tramwajowego w naszym mieście
Region, Grudziądz, Inwestycje, Komunikacja, Transport, Budownictwo, Infrastruktura, Tramwaj, Modernizacja, Przebudowa

Marcin Dutkowski, Środa, 21 Grudnia 2011; aktualizowano: 21.12.2011 11:03

O około 10 milionów złotych władze Grudziądza okroiły inwestycję związaną z przebudową sieci tramwajowej. Ujawniamy, z czego zrezygnowano.
Modernizacja torowiska tramwajowego dostanie zielone światło wiosną przyszłego roku. Przebudowana zostanie między innymi pętla w Tarpnie
Przygotowywana od kilku lat modernizacja sieci tramwajowej miała wreszcie rozpocząć się w listopadzie tego roku. Miastu nie udało się wyłonić wykonawcy, bo najtańsza oferta opiewała na nieco ponad 66 mln zł, podczas gdy ratusz miał przygotowane na ten cel niecałe 42,3 mln zł (połowa środków ma pochodzić z funduszy unijnych). Prezydent Robert Malinowski zdecydował więc o unieważnieniu przetargu. Wiadomo było, że od realizacji inwestycji miasto na pewno nie odstąpi. Czekały ją jednak poważne cięcia.

- Raz jeszcze przeanalizowaliśmy specyfikację istotnych warunków zamówienia i podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu kilku modyfikacji, które naszym zdaniem zapewnią właściwe wykonanie inwestycji z jednoczesnym obniżeniem kosztów - informuje prezydent Malinowski. - Szacujemy, że dzięki tym zmianom zaoszczędzimy około 10 mln zł.

Jak dowiedziały się „Nowości”, władze miasta zamierzają podzielić całą inwestycję na kilka postępowań, co ma umożliwić udział w przetargach mniejszym firmom (do pierwszego przetargu przystąpiły głównie wielkie przedsiębiorstwa, co nie pozostało bez wpływu na zaoferowane ceny). Odstąpiono m.in. od wykonania prac archeologicznych, które były planowane przy rozkopywaniu ulic pod torami, a także od rewitalizacji parku 900-lecia, znajdującego się obok pętli w Tarpnie. Wykonawca nie będzie też obarczony obowiązkiem zapewnienia autobusowej komunikacji zastępczej, gdy staną tramwaje. Zadanie to weźmie na swoje barki samorząd, zlecając je MZK (co w konsekwencji i tak zapewne zrobiłaby firma, która wygrałaby poprzedni przetarg).

- Główny zakres inwestycji pozostaje bez zmian - zapewniają pracownicy biura prasowego Urzędu Miejskiego. - W uzgodnieniu z projektantami niektóre materiały zostały zmienione na inne o porównywalnych właściwościach, a dających tożsamą jakość.

Inna zmiana to na przykład wybudowanie Centrum Sterowania Ruchem przy zajezdni tramwajowej przy ulicy Dworcowej, a nie przy alei 23 Stycznia, jak to pierwotnie planowano. Nie zrezygnowano - zgodnie z tym, co pisaliśmy jeszcze w październiku - z tzw. systemu informacji pasażerskiej, czyli elektronicznych tablic na przystankach informujących, za ile minut nadjedzie kolejny tramwaj.

- Mamy w Grudziądzu od pewnego czasu już tylko jedną linię, ale dość często się zdarza, że kursowanie tramwajów zostaje wstrzymane z powodu jakiejś awarii. Zdarzają się też opóźnienia, bo na przykład ktoś zaparkuje auto, blokując torowisko. W takich sytuacjach osoby czekające na przystankach powinny być informowane o przerwie i o tym, jak długo potrwa - uważa Halina Storczak, regularna pasażerka grudziądzkich tramwajów. - Dlatego uważam, że takie tablice będą bardzo przydatne.

Ponowny przetarg miasto planuje ogłosić w styczniu przyszłego roku. Prace będą mogły rozpocząć się najwcześniej wiosną. Mają potrwać dwa lata.

Warto wiedzieć

Tory stare, ale tramwaje prawie nowe

W ramach modernizacji sieci tramwajowej w latach 2010- -2011 przebudowanych zostało sześć wozów typu Konstal 805N.
Choć tramwaje wyglądają jak nowe, są zmodernizowaną wersją wysłużonych pojazdów.
W środku zostało wymienione praktycznie wszystko. Pozostało jedynie stare podwozie.

[Maciej]

No cóż. czas na fakty.
1. Nowe/stare tramwaje - przetarg wygrała na modernizację PESA, ale prace wykonały "bose antki" z Mińska. Przepraszam firma która ma bogate tradycje jeśli chodzi o tramwaje
dowody,
- w podłodze sitka stosowane w zlewach
- ogrzewanie za słabe,
- brak wentylacji,
- stosowanie materiałów kiepskiej jakości jak listwy wykończeniowe, osłony przewodów sterowania wielokrotnego, mufy,
- panele osłon pasażera od przedsionków wejściowych - wykonany z dziwnego tworzywa, mocowany fikcyjnymi zaczepami,
2. Zmodernizowane wagony po roku eksploatacji:
- nadal parują wodą,
- listwy metalowe pokrywają się rdzą,
- urywają się poręcze,
- panele osłon pasażera od przedsionków wejściowych wypadają i wyginają się,
- pojawiają się coraz większe szczeliny w panelach sufitowych,
- mechaniczne - nie wiem

Podsumujmy. Zmodernizowano sześć wagonów (dwie doczepy aktywne i cztery sterownicze). Po co ? Obok tych "kondomów" latają sobie GT8 i mają świetnie pomimo upływu 30 lat.

Druga sprawa - głąby z miasta i tego karła komunikacyjnego - zlikwidowały linie nr 1, dodały fikcyjne kursy autobusów w rejon dworca kolejowego (stąd rzekoma nierentowność jedynki; tylko zapomniano że dwa lata wcześniej wpuszczono veolię na te trasy ), dziś MZK Grudziądz ma jedną linię tramwajową i ......nawet rozkładu nie trzyma - bo sie nie da taka "zielona fala" jest po modernizacji made in prezydent Malinowski i spółka /04.2011

[Maciej]

NOWOŚCI - GRUDZIĄDZ 01.11.2011
Co z tą modernizacją?
Ratusz nie zamierza zrezygnować z zielonej fali dla tramwajów i systemu informacji pasażerskiej.

Trwają prace nad ograniczeniem zakresu planowanej modernizacji sieci tramwajowej w Grudziądzu. Pasażerowie niecierpliwie czekają na ostateczne decyzje.

Przypomnijmy - modernizacja sieci tramwajowej miała rozpocząć się w listopadzie. Jednak najtańsza oferta złożona w przetargu wynosiła nieco ponad 66 mln zł, podczas gdy ratusz miał zabezpieczone na ten cel niecałe 42,3 mln zł (połowa środków ma pochodzić z funduszy unijnych). Na początku października prezydent Grudziądza zdecydował o unieważnieniu przetargu i przygotowaniu nowego - po ograniczeniu zakresu inwestycji. - Czy już wiadomo, z czego zrezygnujecie? - dopytywał na ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Łukasz Mizera. - Nie chciałbym, aby oszczędności odbywały się kosztem korzystnych dla mieszkańców rozwiązań, na przykład rezygnacji z podkładów gumowych, które mają wyciszać przejeżdżające starówką tramwaje.

Grudziądzanie są bardzo zainteresowani tym, jaki kształt przybierze zapowiadana od dawna inwestycja.

- Wiele osób, z którymi rozmawiałam, uważa, że powinno się zrezygnować z elektronicznych tablic na przystankach, informujących, za ile minut nadjedzie kolejny tramwaj - mówi Halina Storczak, regularna pasażerka grudziądzkich tramwajów. - Argumentują to tym, że mamy w Grudziądzu tylko jedną linię, która jeździ w miarę regularnie. Nie zgadzam się z tą opinią. Dość często zdarza się, że kursowanie tramwajów zostaje wstrzymane z powodu jakiejś awarii lub zastawienia torowiska przez źle zaparkowany samochód. W takich sytuacjach osoby czekające na przystanku na drugim końcu miasta nie wiedzą ani o przerwie, ani o tym, ile mniej więcej może potrwać. Dlatego takie tablice byłyby przydatne.

Nad ograniczeniem zakresu modernizacji pracuje obecnie zespół, w skład którego wchodzą m.in. przedstawiciele władz miasta, Zarządu Dróg Miejskich i Miejskiego Zakładu Komunikacji. Ich ustalenia znane będą w połowie listopada.

- Mamy pewne pomysły, ale szczegółów wolałbym jeszcze nie zdradzać - mówił na sesji wiceprezydent Marek Sikora. - Mogę zapewnić, że cięcia na pewno nie będą dotyczyły sfery tzw. inteligentnych systemów transportowych, na którą szczególny nacisk kładzie Unia Europejska. Dlatego na pewno nie zrezygnujemy ani z systemu zielonej fali dla tramwajów, ani z systemu informacji pasażerskiej.

