BR86/TKt3 28, Tillig
Moderator: mod-Tabor
-
mradwan
- Posty: 403
- Rejestracja: 04 lut 2007, 19:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Zgadzam się z Charkterkiem. Tylko poprawiam - kosztuje mniej niz 700 zł - ze złości na loka przepsiałem całą kwotę z paragonu, a na nim były jeszcze inne rzeczy.
Trudno tory budować z aptekarska precyzją, a lok jest wkładany też do zestawów startowych!! Gdzie tam ta aptekarska równość torów rozłożonych na podłodze...
Trudno tory budować z aptekarska precyzją, a lok jest wkładany też do zestawów startowych!! Gdzie tam ta aptekarska równość torów rozłożonych na podłodze...
- Karol
- Moderator
- Posty: 594
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Grybów / Limanowa
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Jakoś nawet nie zwróciłem uwagi na feler opisany wyżej, po prostu u mnie na makiecie nie ma żadnych podjazdów tak więc mi to nie przeszkadza. Co mi przeszkadza to fakt że loko prawie jeździ, no może raczej nie jeździ lecz stoi na półce. Pierwsza loka z zestawu 60 lat TT była juz opisywana i znane są jej wszelkie bolączki od zaniku zasilania przez dziwne odgłosy do stawania na nierównościach. Loka była oczywiście reklamowana, w ramach reklamacji dostałem nowe cześć: listwę spodnią i nowe blaszki kontaktowe, po zainstalowaniu tych częsci loka tylko przestała trzeszcze, reszta pozostała bez zmian. By było ciekawiej niedawno sprawdzałem niby to poprawioną lokę przysłaną przez Jacka. Fakt, była poprawiona, zainstalowałem jej golda i siup torki
Przejechała 3cm i stanęła, no to ją na popych i znowu przejechała około 10cm i stanęła. Tak sie pobawiłem 5min i loczka poszła z powrotem do pudełka. Jest to po prostu szajs nad szajsy jak ją ktoś chce to pisze na PW i bierze
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Ok rób swoje krzywe przejściowe, rób cuda wianki a i tak 86 Cię wpieni. Tylko pamiętaj, by wypuklizna takiej krzywej przejściowej nie była wieksza od 0.3 mm na każde 40 mm. Widzę, że nie czaisz tej tragedii jaką jest ta loka. Nawet przejście pomiędzy modułami może sprawić, że będzie kiszka. A na niemalże równym torze też czasami wyboczenia w pionie się zdarzają. jak będą większe od 0.3 mm na 40 mm długości - loka zawiśnie. Czy jeszcze mało? Torowisko dla tej loki trzeba budować w warunkach niemalże laboratoryjnych. By zrobić sensowny wznios (kąt wzniosu) krzywa przejściowa by musiała być na ok 20 - 30 cm długa. Stanowczo nie na moje nerwy.
Skoro jednak pokazałem jak nie należy budować podjazdów wytłumacz mi taką kwestię. DLACZEGO wszystkie posiadane przeze mnie loki OPRÓCZ BR 86 jednak dały sobie radę z tym podjazdem (zgodnym zresztą z tym, co producent zaleca w swoich gleissplanne)? Nawet trzyosiowe SM 26 lub BR 80 nawet nie zająknęły. Dlaczego tak się stało? Wniosek jest jeden i oczywisty. Dlatego, że 86 nie jest przemyślanym modelem. Gdyby jak mówiłem gumki przyczepnościowe były na 1 i 4 osi po przekątnej - nie byłoby tragedii. Któraś z tych osi ZAWSZE ma kontakt z szyną. To akurat sprawdzałem
I ja nie chcę tu się z Tobą kłócić. Chcę tylko przeztrzec ludzi przed wywaleniem 700 zł w błoto, a taką właśnie inwestycją jest ta nowa 86. Kto kupi, ten przeklnie. I tyle.
PS. Posiadacze BR 80 mogą się cieszyć, że mają cięższą lokę od nowej 86...
A i jeszcze pozwolisz, że odniosę się do tej dobrze wyskalowanej prędkości.
Zatem jak odniesiesz się do tego:
Herkules ER 20 Kuehna. Lok wyskalowany niemalże idealnie. Przy 12V ma prędkość 140 km/h (w TT około 145 po przeliczeniu). I przy 12V BR 86, (która w realu osiaga 80 km/h) ucieka kuehnowi. A jak już położysz obok siebie V 60 (wyskalowaną nieźle, przy 12V osiąga 70 km/h) i puścisz razem z BR 86 zobaczysz skalę tragedii. V 60 zrobi 1/3 kółka, a 86 już zdąży ją ogjechać i zameldować się z tyłu. Nie nazwałbym tego wyskalowaną prędkością...
Skoro jednak pokazałem jak nie należy budować podjazdów wytłumacz mi taką kwestię. DLACZEGO wszystkie posiadane przeze mnie loki OPRÓCZ BR 86 jednak dały sobie radę z tym podjazdem (zgodnym zresztą z tym, co producent zaleca w swoich gleissplanne)? Nawet trzyosiowe SM 26 lub BR 80 nawet nie zająknęły. Dlaczego tak się stało? Wniosek jest jeden i oczywisty. Dlatego, że 86 nie jest przemyślanym modelem. Gdyby jak mówiłem gumki przyczepnościowe były na 1 i 4 osi po przekątnej - nie byłoby tragedii. Któraś z tych osi ZAWSZE ma kontakt z szyną. To akurat sprawdzałem
I ja nie chcę tu się z Tobą kłócić. Chcę tylko przeztrzec ludzi przed wywaleniem 700 zł w błoto, a taką właśnie inwestycją jest ta nowa 86. Kto kupi, ten przeklnie. I tyle.
PS. Posiadacze BR 80 mogą się cieszyć, że mają cięższą lokę od nowej 86...
A i jeszcze pozwolisz, że odniosę się do tej dobrze wyskalowanej prędkości.
Zatem jak odniesiesz się do tego:
Herkules ER 20 Kuehna. Lok wyskalowany niemalże idealnie. Przy 12V ma prędkość 140 km/h (w TT około 145 po przeliczeniu). I przy 12V BR 86, (która w realu osiaga 80 km/h) ucieka kuehnowi. A jak już położysz obok siebie V 60 (wyskalowaną nieźle, przy 12V osiąga 70 km/h) i puścisz razem z BR 86 zobaczysz skalę tragedii. V 60 zrobi 1/3 kółka, a 86 już zdąży ją ogjechać i zameldować się z tyłu. Nie nazwałbym tego wyskalowaną prędkością...
Ostatnio zmieniony 05 lut 2008, 15:47 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 11052
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Potwierdzasz moje słowa

Czyli Twój "TOR TESTOWY" przypomina z boku literę "Z" a nie "S".
Tor powinien posiadać krzywe przejściowe, a nie ZAŁAMANIA (mówię o płaszczyźnie pionowej choć nie jestem pewien, czy w pionie też mówimy krzywych przejściowych).
Na załamaniach wewnętrznych środkowe koła zawisają w powietrzu (fot poniżej), a na zewnętrznych loka huśta się góra-dół ...dokładnie jak to pokazałeś na tych zdjęciach:
Dziękuję za Twój test - pokazałeś dokładnie jak NIE NALEŻY budować toru.

Dokładnie mówiłem o tym, co zrobiłeś tu:ArturSch pisze:...i problemy na załamaniach.

Czyli Twój "TOR TESTOWY" przypomina z boku literę "Z" a nie "S".
Tor powinien posiadać krzywe przejściowe, a nie ZAŁAMANIA (mówię o płaszczyźnie pionowej choć nie jestem pewien, czy w pionie też mówimy krzywych przejściowych).
Na załamaniach wewnętrznych środkowe koła zawisają w powietrzu (fot poniżej), a na zewnętrznych loka huśta się góra-dół ...dokładnie jak to pokazałeś na tych zdjęciach:
Dziękuję za Twój test - pokazałeś dokładnie jak NIE NALEŻY budować toru.
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
No to sobie testujemy...ArturSch pisze:Może zbuduj PORZĄDNIE (zgodnie z zasadami) podjazdy
Robimy tor przeszkód. Najpierw wzniesienie. Założenie jest takie, by w miarę realistycznie wyglądało.
Tak złożone tory maja 6,5 mm wysokości

Kładziemy je za odcinkiem o długości 166 mm

Skrajnia w TT z trakcją ma wysokość 48 mm. Przeliczamy szybciorem i okazuje się, że 1226 mm podjazdu będziemy równo nad skrajnią. Proste obliczenia pokazują nam, że mamy do czynienia z 4 procentowym podjazdem. Jaki to jest kąt - każdy sobie wyliczyć może, nie widzę problemów. Czyli jak dla TT taki podjazd jest jak najbardziej w normie, bo dopuszcza się tu wzniesienie o 1 cm na długości 166 mm. Ale to już są skrajne przypadki.
Testujemy największe kapryśnice TT (od lewej BR 86, SM 26, BR 80 oraz BR 106) każda krótka i każda ma krótki rozstaw osi skrajnych:

By nie było łatwo doczepiamy im mini skład:

No i na koniec pouczający filmik. Startowały po kolei BR 106, SM 26, BR 80, BR 86. Każda w tych samych warunkach, każda zosrała zatrzymana na końcu wzniesienia (przynajmniej takie były założenia). Na końcu filmiku BR 86 puściłem samopas:
http://pl.youtube.com/watch?v=F_az5BsTSHA
Wzniesienie zaczyna się mniej więcej w połowie kadru. Wnioski niech każdy wysunie sobie sam...
Jeszcze kilka pouczających zdjęć zrobionych w miejscu, gdzie 86 nie dała rady:

Pomierzyłem. Tyle wystarcza jej, by się wywaliła:

Moja 86 ma już zmienione podwozie. Czyli jest to już ten nowy ponoć model.
Zatem pytam jeszcze raz:
W którym miejscu ta loka jest godnym naśladowcą BTTB? Bo o ile znam 86 BTTB, to ona ten podjazd by minęła tak, że nawet by nie jęknęła...
Moim skromnym zdaniem (i zdanie podtrzymuję) to największy bubel Tilliga ever. Nawet dziwny pomysł dźwiękowych wagonów nie jest w stanie przybliżyć się do tej loki. Bo w tamtym przypadku jak loka obleciała skład, to dźwięk najwyżej dobiegał z końca składu. Natomiast tu oblecenie składu jest wielce problematyczne...
Ostatnio zmieniony 05 lut 2008, 14:05 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Moją musiałem poprawić. Lokomotywa "galopowała". Ze strachem w oczach rozebrałem cały dół. Okazało się, że jeden z zestawów kołowych jest przestawiony względem innych na zębatce. Podczas jazdy ten zestaw napinał wiązar bo jeden z trzpieni wyprzedzał inne. To już drugi przypadek niedopatrzenia w montazu zestawów jaki miałem. To samo było w BR 346 pressnitzal, tam oprócz złego ustawienia nadlew na zębatce zahaczał o blaszke i lokomotywa tak samo sie zachowywała.
- krzysztof
- Posty: 1744
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
czy powinienem wyciągnąć wniosek, że br 86 "przejściówka", czyli już nie bttb a tillig z kwadratowym silnikiem jest najlepsza z nich?
no i przy okazji powiem, że ze strony tt-clubu zginął mi test porównawczy tych właśnie loko.
no i przy okazji powiem, że ze strony tt-clubu zginął mi test porównawczy tych właśnie loko.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 11052
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Może zbuduj PORZĄDNIE (zgodnie z zasadami) podjazdyCharakterek pisze:.... staje na początku podjazdu (...) która na końcu podjazdu ...
Z naszych obserwacji wynika wniosek o prawidłowej jeździe na prawidłowych pochyleniach i problemy na załamaniach. Innymi słowy napęd jest wymagający (porządnych torów).
Na podjazdach łamanych i o większych pochyłościach może mieć problemy. Nie bawiliśmy się w określenie maksymalnego uciągu na równym/pochyłościach.
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Nie rozumiem jednego. Jak o lokomotywie, która na TT clubie z trudem wywalczyła 5/10, która ma w dalszym ciągu problemy z prądem, której gumki przyczepnosciowe ktoś genialny wczesał na 3 oś (zamiast na 1 i 4 po przekątnej), która staje na początku podjazdu, która na końcu podjazdu potrafi zamielic, która nie potrafi sobie na dobrą sprawę porządnie dać rady z pięcioma boczniakami, a do tego kosztuje masakryczną kwotę można powiedzieć godny naśladowca wcześniejszych BTTB i że prawidłowo zachowuje się podczas jazdy. Po mojemu to stek bzdur. Ten model to kicha konkretna, największa poracha Tilliga w ciągu ostatnich 16 lat. Tillig miał wpadki, ale ten model, to megawpadka. Nic tu nie zmieni dobry silnik i pomyślany napęd, skoro zaszwankowało jego wykonanie. Koszmar i tyle! Ja mam na co pieniądze wydawać, a nawet jakbym miał ich za wiele, to też bym się 4 razy zastanowił przed kupnem tego modelu. Nie polecam, bo szarga nerwy podczas jazdy, a do gabloty już mi jedna wystarczy. Notorycznie stoi w gablocie obok BR 80 (druga gwiazda TT), a ja potrzebuję lokomotyw do jeżdżenia, a nie do patrzenia!
- brovarek
- Posty: 885
- Rejestracja: 14 cze 2006, 14:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Reklamuj, to najlepsza rada. Szczególnie jezeli kupiłeś w PL. Dlaczego? Towar niepełnowartosciowy podlega wymianie lub zwrotowi. Czas zacząć z tego korzystaćJak na lokomotywe za ponad 700 zł - trochę słabo
Ostatnio zmieniony 25 sty 2008, 20:54 przez brovarek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
mradwan
- Posty: 403
- Rejestracja: 04 lut 2007, 19:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Muszę przyznać, że przyłączam się do Karola. Wyjąłem wczoraj model z pudełka. Cudeńko, dekoder, instaluje się łatwo itd.
Ale na torach - koszmar! Prawie jak BR92 BTTB. Wrażliwy na zanieczyszczenia torów, wózki z łatwością wyskakują na zwrotnicach, koła potrafią buksować po doczepieniu kilku wagonów tylko dlatego, że jest minimalna nierówność nawierzchni. Nie chcę myśleć, co by było, gdyby tor był rzecywiście nachylony, zgodnie z przeznaczeniem tej lokomtywy na m.in. linie górskie. Potrzeba było kilunastu okrążeń mojej małej makietu, żeby trochę ułożyły się wózki i zbieraki prądu oraz troche dlubania w cv 112. Jak na lokomotywe za ponad 700 zł - trochę słabo.
Ale na torach - koszmar! Prawie jak BR92 BTTB. Wrażliwy na zanieczyszczenia torów, wózki z łatwością wyskakują na zwrotnicach, koła potrafią buksować po doczepieniu kilku wagonów tylko dlatego, że jest minimalna nierówność nawierzchni. Nie chcę myśleć, co by było, gdyby tor był rzecywiście nachylony, zgodnie z przeznaczeniem tej lokomtywy na m.in. linie górskie. Potrzeba było kilunastu okrążeń mojej małej makietu, żeby trochę ułożyły się wózki i zbieraki prądu oraz troche dlubania w cv 112. Jak na lokomotywe za ponad 700 zł - trochę słabo.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 11052
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Możliwe, że to zależy od egzemplarza. Testowany na TRAKO nie wykazywał problemów.Karol pisze:... poprawiona wersja nadal ma problemy ...
- Karol
- Moderator
- Posty: 594
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Grybów / Limanowa
- Kontakt:
Re: BR86/TKt3 28, Tillig
Niestety ale poprawiona wersja nadal ma problemy z odbiorem prądu no i stosunek jakości co do ceny jest w tym przypadku grubo przesadzony a przecie to miała być startówka . Model tylko na półkę nie do jazdy.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 11052
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
BR86/TKt3 28, Tillig
BR 86
Dokładna nazwa modelu
Dampflok BR 86 DRB, Ep. II / Tendrzak BR 86 kolei DRG
Układ/liczba osi
1-D-1 / 1+4+1
Dokładna nazwa producenta modelu
Tillig Modellbahnen GmBH & Co. , Sebnitz – Niemcy
Forma
Model gotowy
Technologia/Materiał
Odlew ciśnieniowy/Tworzywo sztuczne
Charakter produkcji
Model wielkoseryjny
Numer katalogowy modelu
02173
Zarząd kolejowy
DRG
Epoka
IIc
Oznaczenie modelu
BR 86 709
Stacjonowanie/Data
BD. Koln, Bw. Dieringhausen, 19.8.1942
Elementy specyficzne
Koła szprychowe na pierwszej osi
Wersje modelu
02170 - BR 86 1590-8, DR, Ep. IV
02171 - BR 86 721, DB, Ep. III
02172 - BR 86 245, DR, Ep. III
02173 - BR 86 709, DRG, Ep. IIc
02174 - BR 86, ÖBB, Ep. III
02175 - TKt3 28, PKP, Ep. III
201766 - BR 86, DR, Ep. IV (Set 01417)
201768 - BR 86, DB, Ep. III (Set 01418)
Sprzęg
Model posiada KKS i gniazdo NEM 358
Napęd
Napęd na 4 wewnętrzne osie, 2 gumki przyczepnościowe na jednej osi. Pobór prądu z 4-ech osi napędowych
Oświetlenie
2 białe (żółte)/2 białe (żółte), LED-owe zgodne z kierunkiem jazdy
Uwagi
DCC:
Gniazdo NEM 651
Podsumowanie:
Przepiękny tendrzak, godny naśladowca wcześniejszych wersji BTTB. Po całkowitym przekonstruowaniu modelu oraz po poprawieniu napędu (względem pierwszej serii) model prawidłowo zachowuje się podczas jazdy. Silnik MASHIMA pozwala ruszać od najmniejszych prędkości, dobrze wyskalowana prędkość maksymalna. Ładne oświetlenie (w obie strony), idealne malowanie - czynią z tendrzaka model godzien pożądania.
Autor części zdjęć Charakterek, więcej na : TT-Klub.PL.

Dampflok BR 86 DRB, Ep. II / Tendrzak BR 86 kolei DRG
1-D-1 / 1+4+1
Tillig Modellbahnen GmBH & Co. , Sebnitz – Niemcy
Model gotowy
Odlew ciśnieniowy/Tworzywo sztuczne
Model wielkoseryjny
02173
DRG
IIc
BR 86 709
BD. Koln, Bw. Dieringhausen, 19.8.1942
Koła szprychowe na pierwszej osi
02170 - BR 86 1590-8, DR, Ep. IV
02171 - BR 86 721, DB, Ep. III
02172 - BR 86 245, DR, Ep. III
02173 - BR 86 709, DRG, Ep. IIc
02174 - BR 86, ÖBB, Ep. III
02175 - TKt3 28, PKP, Ep. III
201766 - BR 86, DR, Ep. IV (Set 01417)
201768 - BR 86, DB, Ep. III (Set 01418)
Model posiada KKS i gniazdo NEM 358
Napęd na 4 wewnętrzne osie, 2 gumki przyczepnościowe na jednej osi. Pobór prądu z 4-ech osi napędowych
2 białe (żółte)/2 białe (żółte), LED-owe zgodne z kierunkiem jazdy
Gniazdo NEM 651
Przepiękny tendrzak, godny naśladowca wcześniejszych wersji BTTB. Po całkowitym przekonstruowaniu modelu oraz po poprawieniu napędu (względem pierwszej serii) model prawidłowo zachowuje się podczas jazdy. Silnik MASHIMA pozwala ruszać od najmniejszych prędkości, dobrze wyskalowana prędkość maksymalna. Ładne oświetlenie (w obie strony), idealne malowanie - czynią z tendrzaka model godzien pożądania.
Autor części zdjęć Charakterek, więcej na : TT-Klub.PL.

Ostatnio zmieniony 22 kwie 2010, 10:55 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 7 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości