Strona 2 z 16
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 13 sie 2007, 11:29
autor: Trojan
Tja 17,5 to nic

Ja mierzyłem na tym zasilaczu mehano co jest w zestawach, na 100 % wyszło ponad 20 V!!

Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 13 sie 2007, 10:24
autor: BR101 112-1
Właściwie względna prędkość maksymalna zależy od zasilacza w analogu/ wartości CV 5 w DCC. Np mój Fz1 przy największym możliwym wychyleniu dawał 17,5V! Przy takim napędzie BR101 jeździ około 400km/h. W analogu najlepszym sposobem jest zaznaczyć sobie odcinek torów o jakiejś tam długości, stanąć ze stoperem i liczyć w jakim czasie lokomotywa przejedzie ten odcinek i obliczyć z wzoru: (długość odcinka*120)/(czas w sek*3600).
Gdy położenie pokrętła będzie najlepiej odpowiadać realnej prędkości max tej lokomotywy dobrze jest zaznaczyć sobie kreskę na transformatorze. Ogólnie realne prędkości max nowych loków mieszczą się w 10,5-12,5V.
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 13 sie 2007, 08:17
autor: KrzyszTTof
WojTTek pisze:Jacekk czy nie zauważyłeś że przy wyższych prędkościach wiązary latają z zawrotną prędkością góra dół ? bo to jest właśnie zmora TTkowych parowozów.
Parowóz to nie BR101, z IC 200 km/h jeździć nie musi... to po pierwsze. A po drugie żeby delektować się jazdą parowozu w modelu to trzeba go puszczać z małą prędością (tak 30-40km/h w przeliczeniu na oryginał) i wówczas wiązary pięknie pracują i w tym cały urok parowozu. A że prędkość maksymalna modelu jest przeskalowana to nie znaczy że trzeba z niej korzystać.
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 12 sie 2007, 18:04
autor: WojTTek
Lokomotywka bajka. Jacekk czy nie zauważyłeś że przy wyższych prędkościach wiązary latają z zawrotną prędkością góra dół ? bo to jest właśnie zmora TTkowych parowozów. Kiedyś na spotkaniu w Gdyni były dwie: BR01 i BR52 ale o ile 01 ma 2metrowe koła i przeskalowane wiązary, a 52 o 5 metra mniejsze koła i lepiej wykonane wiązary to obydwie zrobiły na mnie jedno wrażenie. (52 spodobała mi się) obrzydzenie wiązarami ! taka skakanka mnie odstraszyła. Nie wiem czy jest to przeskalowanie czy jakieś złe rozwiązanie konstrukcyjne.
jak Jacekk widzisz to o czym mówie.
PS dzisiaj jechałem pociągiem z parowozem co prawda wysokość kół pośrednia pomiędzy 52 i 01 bo była to Ol49-69 a to piszę na dowód że kiedykolwiek widziałem jak pracują wiązary w parowozie.
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 12 sie 2007, 10:53
autor: Jacekk
Krasiu-Michałek pisze:I na to czekałem
Krasiu-Michałek pisze:ile inkasują?
Za swoją 52'kę zapłaciłem 835zł
Krasiu-Michałek pisze:Tylko gdzie dają
Zamawiałem w stacjonarnym sklepie modelarskim niedaleko mnie, ale Ty jesteś ze Szczecina, czyli druga storna Polski, więc raczej tam nie kupisz.
Pozdrawiam
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 12 sie 2007, 01:00
autor: Krasiu-Michałek
I na to czekałem. Tylko gdzie dają i ile inkasują?
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 11 sie 2007, 17:21
autor: Jacekk
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 17 lip 2007, 22:38
autor: Jacekk
A wszystko zaczęło się końcem maja. Ktoś powiedział
- zbieraj na BR86
- wolałbym dołożyć 30zł i kupić BR01, jednak po dalszych rozmowach zostałem przekonany do BR52.
Nie wiedziałm ile będę na nią zbierał, ale wiedziałem, że muszę ją mieć. W dwa miesiące skołowałem fundusze i mam ją teraz w domu. Ten parowóz był jednym z moich marzeń i dopiero teraz uświadomiłem sobie, że marzenia się spełniają, Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy, a im dłużej na nią patrzę tym bardziej mi się podoba. Dzisiaj jeździłem nią prawie 5 godzin, więc już mogę conieco napisać. W oczy rzuca się oświetlenie. Naprawdę bardzo dobrze świeci, co jest bardzo fajne. Dla porównania Taurusa trzeba podkręcić do 10V, żeby było coś widać, a tutaj - ta lokomotywa po prostu świeci i tyle. Rusza naprawdę bardzo płynnie, co w połączeniu z wiązarami daje niesamowity efekt. Faktem jest, że jeździ z odpowiednią prędkością. Gdy patrzę na nią widzę klasę z jaką się porusza. Silnik jest cichutki, prawie go nie słychać. Chciałem coś sprawdzić i podniosłem tender - usłyszałem tylko przyjemny głos pracującego siliczka. Napisy jak to napisy - są świetne. Nie będę już więcej pisał o zaletach tego modelu. On jest po prostu wspaniały i jak wcześniej wspominałem cały czas go odkrywam.
Pozdrawiam
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 17 lip 2007, 21:58
autor: ArturSchŁ
Charakterek pisze:Ogólnie test modelu 2007 pojawi się niebawem na tt clubie!
No ciekaw jestem tego oświetlenia !

Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 17 lip 2007, 21:56
autor: Charakterek
WojTTek pisze:a co poprawili w napędzie ?
Miałem okazję bawić się 52 po liftingu. Ponieważ miałem długie lata tą przed liftingiem zauważyłem kilka różnic.
1. Delikatnie poprawiono formy wtryskowe - teraz oruruwanie jest mocniej zaakcentowane - to na plus
2. Zmieniono płytkę tendra - lokomotywę testową zaszyłem Lenzem Silver mini i nawet mając na uwadze skłonność do resetowania się tego dekodera przy najmniejszym braku zasilania - tu do niczego takiego nie dochodziło. Światła świecą zgodnie z kierunkiem jazdy.
3. Lokomotywa spowolniła! Czyli musieli coś namieszać w przeniesieniu napędu!
Ogólnie test modelu 2007 pojawi się niebawem na tt clubie!
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 17 lip 2007, 17:48
autor: WojTTek
a co poprawili w napędzie ?
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 17 lip 2007, 15:00
autor: Jacekk
ArturSch pisze:Analogowa

Zamów od razu płytkę DCC do tendra.

Analogowa, jeszcze nie planuję DCC, ale to wersja z gniazdem dekodera i poprawonym napędem

Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 17 lip 2007, 14:49
autor: ArturSchŁ
Jacekk pisze:... na razie dam tylko zdjęcie, a wrażenia potem
Analogowa

Zamów od razu płytkę DCC do tendra.

Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 17 lip 2007, 14:44
autor: Jacekk
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem
BR52
Dosłownie przed kilkoma chwilami dostałem paczkę, więc na razie dam tylko zdjęcie, a wrażenia potem
wersja 02270 3 epoka DR:
Więc nie marnuję czasu i idę pośmigać
Pozdrawiam
Re: Mój TT-tabor - Jacekk
: 02 cze 2007, 18:01
autor: Karol
w moim egzemplarzu przyczyną braku kontaktu są zwichrowane kola osi tylnej, jeżeli wszystkie będą idealnie proste model będzie jeździć w miarę poprawnie w analogu.
W dcc potrzebny będzie ups