Tillig - problemy z jakością

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wlodar
Posty: 1228
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: wlodar »

T_Domagalski pisze: 24 paź 2024, 09:58Reklamacja raczej zostanie odrzucona, bo to uszkodzenie mechaniczne, które mogłeś spowodować Ty sam... :roll:
A to już totalne draństwo. A może... dzieciak właściciela sklepu się nią bawił i upuścił? A my jedziemy na biednego Tilliga i Chińczyków :lol:
T_Domagalski pisze: 24 paź 2024, 09:58Na gumce przyczepnościowej widać ślady używania wskazujące, że zanim lokomotywa trafiła do pudełka to koło jechało prosto. Więc skrzywienie musiało powstać później.
Brawo! Ja tu widzę niezły talent detektywistyczny. Hercules Poirot byłby dumny. :mrgreen: Ja w ogóle nie zwróciłem na to uwagi. :shock: Jeżeli koło się skrzywiło już po kontroli jakości to na bank dzieciak właściciela sklepu (albo sam właściciel, ew. pracownik). :lol:
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2066
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: T_Domagalski »

MonsterSale pisze: 24 paź 2024, 08:29I ktoś to pięknie spakował i wysłał do sprzedaży.
Brak słów.
Na gumce przyczepnościowej widać ślady używania wskazujące, że zanim lokomotywa trafiła do pudełka to koło jechało prosto. Więc skrzywienie musiało powstać później.
A swoja drogą, to trochę intensywne te ślady używania. Krótka jazda po torze testowym chyba nie powinna zostawić aż tak wyraźnych śladów? Czyżby zapakowali "używkę", np. po zwrocie? :shock:

P.S.
Reklamacja raczej zostanie odrzucona, bo to uszkodzenie mechaniczne, które mogłeś spowodować Ty sam... :roll:
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2500
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: womo »

wlodar pisze: 24 paź 2024, 09:12 Z jednej strony kompromitacja dla firmy i draństwo, zwłaszcza biorąc pod uwagę ile to kosztuje, z drugiej nie dziwię się Chińczykowi / Chince która zapieprza za przysłowiową miskę ryżu, że ma wywalone na to że jakiś bogol (w jego / jej mniemaniu) z drugiego końca świata będzie miał popsutą zabaweczkę. :evil: Zycie.
Włodar tam już dawno nie pracuje się za miskę ryżu. Już nas dogonili i przegonili. Oni mają wywalone na gości co pracują za kromkę chleba :lol:

A tak serio ostatnio dostałem trzy razy uszkodzony przedmiot. Kurier na luzie "Panie to norma teraz z ubezpieczenia to zostanie zapłacone. Tak czyszcza magazyny". Firma wysyła bubla dostaje kasę i wysyła dopiero dobry. To się robi coraz częstsze. Po co płacić za swoje błędy jak zapłaci ubezpieczenie ...
Awatar użytkownika
wlodar
Posty: 1228
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: wlodar »

Może to właśnie kontroler ją upuścił? :lol: Nie przeceniajmy tej całej kontroli jakości. W ok. 1/4 modeli które ostatnio kupiłem (nie tylko Tilliga) były mniejsze, lub większe babole. Większość do poprawienia we własnym zakresie. Ostatnio kupiłem gagara by wykorzystać go jako napęd do ET21 (po skróceniu długości - niecały centymetr trzeba wyciąć ze środka żeby była trochę krótsza - nic szczególnie trudnego). Brakowało jednej zębatki w wózku, więc siłą rzeczy napęd nie był przenoszony na jedną z osi. Powinienem reklamować, ale uznałem że będzie prościej i szybciej zamówić przez Modelmanię brakującą zębatkę. Kosztowała 3 zł (mniej niż Żubr w Żabce), za przesyłkę nie płaciłem bo i tak zamawiałem inne rzeczy. Oczywiście powinienem to reklamować i tak dalej. Problem w tym, że diabli wiedzą co może być spieprzone jak do mnie wróci. Twoja E77 jest na tyle uszkodzona, że po prostu "musisz" ją reklamować. Co zrobić? Napiszesz do firmy list pełen oburzenia to ci odpiszą (o ile w ogóle odpiszą) że im przykro, że dokładają wszelakich starań etc. Zamówisz któryś kolejny model, bardzo możliwe że będzie inny babol. Kiedyś firmom zależało na jakości, renomie, teraz ważna jest masówka i słupki u księgowych.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2024, 09:55 przez wlodar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MonsterSale
Posty: 713
Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: MonsterSale »

Ale od czego jest ta karteczka która rzekomo potwierdza kontrolę jakości?
Awatar użytkownika
wlodar
Posty: 1228
Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: wlodar »

Z jednej strony kompromitacja dla firmy i draństwo, zwłaszcza biorąc pod uwagę ile to kosztuje, z drugiej nie dziwię się Chińczykowi / Chince która zapieprza za przysłowiową miskę ryżu, że ma wywalone na to że jakiś bogol (w jego / jej mniemaniu) z drugiego końca świata będzie miał popsutą zabaweczkę. :evil: Zycie.
Awatar użytkownika
MonsterSale
Posty: 713
Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: MonsterSale »

No to dorzucę kolejny kamyczek do ogródka Tilliga.
Nie tak dawno miałem problem z nowym Husarzem Ceske Drahy który miał popsutą elektronikę.
Wczoraj przyjechała najnowsza E77 14 (96402) i w pięknie zapakowanym pudełku otrzymałem lokomotywę która chyba komuś… spadła na stół:
1. Skrzywione jedno koło
2. Pęknięte dwie szprychy w tym kole
3. Fruwający element spinający wózek z kołami
4. Przytarta harmonia pomiędzy tym członem a środkowym.

I ktoś to pięknie spakował i wysłał do sprzedaży.
Brak słów.
Załączniki
IMG_7768.jpeg
IMG_7769.jpeg
IMG_7770.jpeg
IMG_7771.jpeg
Awatar użytkownika
piottrw
Posty: 804
Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: piottrw »

Moja nowa dwójka jest ok. Ciut ciemniejsza od starej edycji, a napisy czytelne, tylko ciemniejsze no i nie zauważyłem zniekształceń formy.
U dołu nowy model.
IMG_20241009_160907526.jpg
IMG_20241009_160901481.jpg
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2385
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: Borczy »

Tomasz pisze: 09 paź 2024, 12:36]Numery są nowe, czy Tillig powtórzył stare?
Nowe
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 208
Rejestracja: 23 gru 2019, 11:08
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: Tomasz »

Borczy pisze: 07 paź 2024, 17:26Przyjechał dzisiaj wagon 2 klasy IC - 16259. Poprzednia edycja ...
Numery są nowe, czy Tillig powtórzył stare?
Awatar użytkownika
dejww
Posty: 245
Rejestracja: 25 cze 2013, 11:19
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: dejww »

Muszę jutro na spokojnie zobaczyć mój Yaro bo dzisiaj przyjechał.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10836
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: ArturSchŁ »

Wraca DDR tradycja wykonania.
:lol:
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2385
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: Borczy »

Przyjechał dzisiaj wagon 2 klasy IC - 16259. Poprzednia edycja posiada dużo lepiej wykonane oznaczenia. Z obecnego modelu niebezpiecznie blisko są już podobne kształtom wykonanym z ziemniaka. Dodatkowo jest różnica w odcieniu między edycjami. W moim egzemplarzu jest minimalna, wklęsła nierówność na pudle, jakby błąd formy lub skurcz tworzywa. W starszym modelu tego nie ma.
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 1741
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: krzysztof »

taki "ekologiczny" plastik zapewne z Chin. a problem pękających zębatek istnieje od momentu przejęcia przez Tilliga produkcji BR86/56 BTTB, w których na osi ślimaczycy zamiast plastiku z DDR zastosowanoo zębatkę z20 z poprawnie ekologicznego plastiku...
Awatar użytkownika
MonsterSale
Posty: 713
Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: MonsterSale »

Problem znany i powszechny. To samo w Husarzach.
To samo w 84 i 95 - z tą różnicą, że w tych dwóch pękają kółka zębate przenoszące napęd, które nie są zamontowane na osiach kół.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość