Strona 12 z 16

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 21:45
autor: Jacekk
A może chcesz sprzedać swój parowóz ??
:lol:


Pozdrawiam

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 21:42
autor: jarkott
Proponuję abyś wybrał Taurusa. Model ten obecnie testuję na makiecie (własność Darka) i jestem z niego bardzo zadowolony - płynnie pomyka przez gąszcz rozjazdów rurkowych, nie wykoleja się i jest tani.
Posiadam także w swojej kolekcji BR35 (BTTB) i jestem z tego modelu zadowolony, ale nigdy on nie dorówna własnością jezdnym Taurusowi.
Jeśli miałbym kupić dzisiaj używany model BR35 za ok. 100 zł to wolałbym dorzucić drugie tyle i kupić nowego Taurusa, być zadowolony z jego jazdy a także mieć gwarancję.

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 21:42
autor: BarTTek
Jacekk pisze:To może wypiszecie mi wszystkie wady i zalety?
Jeśli masz na myśli parowozy BTTB:
:arrow: zalety
niska cena zakupu w porównaniu z Tilligiem
łatwość przeróbki na polskiego loka
w razie niepowodzenia z przeróbką koszty są nie wielkie
mają wartośc historyczną
co podepniesz będzie dobrze czy towar czy pasażerów (tak myślę JA więc pewnie się mylę)
:arrow: wady
trakcja (grzejące się silniki, niski uciąg, hałas, kiepskie podwozie)
brak KKS
kiepskie napisy
silnik sterczy w budce maszynisty
ciężko osiągalne w sprzedaży
wszyło fifty-fifty 50:50

popieram zdanie maćka i dodam że niektóre loki można wykorzystać w ruchu patriotycznym czego dokonuję ja i mam ndzieję że wreszcie sie to kiedyś skończy :mrgreen: (moja działalnosć patriotyczna w TT)

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 21:21
autor: Jacekk
ArturSch pisze: Zapraszam do siebie, popatrzysz, posłuchasz, zdecydujesz.
:)
Kusząca propozycja. W końcu to tylko 10 godzin jazdy pociągiem.
;)


Pozdrawiam

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 21:19
autor: ArturSchŁ
Jacekk pisze:Oglądając wasze kolekcje większość z was ma tabor BTTB
No i jak myślisz, skąd się biorą opinie takie jak np Macieja: dopuszczam do ruchu krokodyla ..., a reszta jakoś stoi w gablotach ?? Czy to nie jest jednoznaczne ?
Jacekk pisze:Taurus kusi ceną, ale bardziej podobają mi się parowozy z tendrem
To rozumiem, ale czemu (skoro parowozy) zastanawiasz się nad Taurusem, przecież E-lok jest BEeeee... Zdecyduj : parowozy forever, albo misz-masz, bo parowozy to III/IV Ep, a Taurus V.
:mrgreen:

BTW: Zapraszam do siebie, popatrzysz, posłuchasz, zdecydujesz.
:)

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 21:06
autor: Jacekk
ArturSch pisze:
Jacekk pisze:Lepiej kupić nowego Taurusa, czy jakiś duży parowóz BTTB ??
Szczerze ? Sam MUSISZ podjąć decyzję. Dogadaj się z kimś kto ma jakiś nowy lok Tilliga, Taurusa i BTTB. Porównajcie jak się poruszają, jak hałasują, jak wyglądają. Pomnóż to przez cenę ...i już będziesz wiedział co wybrać.
:mrgreen:
Tylko jest malutki problem. Nie znam NIKOGO kto zajmuje się modelarstwem kolejowym w jakiejkolwiek sklai. Nawet nie wiem czy w mojej okolicy są jakieś kluby modelarskie.
Pytam się was o zdanie, ponieważ jesteście doświadczeni (oczywiście nie wszyscy hehe).
Myślę, że lokomotywa BTTB na początek wystarczy.
Oglądając wasze kolekcje większość z was ma tabor BTTB, a część ma 100% BTTB.
Wiem, że Taurus kusi ceną, ale bardziej podobają mi się parowozy, parowozy z tendrem.
To może wypiszecie mi wszystkie wady i zalety?


Pozdrawiam

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 20:58
autor: Maciej
BarTTek pisze:EEE jak ja zrobię remont to będzie jak nówka :mrgreen: Wszystko się zrobi na błysk
Artur ma rację, nawet produkty Tilliga vel BTTB odpuściłem. Jak na razie jeden tillig'owski model pomyka po makiecie i wiesz co......jedynie obok niego dopuszczam do ruchu krokodyla (bo naprawdę dobry jest), a reszta jakoś stoi w gablotach, dobrze że BR86 nadrabia wyglądem. Wolę poczekać na kolejna lokomotywę która pociągnie co zechcę, płynnie ruszy i ma to coś :D Owszem sa modele lokomotyw BTTB stanowiące jakość kolekcjonerską ale nic po za tym. Musisz wyważyć co kupić a czego unikać.

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 18:15
autor: BarTTek
EEE jak ja zrobię remont to będzie jak nówka :mrgreen: Wszystko się zrobi na błysk

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 18:11
autor: ArturSchŁ
BarTTek pisze:... i aż się boję co sie pod tym kryje
A znasz takie przysłowie: w miarę jedzenia, rośnie apetyt ??
:)
Jak juz wymienimy silnik i wydaje nam się, że nasza loka to już będzie jak nówka_sztuka od Tilliga, do dostrzeżemy następne problemy: rysa na budzie, odprysk plastiku, np kolebanie się loka czy coś innego ...itd.

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 18:02
autor: BarTTek
ArturSch pisze:(...) kolebanie się(...)
Tzn ?? Przymierzam się do wymiany silnika w BR107 i aż się boję co sie pod tym kryje :mrgreen:

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 17:58
autor: ArturSchŁ
Jacekk pisze:Lepiej kupić nowego Taurusa, czy jakiś duży parowóz BTTB ??
Szczerze ? Sam MUSISZ podjąć decyzję. Dogadaj się z kimś kto ma jakiś nowy lok Tilliga, Taurusa i BTTB. Porównajcie jak się poruszają, jak hałasują, jak wyglądają. Pomnóż to przez cenę ...i już będziesz wiedział co wybrać.
:mrgreen:

Moim zdaniem wszystkie loki BTTB są za głośne. Wymiana silnika na cichy uwypukla ich inne wady np: kolebanie się, otarcia lakieru (lata eksploatacji) itd. Często jednak cena bezwzględnie nam dyktuje co zrobimy, a Taurus - to dobra oferta cenowa.
:)

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 16:58
autor: Filip
Kup BTTB, zmień silnik i wstaw dekoder :) Satysfakcja gwarantowana

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 14:35
autor: Jacekk
WojTTek pisze:No to zacznij zbierać kase na BR86 tillliga. albo kup starą "nową" tiliga (test charakterka)
Już kiedyś miałem br 86, więc wolę coś innego, większego ;)


Pozdrawiam

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 14:27
autor: WojTTek
No to zacznij zbierać kase na BR86 tillliga. albo kup starą "nową" tiliga (test charakterka)

Re: Mój TT-tabor - Jacekk

: 02 sie 2006, 11:48
autor: Jacekk
Ja bardziej wolę parowozy, ale naczytałem sie, że BTTB to szmelc, więc nie wiem czy warto inwestować.


Pozdrawiam