Dotrzyj ją. Po pół godziny w każdą stronę na pół gwizdka. Potem zwiekszaj prędkość i doczepiaj wagony. Smarowanie co każde 50 godzin pracy.
W Ludmile jest ten dziwny kłopot ze sprzęgami, że nie wracają samoistnie do położenia środkowego. Są w położeniu prawie środkowym. O ile we sprzęgach starszego typu to było bez znaczenia, o tyle w nowszych trzeba na to zwracać uwagę i często prostować je. Zatem musisz tu uważać!
Początki z Ludmiłą
Moderator: mod-Tabor
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- oelka
- Moderator
- Posty: 2219
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Początki z Ludmiłą
Roco ma dokladnie wykonane gniazda, do ktorych da sie spokojnie wlozyc wszytkie sprzegi Tilliga oraz Fleischmana zgodne z NEM358.Gdyniak pisze:Sprzęgów nie ruszałem ale chyba da się jakoś wymienić tylko czy jest sens.
Krzysztof
Krzysztof Olszak
skalatt.info
skalatt.info
-
pepsigo2pl
- Posty: 548
- Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
- Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
- Kontakt:
Re: Początki z Ludmiłą
Ja mimo obrazkowej instrukcji mialem problemy z otworzeniem budy
Nie chcialem na sile a po dobroci jakos nie szlo... Ale juz sie wprawilem.
- Krasiu-Michałek
- Posty: 118
- Rejestracja: 18 lut 2007, 14:00
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Początki z Ludmiłą
Faktycznie. Gapa ze mnie. Obrazkowa instrukcja była ukryta pod styropianową wkładką. Zmyliło mnie to, bo sądziłem, że te kilka innych papierków włożonych bezpośrednio do tej częsci pudełka z lokomotywą to wszystko.pepsigo2pl pisze: P.S. Jezeli kupiles nowa ludmilke, informacje jak otworzyc i gdzie smarowac sa zawarte w instrukcji - pismem obrazkowym
Tak czy siak jeszcze dziękuję za informacje o smarowaniu, sprzęgach itd.
- Krasiu-Michałek
- Posty: 118
- Rejestracja: 18 lut 2007, 14:00
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Początki z Ludmiłą
Dziękuję. Wszystko poszło gładko. Nawet zadziwiająco gładko. Miałem trochę stracha przy zakładniu obudowy, bo w jednym z wątków przeczytałem o tym, że czasem obudowa nie wchodzi zbyt dobrze i odstaje. Na szczęście u mnie takiego problemu nie było.
Pozostało jeszcze tylko zaprogramowanie.
Dzięki!
Pozostało jeszcze tylko zaprogramowanie.
Dzięki!
-
pepsigo2pl
- Posty: 548
- Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
- Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
- Kontakt:
Re: Początki z Ludmiłą
odginasz lekko obudowe na zewnatrz na mniej wiecej na wysokosci wewnetrznych kolek w wozkach. W sumie sa 4 zatrzaski - po dwa z kazdej strony nad kolami. Zadnych narzedzi do tego nie trzeba uzywac. Najlepiej jeden bok na raz. Rob to podwoziem do dolu - nie do gory nogami, niech sie podwozie po odgieciu budy po prostu wysunie. hehe, na poczatku tez mialem z tym problem.Krasiu-Michałek pisze:jak otworzyć Ludmiłę?
Wlozysz kazdy sprzeg zgodny z norma NEM. O tym juz bylo gdzies pisane... chyba tutaj i moze jeszcze tu.Krasiu-Michałek pisze:- Sprzęgi: są starego typu ale zakładam, że można podmienić je na nowe konstrukcje Tilliga. No, a jeśli to tak, to jak to zrobić?
Robi sie to bardzo prosto. Od spodu gniazda sprzegu jest taka plytka z dwoma zaczepami. Podwaz ja, a potem bez problemowo podmien sprzeg. Jest to o wiele wygodniejsze niz wymiana sprzegow w produktach Tilligowskich
Jeszcze cos na temat smarowania. Zamiast oleju, uzywam smaru teflonowego na zebatki.
P.S. Jezeli kupiles nowa ludmilke, informacje jak otworzyc i gdzie smarowac sa zawarte w instrukcji - pismem obrazkowym
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2007, 23:31 przez pepsigo2pl, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gdyniak
- Moderator
- Posty: 579
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 14:12
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Początki z Ludmiłą
Nowa w zasadzie nie wymaga smarowania. Jesli zdejmiesz obudowe to co najwyżej kropelka dobrego oleju maszynowego na oski silnika. Możesz odkręcić obudowę wózków bo od spodu widoczne są krzyżowe śróbki. Po zdjęciu obudowy wózka możesz zobaczyć czy są nasmarowane przekładnie w wózku. Obudowe zdejmiesz łatwo tak jakw BTTB odciągając minimalnie boki karoserii i podwozie zejdzie. Zwróć tylko uwagę na położenie karoserii względem podwozia. Sprzęgów nie ruszałem ale chyba da się jakoś wymienić tylko czy jest sens.
-
BarTTek
- Posty: 828
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Początki z Ludmiłą
A więc po kolei:
Czy smarować czy nie to zależy kiedy była wyprodukowana niekiedy słyszy się że Ludki są fabrycznie smarowane a niektóre nie.
Są cztery zaczepy w okolicach ostatnich 3 cich kół w wózkach wystarczy odchylić i do góry
Roco ma śmieszne mcowanie sprzęgów wystarczy zdjać tą porkywkę otaczającą sprzęg, widać ją nawet bez ściagania pudła, jak zdejmiesz sprzęg sam wyskoczy
- Krasiu-Michałek
- Posty: 118
- Rejestracja: 18 lut 2007, 14:00
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Początki z Ludmiłą
No i w końcu mamy. Ludmiła jest przepiękna!
Ale w związku z tym, że w ciągu ledwie miesiąca dokonałem podróży w czasie (z BTTB sprzed 20 lat do współczesnych konstrukcji i DCC) mam kilka pytań:
- Czy nowa Ludmiła wymaga przesmarowania? Z pierwszych moich obserwacji wynika, że nie. Po podłączeniu do klasycznego FZ1 rusza od najmniejszych napięć, sunie idealnie z minimalną prędkością, nic nie warczy. Ale cóż. Po E499 wszystko jest teraz idelanie ciche itp. Więc co robić? Smarować? A jeśli tak to gdzie?
- Pytanie banalne, ale na razie nie znalazłem na nie odpowiedzi: jak otworzyć Ludmiłę? Muszę do niej zapakować dekoder.
- Sprzęgi: są starego typu ale zakładam, że można podmienić je na nowe konstrukcje Tilliga. No, a jeśli to tak, to jak to zrobić?
Ale w związku z tym, że w ciągu ledwie miesiąca dokonałem podróży w czasie (z BTTB sprzed 20 lat do współczesnych konstrukcji i DCC) mam kilka pytań:
- Czy nowa Ludmiła wymaga przesmarowania? Z pierwszych moich obserwacji wynika, że nie. Po podłączeniu do klasycznego FZ1 rusza od najmniejszych napięć, sunie idealnie z minimalną prędkością, nic nie warczy. Ale cóż. Po E499 wszystko jest teraz idelanie ciche itp. Więc co robić? Smarować? A jeśli tak to gdzie?
- Pytanie banalne, ale na razie nie znalazłem na nie odpowiedzi: jak otworzyć Ludmiłę? Muszę do niej zapakować dekoder.
- Sprzęgi: są starego typu ale zakładam, że można podmienić je na nowe konstrukcje Tilliga. No, a jeśli to tak, to jak to zrobić?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: kuzynsamozlo i 3 gości