Robert, tory zazwyczaj czyści się po każdej sesji, a często i w jej trakcie - jeśli w danym miejscu tabor przerywa, czy coś, to nie ma na co czekać.aquirlan pisze:chodziło mi bardziej o to, żeby - w miarę możliwości oczywiście - czyścić tory z brudu po nieużywaniu przed imprezą/przywiezieniem/jazdami. Wiem, że nie zawsze jest to wykonalne. Normalne jest dla mnie dodatkowe czyszczenie w trakcie, z kurzu i osadu.
Choćby nie wiem jak dobrze wyczyścić je w domu, to i tak na miejscu gruntowne "szorowanie" jest niezbędne

Tory zmywamy albo benzyną ekstrakcyjną (i to znajdowało się w "syropku" u Adama na stacji) albo denaturatem. Czasami wystarcza przetarcie suchą szmatką. Jak ognia trzeba się wystrzegać wszelkich agresywnych metod - papierów ściernych itp.
Jeśli chodzi o brud na torach to największymi "dawcami" są jednak wagony a nie lokomotywy i otoczenie... (przyznać się - kto czyści koła wagonów?
