No akurat koszmarne podcięcia pudła Y-ków pod drzwiami raziły mnie nawet w podstawówce. Skoro można było to zrobić prawidłowo w N-ce to w TT-ce tym bardziej. Można nawet porównać rozwiązanie wózków i pudła w powstałych w tym samym czasie BR119 i BR250 (napęd tylko na dwa koła jednego wózka pozwolę sobie przemilczećWojtek_Kraków pisze:Tylko wtedy zupełnie to człowiekowi nie przeszkadzało.
Były sypialne Warsu z pięknymi podcięciami pudła.Wojtek_Kraków pisze:Oprócz jako takiej bipy nie było nic z logiem PKP.
PS1: Nigdy nie miałem zwyczaju ani mierzyć modeli suwmiarką, ani liczyć nitów na parowozie. Albo coś widzę gołym okiem i mnie razi, albo model mi się podoba, dlatego bobina BTTB od zawsze była dla mnie nie do przyjęcia (szpary między pudłem, a skrętną czołownicą), a EP/EU05 MTB pomimo kilku wad podoba mi się.
PS2: Ja naprawdę mam sentyment do domków VERO/MAMOS, modeli ZEUKE i BTTB i duży szacunek do tych producentów (zwłaszcza kultowy katalog BTTB z 1979r.- jak się ukazał w Czuj-Czynach dziadek kupił trzy egzemplarze - taki był pikny), ale kilka rzeczy schrzanili i tłumaczyć można to tylko i wyłącznie błędną koncepcją inżynierską, a nie technologią tamtych czasów. Nawet skrętopyski można zrobić tak, by się nie rzucały w oczy (vide BR221/B118 -przy okazji: znów to samo podwozie