Cięcia mają dotyczyć np. wyłączenia prac archeologicznych (które przewidziane są w związku z remontem ulic na starówce) z zakresu inwestycji i zlecenia ich pracownikom grudziądzkiego Muzeum im. ks. dr. Władysława Łęgi. To zadanie firmy startujące w przetargu wyceniły bardzo wysoko - na kilkaset tysięcy złotych.

Nowy przetarg władze Grudziądza chcą ogłosić jeszcze przed końcem roku. Zakończenia inwestycji można obecnie spodziewać się najwcześniej na początku 2014 roku.

[Maciej]

http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/ ... 8&IdTag=29

[Maciej]

Tu jest jeszcze ciekawy artykuł
http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/ ... 5&IdTag=29
po za tym wiemy już że ratusz w Grudziądzu ma zaległości w zakresie planu modernizacji sieci tramwajowej. Swoją drogę ciekawe jak poradzą sobie z ilostanem zmodernizowanych składów - mamy 4 silnikowe z kabinami sterowniczymi i dwa doczepne silnikowe Do czasu eksploatacji jedynki solówki zmodernizowane jeździły na tej linii i taki był zamysł. Natomiast pociągi silnikowy+silnikowa doczepa x 2 kpl kursowały na dwójce. Obłożenie na dwójce jest dość duże solówki już od dawna nie mają tam racji bytu chyba że w godzinach nocnych i tez nie zawsze

[Maciej]

Wszystko się zgadza ale...jedynka powinna dostać szansę na trasie Rządz - Dworcowa. Faktycznie stara trasa Dworcowa - Tarpno jest trochę śmieszna. Drugi link to fantasmagorie.

[oelka]

http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... st82334134 a szczególnie http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=235

Krzysztof

[Maciej]

http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/ ... 5&IdTag=29

[Maciej]

Od kwietnia miała ruszyć modernizacja sieci tramwajowej. Niestety - dopiero jest organizowany przetarg na wykonawcę
Stan torów zagraża bezpieczeństwu pasażerów. Niedawno robiłem etiudę o tramwajach w Grudziądzu na jednym z ujęć fajnie widać jak wężykują wagony. Dramat jest od ulicy Kraszewskiego do pętli Południowa.

http://www.faktygrudziadz.pl/article/72 ... oleil-foto

[Maciej]

Fizycznie się da. Ale nie da się w głowach osób odpowiedzialnych za transport miejski w Grudziądzu. Jakoś z wyjątkiem remontów nie widzą możliwości stałego uruchomienia linii 3.
Zdaje się, że w czasie kiedy sprowadzono dwukierunkowe wagony 6ZGTw koło 2000 roku, pojawił się pomysł, aby jedynka była obsługiwana jednym z nich i kursowała tylko na odcinku Dworzec PKP - 23 Stycznia. Ale skończyło się na pomyśle.

A z tym to się w 100% zgadzam (Ale nie da się w głowach osób odpowiedzialnych za transport miejski w Grudziądzu.), co do "dwukierunkowych" to już nie do końca - kiedy sukces ich dwukierunkowości odtrąbiono, okazało się że drzwi przy kabinach (lewe) są zabudowane skrzyniami sterowniczymi. Ich zakup był raczej kwestą przypadku, a nie celowości. Podobnie jak sprzedaż do Łodzi wagonów po remoncie, ale to oddzielny temat.

[oelka]

, ....ale wysłać na Rządz się nie da.

Jak się nie da? Da się tylko trzeba skręcić z Al. 23 Stycznia w lewo Tory są i co jakiś czas jeździ tam linia czasowa tzw 3 ka.

Fizycznie się da. Ale nie da się w głowach osób odpowiedzialnych za transport miejski w Grudziądzu. Jakoś z wyjątkiem remontów nie widzą możliwości stałego uruchomienia linii 3.
Zdaje się, że w czasie kiedy sprowadzono dwukierunkowe wagony 6ZGTw koło 2000 roku, pojawił się pomysł, aby jedynka była obsługiwana jednym z nich i kursowała tylko na odcinku Dworzec PKP - 23 Stycznia. Ale skończyło się na pomyśle.

Krzysztof

[Maciej]

, ....ale wysłać na Rządz się nie da.

Jak się nie da? Da się tylko trzeba skręcić z Al. 23 Stycznia w lewo Tory są i co jakiś czas jeździ tam linia czasowa tzw 3 ka.