Dyskusja dookoła Pm3 stromline

[Mac]

Gdyby tylko dostał białe bandaże na koła to to od razu wyglądał by o wiele lepiej.

[jafrap]

... Więcej dystansu i może też obiektywizmu - tylko tyle... Piszcie jeżeli faktycznie macie coś konkretnego do napisania a nie tylko po to aby przyłączyć się do większości krytykującej lub też gloryfikującej, mając z tego faktu satysfakcję, satysfakcję że jest się po stronie większości. Ot tak, takie przemyślenia, może po prostu zmęczony jestem ;-)

Pomimo mojej krytycznej opinii co do tego Pm3 po chwili zastanowienia zrodzonej po przeczytaniu postu kolegi DBv, przyznaję, że kolega ma rację Generalnie model ten i tak jest zaskoczeniem. Kto by przypuszczał, że w ogóle ktoś wykona Pm3. Za to na pewno należy się uznanie .

[golab]

Myślę, że inne produkty Stromline same świadczą o jakości. Patyczaki ...mmmm...

[Sudovia]

Miejmy nadzieję iż finalny model będzie się prezentował przynajmniej tak, jak jego koledzy w zarządzie DR

[ArJu]

czy lepiej by model pozostał jak obecnie (czyli tak jak lokomotywa wyglądała przed 1977 r.):

Proponujesz ankietę? Jeśli tak, jestem za wersją sprzed 1977.

Śmieszą mnie i jednocześnie zniesmaczają opinie, że oryginał jest brzydki. Dla mnie niektóre parowozy są tak brzydkie, że aż piękne, np. Oi2. Jednym podoba się ICE i zachwycają się modelem Piko, innym podoba się BR18, a jeszcze inni to lubią, jak im nogi śmierdzą. Osobiście widziałbym model Pm3 w swojej kolekcji i już mam dla niego przeznaczenie, ale prawdopodobnie odpuszczę sobie z powodu ceny. Gdybym jednak zdecydował się na zakup, to faktycznie oczekiwałbym wykonania adekwatnego do ceny. Zakładam jednak, że zaprezentowane fotki są zdjęciami prototypu, a finalny produkt ma szanse wyglądać lepiej. Pamiętajmy także, że fotki modeli wykonane w dużej rozdzielczości często przejaskrawiają niedoróbki. I jeszcze jedna kwestia: jak się ma zgodność z rzeczywistością, biorąc pod uwagę, że model wykonany jest na bazie BR01 Tilliga?

PS. Jak czytam posty niektórych osobników, to mam wrażenie, że ptasia grypa kilka lat temu odcisnęła na nich głębokie piętno.

[ArturSchŁ]

Czy ktoś się orientuje jak była malowana do roku 77 gdy pojawiła się osłona reflektorów i kolor ciemno zielony ?

[Ołgierd]

Kolor zaproponowany na prototypie wygląda bardzo efektownie. Osobiście jednak wątpię, czy kiedykolwiek, w realiach PRL, tak się prezentował
Bliższy prawdy byłby pewnie czarny. Muzealna g... zieleń odpada na starcie

[ArturSchŁ]

Może jednak z tą krytyka należałoby poczekać do ukazania się produktu finalnego?

A może inaczej: jeśli Dirk zdecydował już się na serię Pm3 i jest ona we fazie tworzenia, to nadarza się niepowtarzalna okazja by FTT miało wpływ na ten model

Na co należy zwrócić uwagę, o co poprosić by model spełnił nasze oczekiwania ?

Np kwestia zabudowy reflektorów: cisnąć by model miał przód tak jak ten w MT :

czy lepiej by model pozostał jak obecnie (czyli tak jak lokomotywa wyglądała przed 1977 r.):


Czarny czy zielony ?

Choć ja osobiście uważam, że pomalowanie modelu na kolory muzealne (jak to zrobiono z biednym Wittfeldem, robiąc go na kolor ze Skierniewic) jest najgorszym rozwiązaniem - lepiej by pozostał w Ep. III.

[Alteo]

To jest prototyp, który jak każdy rodzi się w bólach. Z pewnością nie jest to wersja ostateczna, która wejdzie do produkcji. Może jednak z tą krytyka należałoby poczekać do ukazania się produktu finalnego?
Przy takim podejściu do nowości odstraszamy producentów od wejścia w produkcję polskiego taboru. Moim zdaniem czy model jest udany zweryfikuje rynek. Przy braku zbytu producent będzie się musiał zastanowić: co zrobił źle, czy cena jest adekwatna do wartości modelarskiej modelu i.t.p.
Koledzy jeszcze model się nie ukazał a już jest gniotem.
Padł zarzut do oznaczenia projektu. Mam pytanie: jak należało opisać prototyp / może Ty2/?
Ale wtedy także byłaby burza w nocniku.
Powtórnie poruszę problem chłonności polskiego rynku. Jak model się pojawi to z pewnością na polskim rynku sprzedaż będzie niszowa w stosunku do sprzedaży chociażby na terenie Niemiec.

[Marcin]

Tak Marcinie. Teraz wydałeś już wyrok i nikomu już nie ma prawa się podobać ta lokomotywa. ....

1. wyrok? no tak, przepraszam, że nie zachwalam tego co inni, w końcu jak inni srają to ja nie muszę? tak? co do wolności wypowiedzi już kiedyś pisałem i nie będę się powtarzał.
2. moimi zbiorami się już nie chwalę bo za dużo złodziei czyta fora.

[Furia]

Na tych zdjęciach widać historię tej odbudowy
http://www.holdys.pl/tomi/index.php?desc=on&par=pm3-5

[Ołgierd]

Nie wiem, jaki już pogląd w tej sprawie jest "słuszny", ale mnie model się podoba. Nie wiem, czy jest dobrze pomalowany, czy nie, bo na razie widać tylko prototyp z zapowiedzią poprawek.

Nie wiem czy jest zbyt drogi, bo tego się nie da określić: ktoś powie, że więcej jak 100 zł za to nie da i to jego dobre prawo. Jeśli ja zdecyduję się na zakup, to jednak też na tym forum nikomu nic do tego, czy trafnie wydałem pieniądze. Zechcę, to wydam. To nie jest forum o inwestowaniu.

Co do samego modelu - "obudowa" świateł na egzemplarzu z MuzKolu wygląda na czystą fantazję ZNTK. Identycznie zresztą, jak to wściekłe malowanie na większości zdjęć dostępnych w internecie. Interesowałoby mnie raczej, na ile udokumentowane jest malowanie planowane przez Stromlinie. Ze zdjęć Pm3 odstawionej niegdyś w Toruniu trudno cokolwiek wywnioskować, bo przedstawiają kompletną ruinę.

[Furia]

Wracając do tematu:

Zgodzę się z Arturem, że to chyba najbrzydsza wersja tej lokomotywy, gdyby to była chociaż ta co w Muzeum Kolejnictwa, z obudowanymi reflektorami, to już by było nieco lepiej.

Znam dwa zdjęcia z poznańskiego dworca głównego z różnymi Pm3 w roli głównej, gdzie nie ma zabudowanych reflektorów. Co więcej - ta zabudowa na Pm3-3 (a właściwie Pm3-5) nie jest oryginalna - jest dosztukowana, pewnie po to by zakryć to czego nie wyremontowano zbyt dokładnie.

Wg mnie model odzwierciedla dobrze oryginał, jedynie kiepsko jest pomalowany.

A co do oryginału - są gusta i guściki. Ważne by model był jak najbardziej zbliżony do niego.

[wmac27]

Tak, tak.... zapominamy przecież, że powinnismy myslec i pisac tak jak władza chce. Powinnismy piać z zachwytu, gdy kazali i smęcic również na rozkaz. Przeciez forum jest po to aby uskuteczniać włazenie komuś w dupe , nieprawdaż??? Nie jestes z nami to jestes przeciw nam. Forum nie istnieje po to, żeby pisać co się uważa, to niepoprawne politycznie. Przy zakładaniu kazdego wątku proponuję ankiety: "jakie jest dzisiaj twoje nastawienie do tematu?" Wtedy wyeliminuje się maruderów a zostana sami popierający. Forum będzie idealne normalnie.

Tak Marcinie. Teraz wydałeś już wyrok i nikomu już nie ma prawa się podobać ta lokomotywa. A komu się podoba to jest nieprawomyślny.
Swoją drogą to nie pamiętam postu, w którym coś pochwaliłeś. Rzadkie to wypadki.
Jak skromnie zatem muszą wyglądać Twoje zbiory.
DBv ma sporo racji w swoim poście.

[Marcin]

Model może się podobać lub też i nie, niech każdy sam decyduje czy będzie tym produktem zainteresowany. Z mojej strony uznanie za podjęcie tematu - jak by nie było ryzykownego w aspekcie specyficznego tematu.

Obserwując dyskusję w wątku nasuwają mi się jednak nieodparcie skojarzenia z kilkoma innymi tematami na forum w których odnoszono się do oferowanych na rynku modeli. Podejrzewam, że ktoś komu ten model się podoba nie odważy się wypowiedzieć swojej opinii. Pierwsze wypowiedzi określiły krytyczny stosunek do modelu co skrzętnie zostało podchwycone. Obawiam się, że model nawet gdyby obiektywnie było dobry, nie wywinie się już z kręgu ocen typu "szmlec za grubą kasę wciskany naiwniakom". Może tak jest w istocie ale szczerze mówiąc po prostu nie lubię takiego owczego pędu... Podobnie było nie tak dawno w przypadku modeli co do których wskazywano na drobne ich niezgodności z pierwowzorem (podkreślam - drobne, nie umniejszające wartości tych modeli). Dobrze, że to forum, inaczej osoba która poruszyła ówczas ten temat chyba zostałaby ukamienowana... Znów to nieodparte skojarzenie z owczym pędem, iść z nurtem i się załapać "po odpowiedniej stronie"... Więcej dystansu i może też obiektywizmu - tylko tyle... Piszcie jeżeli faktycznie macie coś konkretnego do napisania a nie tylko po to aby przyłączyć się do większości krytykującej lub też gloryfikującej, mając z tego faktu satysfakcję, satysfakcję że jest się po stronie większości. Ot tak, takie przemyślenia, może po prostu zmęczony jestem ;-)

Tak, tak.... zapominamy przecież, że powinnismy myslec i pisac tak jak władza chce. Powinnismy piać z zachwytu, gdy kazali i smęcic również na rozkaz. Przeciez forum jest po to aby uskuteczniać włazenie komuś w dupe , nieprawdaż??? Nie jestes z nami to jestes przeciw nam. Forum nie istnieje po to, żeby pisać co się uważa, to niepoprawne politycznie. Przy zakładaniu kazdego wątku proponuję ankiety: "jakie jest dzisiaj twoje nastawienie do tematu?" Wtedy wyeliminuje się maruderów a zostana sami popierający. Forum będzie idealne normalnie.