Czy to możliwe.....

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

Awatar użytkownika
przemcol
Posty: 438
Rejestracja: 03 gru 2008, 17:25
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: przemcol »

Wujek google pokazał takie zdjęcie.
Widać oznaczenia i drzwi. :mrgreen:
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10804
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: ArturSchŁ »

Alteo pisze:... I tyle. :mrgreen:
No wiesz, psujesz nam zabawę, a właśnie po orzeszki i piwo poszedłem !!
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Alteo
Posty: 637
Rejestracja: 19 gru 2007, 18:13
Lokalizacja: Rawicz

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: Alteo »

Ta dyskusja przypomina szukanie dziury w całym. :/ Woda na młyn ale nic z tego nie wynika. :cry: Moim zdaniem został wyprodukowany wagon. Komu odpowiada, ten go kupi. I tyle. :mrgreen:
krisss
Posty: 206
Rejestracja: 28 mar 2010, 14:55
Lokalizacja: Czarna Woda
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: krisss »

Jako że jestem posiadaczem tego modelu wrzucam fotkę i mam pytanie odnośnie oznaczeń - czy są poprawne? Chodzi mi o napis Rexwl na węglarce, bo wszędzie w katalogu piszą, że jest to węglarka Rexwal.
Załączniki
1.jpg
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 12:26 przez krisss, łącznie zmieniany 2 razy.
JarUs
Posty: 1450
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: JarUs »

Koniec tematuObrazek

Dziękuję wszystkim za "dyputę" Obrazek
markom
Posty: 697
Rejestracja: 12 sie 2008, 20:43
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: markom »

Cyt : jak pierwowzór w oryginale należy rozumieć tak...
Wagon został naprawiony i zostały zamontowane rożne skrzydła drzwi. Staje się w tym momencie na swój sposób pierwowzorem.
Natomiast firma Tillig używając określenia " w oryginale " odniosła się do swojego zrobionego modelu na podstawie skali 1: 1
Cała filozofia , ot co :P
Koniec dysputy :D
Furia
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: Furia »

No okej, rozumiem ten tok myślenia. Tylko taka kwestia: mamy lokomotywy produkowane powiedzmy w latach 50-tych. Według takiego myślenia pierwowzór wyjechał z fabryki np. z oznaczeniem V200 i Tillig robi taki model. Jednak koledzy z RFN'u wpadli na pomysł by zmienić stary system oznaczeń i tak stara V200 od pewnego czasu zwie się Br220. I tu pojawia się zgrzyt, bo lokomotywa z naprawy wygląda inaczej niż z fabryki. To ją można produkować w takim oznaczeniu czy nie? Bo przecież nie wyjechała ta lokomotywa z fabryki z napisem Br220 na kabinie.

Modele w większości przypadków przedstawiają odzwierciedlają faktyczne wagony które właśnie opuściły fabrykę/ZNTK. Co zrobi z nim użytkownik, czy będzie go patynował czy zostawi czystego to producenta nie powinno obchodzić. Model czysty łatwo się patynuje, brudnego już nie wyczyścimy.

A czy pierwowzór i oryginał są tożsame, pozwolę sobie zacytować wypowiedź kolegi:

pierwowzór to co jest oryginalne, autentyczne to, co nie jest kopią, przeróbką, naśladownictwem
rzecz oryginalna, niebędąca kopią, falsyfikatem, przeróbką itp.; pierwowzór, autentyk.

Nie ma sensu się koncertować na takich pierdołach.
JarUs
Posty: 1450
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: JarUs »

Moim zdaniem, pierwowzór i oryginał jest nie tożsame, ale którymś momencie się „zazębiają”. Pierwowzór oznacza, że na podstawie projektu został wykonany przedmiot, powtarzalny przedmiot np. wagon i to nie jeden, dużo, seria, ale wszystkie są identyczne. W momencie nadania cechy charakterystycznej np. numeru inwentarzowego, wagon staje się oryginałem, jedynym, niepowtarzalnym i tak pozostaje do końca swojego „życia”. Wagon podczas swojego „życia” był eksploatowany, przeglądany, naprawiany i wymieniano w nim części, elementy itp. Nadal jest oryginałem (bo drugiego takiego samego nie ma), ale nie jest już pierwowzorem, bo nastąpiły zmiany. Zmiany, które nie są zgodne z projektem. Można tu dyskutować na ile pierwowzór jest zgodny z oryginałem i odwrotnie, ale nie jest to tematem.
Wracając do Tilliga i opisu – w rzeczywistości zapewne istnieje lub istniał oryginał, na podstawie którego powstał ów model. I gdyby jeszcze Tillig „poszedł za ciosem” i go postarzył, opis wagonu byłby nie potrzebny, wygląd mówiłby sam za siebie.
Może się czepiam, ale model wyglądający jak „nówka” z różnymi drzwiami i opis „ …jak pierwowzór w oryginale” sugerujący, że „prosto z fabryki” (ja tak to rozumiem) jest mało udaną próbą odwzorowania realnego oryginału przez producenta modelu. To wzbudziło moje wątpliwości. I tylko tyle.
Awatar użytkownika
KrzyszTTof
Posty: 1418
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: KrzyszTTof »

JarTTek pisze:pierwowzór to co jest oryginalne, autentyczne to, co nie jest kopią, przeróbką, naśladownictwem
rzecz oryginalna, niebędąca kopią, falsyfikatem, przeróbką itp.; pierwowzór, autentyk.

czyli to co wyjechało z fabryki i nie podlegało żadnej interwencji; a to co wyjechało z fabryki chyba jest "nowe".
Czy z zawodu jesteś prawnikiem? Bo ewidentnie próbujesz naciągąć dwuznaczność słów (wyrażeń) w kierunku mającym udowodnić postawioną przez Ciebie tezę.

Dla mnie zdanie "Model posiada dwie różne pary drzwi jak jego pierwowzór w oryginale" oznacza mniej więcej: "Model posiada dwie różne pary drzwi jak jego odpowiednik w rzeczywistości".

Tak czy owak, rozwodzimy się nad mniej lub bardziej wiernym tłumaczeniem opisu tego modelu z języka niemieckiego z katalogu Tilliga:

http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/katalogi. ... 4&kat=n_12

Czy tam jest mowa o farycznie nowym wagonie w oryginale? Nie wiem, biegły w niemieckim nie jestem. W każdym razie wersja angielska na pewno nic takiego nie zawiera.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 13:45 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 1 raz.
JarUs
Posty: 1450
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: JarUs »

pierwowzór to co jest oryginalne, autentyczne to, co nie jest kopią, przeróbką, naśladownictwem
rzecz oryginalna, niebędąca kopią, falsyfikatem, przeróbką itp.; pierwowzór, autentyk.

czyli to co wyjechało z fabryki i nie podlegało żadnej interwencji; a to co wyjechało z fabryki chyba jest "nowe".
markom
Posty: 697
Rejestracja: 12 sie 2008, 20:43
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: markom »

KrzyszTTof pisze:Możesz wskazać, w którym miejscu dokładnie w tym opisie jest mowa o fabrycznie nowym wagonie, bo nie mogę znaleźć?.
Oczywiście, że w żadnym :)
Napisane jest o odniesieniu do oryginału. A, że ten oryginał mógł być 15 razy naprawiany to już inna bajka :D
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 13:45 przez markom, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KrzyszTTof
Posty: 1418
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: KrzyszTTof »

JarTTek pisze:Tak jest w opisie.
Możesz wskazać, w którym miejscu dokładnie w tym opisie jest mowa o fabrycznie nowym wagonie, bo nie mogę znaleźć?
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 13:44 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 1 raz.
JarUs
Posty: 1450
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: JarUs »

Opis produktu:
Tillig 15249 - Wagon węglarka Eaos, SK, Ep.VI "REXWAL", długość 117 mm. Model posiada dwie różne pary drzwi jak jego pierwowzór w oryginale.
Tak jest w opisie.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 13:44 przez JarUs, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KrzyszTTof
Posty: 1418
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: KrzyszTTof »

JarTTek pisze:Moja wątpliwość dotyczy nowego wagonu, prosto z fabryki, oryginału, czy rzeczywiście taki wagon z różnymi drzwiami został wyprodukowany???
A skąd pomysł, że model przedstawia wagon prosto z fabryki, a nie np. wagon po naprawie rewizyjnej?
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 13:44 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 1 raz.
JarUs
Posty: 1450
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Czy to możliwe.....

Post autor: JarUs »

Jeżeli chodzi o tabor eksploatowany to takie rzeczy są (niestety) normą dnia codziennego. Z dwóch wagonów bardziej zepsutych robi się jeden mniej zepsuty. Byle toczył się po torach.
Dyskusja natomiast dotyczy modelu Tilliga wykonanego na podstawie nowego (prosto z fabryki) oryginału.
http://makieciarz.pl.host...l-id-73618.html
Moja wątpliwość dotyczy nowego wagonu, prosto z fabryki, oryginału, czy rzeczywiście taki wagon z różnymi drzwiami został wyprodukowany???
Ostatnio zmieniony 06 mar 2013, 22:42 przez JarUs, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość