BR52, Ty2, Tillig
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Kondensacyjna wersja to ciekawy rozdział. Stary mistrz fotografii kolejowej Belingrodt miał super fotki tych maszyn po wojnie na początkach kolei DB.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1909
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
...które szybciutko (do 1952r.) przerobiono na tradycyjne tendry. W warunkach polskich kondensaty nie miały racji bytu...marcin r pisze:Po wojnie w Polsce było 13szt...
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Ciekawe czy Tillig zrobił by 52ke z tendrem kondensacyjnym?. Dużo osób tutaj dobrze pamięta w H0 ten model z tendrem 5cio osiowym Gutzolda bez wiatrownic. Po wojnie w Polsce było 13szt jak podaje literatura.
-
- Posty: 947
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Nic bardzo nie zrobisz w tym temacie ,a możesz uszkodzić napęd
- wicy
- Posty: 1709
- Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Eh.. masz rację. Obejrzałem to dopiero po rozmontowaniu wózka. Cała jego skrętność opiera się na luzie między zębatką kolumny wózka a sąsiednimi zębatkami w wózku.
Próbowałem trochę podszlifować część kolumny o którą opiera się wózek, ale bez większych efektów.
Próbowałem trochę podszlifować część kolumny o którą opiera się wózek, ale bez większych efektów.
- drlukasz
- Posty: 1042
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Raczej nikt nie "poprawiał skrętności".
Wg mojego rozeznania
- rozfrezować otwory
- zabudować mechanizm powrotny wózków
- prawdopodobnie przerobić przeniesienie napędu z silnika na wózek (kąty współpracy zębatki ze ślimakiem)
Gra nie warta świeczki.
Wg mojego rozeznania
- rozfrezować otwory
- zabudować mechanizm powrotny wózków
- prawdopodobnie przerobić przeniesienie napędu z silnika na wózek (kąty współpracy zębatki ze ślimakiem)
Gra nie warta świeczki.
- wicy
- Posty: 1709
- Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Panowie, próbuję rozłożyć tender na atomy i utknąłem już na tym etapie. Jak dalej wyjąć silnik i wózki?
To może zamiast tego podpowiedź jak poprawić skrętność wózków? Ktoś to robił?
Poradziłem sobie.To może zamiast tego podpowiedź jak poprawić skrętność wózków? Ktoś to robił?
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1909
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Dawca dobry jak każdy inny. Ale jeśli komuś zależy na wersji SNCB (bo to faktycznie rodzynek, już niedostępny), to mogę się zamienić.Maciej pisze:Jak mogłeś
[destruct on]
- Maciej
- Moderator
- Posty: 3211
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Jak mogłeśT_Domagalski pisze:Ja już ponad rok temu nabyłem taki w celu przeróbki na Ty42...
Był też bardzo ładny SNCF swojego czasu
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Ciekawa wersja. Maszyny tej serii parowozów na Zachodzie nie miały długiego żywota.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1909
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Bo to w sumie żadna nowość. Ja już ponad rok temu nabyłem taki w celu przeróbki na Ty42...ArturSchŁ pisze:Jakoś tak bez echa...
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10355
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Jakoś tak bez echa, a przecież ładne i ciekawe, przemknęło malowanie wersji R 26 038 kolei SNCB (Belgijska Państwowa Kompania Kolejowa):
[Wiecej: 02288]
[Wiecej: 02288]
- krzysztof
- Posty: 1743
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
witam,
po dwóch godzinach dłubaniny, z czego pół godziny zeszło mi na wyśledzeniu maleńkiego elementu wiązarów, który podjął zuchwałą próbę ucieczki , i ja wymieniłem tą ramę.
przy okazji nasunęły mi się takie myśli:
moja loka leżakowała w pudełku, niespecjalnie jeździła, ale z czasem miała bardzo zadarty nos, zablokowane koła. po rozłożeniu okazało się, że rama miała "tylko" 1 mm krzywizny na całej długości. przy montażu nowej zauważyłem, że kocioł jakby ją wygina, tzn. wywołuje naprężenie, bo jest nadzwyczaj ciasno spasowany.
co do blokowania kół: miałem ogromny problem z wyjęciem kół z tej ramy - prawie je wydłubywałem. jeszcze większy problem stanowiło wyjęcie tych cienkich miedzianych blaszek. tak koła jak i blaszki były jakby czymś sklejone - pozostałości smarowidła? oczyszczenie blaszek alkoholem nie było łatwe. po całej operacji wymiany wszystko pracuje poprawnie.
jaki wniosek?
należy sprawdzić czy blokownie kół to wyłącznie kwestia "dżumy cynkowej" ramy, czy tez ma swoją przyczynę w tym "sklejeniu" osi do ramy?
pozdrawiam: krzysztof
po dwóch godzinach dłubaniny, z czego pół godziny zeszło mi na wyśledzeniu maleńkiego elementu wiązarów, który podjął zuchwałą próbę ucieczki , i ja wymieniłem tą ramę.
przy okazji nasunęły mi się takie myśli:
moja loka leżakowała w pudełku, niespecjalnie jeździła, ale z czasem miała bardzo zadarty nos, zablokowane koła. po rozłożeniu okazało się, że rama miała "tylko" 1 mm krzywizny na całej długości. przy montażu nowej zauważyłem, że kocioł jakby ją wygina, tzn. wywołuje naprężenie, bo jest nadzwyczaj ciasno spasowany.
co do blokowania kół: miałem ogromny problem z wyjęciem kół z tej ramy - prawie je wydłubywałem. jeszcze większy problem stanowiło wyjęcie tych cienkich miedzianych blaszek. tak koła jak i blaszki były jakby czymś sklejone - pozostałości smarowidła? oczyszczenie blaszek alkoholem nie było łatwe. po całej operacji wymiany wszystko pracuje poprawnie.
jaki wniosek?
należy sprawdzić czy blokownie kół to wyłącznie kwestia "dżumy cynkowej" ramy, czy tez ma swoją przyczynę w tym "sklejeniu" osi do ramy?
pozdrawiam: krzysztof
- wicy
- Posty: 1709
- Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Ja tylko mam cichą nadzieję, że wymienione nowe ramy BR52 mają lepszy skład stopu niż te stare z Ty2
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: BR52, Ty2, Tillig
Próba wyprostowania ramy Ty2 . Jedynie środkowa część jest bardzo mocna. Reszta rozpada się przy niewielkim nacisku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość