Sygnały i trakcja elektryczna na modułach.

[mareks]

Wysokość drutu nad torem określa norma NEM 201 i 202

W/g standardów PLK wysokości są trochę inne aniżeli zawarte w normie 201 : nominał
od 5000-> 41.6 do 5600 -> 46,6,min 4900 -> 40,8,max 6200 -> 51,6

Czy na tych połączeniach pantograf nie będzie o coś zahaczał?
Jak ze sprężystością pantografu odginającego drut?

Jeżeli założyć, że pantograf jest powiedzmy 1 mm poniżej wartości nominalne to nie powinien dotykać drutu i ryzyko zerwania linii jest mniejsze

[Misiek]

Wysokość drutu nad torem określa norma NEM 201 i 202. Czy słupy wieśmana to uwzględniają?
Jak z połączeniem międzymodułowym? Czy na tych połączeniach pantograf nie będzie o coś zahaczał?
Jak ze sprężystością pantografu odginającego drut?
No i wreszcie - jak to robię na zachód od Odry i na południe od Olzy?

[KamilW]

Co masz na myśli mówiąc o prowadzeniu pantografu?
Co do wysokości to tą określa już chyba sama wysokość typowych słupów Viesmanna, które bądź co bądź będą chyba najczęściej używanym produktem.

[T_Domagalski]

Chciałbym tylko żeby ustalić nominalną odległość pierwszego słupa od krawędzi modułu.

Znacznie istotniejsze jest akurat ustalenie wysokości przewodu nad główką szyny oraz sposobu prowadzenia pantografu...

[mareks]

Myślę że warto byłoby skorzystać z doświadczeń i przemyśleń Włodar'a w kwestii trakcji elektrycznej . Zwłaszcza jeżeli chodzi o zastosowanie drutu, którego średnica jest krytyczna. Czy słup będzie stał po lewej, prawej i czy będzie taki czy inny nie jest to problem. Można by zrobić tak, że każdy moduł kończy się słupem z naprężaczem z jednej i z drugiej strony .Tak mi się wydaje, że byłoby to dosyć logiczne. Oczywiście trakcja jako atrapa a nie funkcjonująca.

[KamilW]

Chciałbym tylko żeby ustalić nominalną odległość pierwszego słupa od krawędzi modułu.
To co to będzie za słup, czy będzie stał po prawej czy po lewej stronie toru nie ma chyba większego znaczenia.
W tej chwili jedynym powszechnie dostępnym systemem jest Viessman więc użycie jego drutu długości 332mm do połączenia modułów wydaje się uzasadnione.
Można by tylko ustalić, że w celu kompensacji niewielkich różnic w umieszczeniu słupów można by użyć drutu z wyprostowanymi oczkami z jednej strony żeby uniknąć naprężeń sieci na łączeniach modułów.

[T_Domagalski]

O ile pamietam, taka decyzja zapadła i ZOSTAŁA wdrożona, np na stacji rokkora,..

Elektryfikacja Mnichowa była tylko indywidualną decyzją Rokkora, na jego własne ryzyko...
Z oficjalnymi zapisami w sTTandardzie wciąż czekamy na praktyczne wyniki eksploatacji różnych rodzajów sieci w "warunkach bojowych". Choć jak na razie nie ma za dużego porówniania, bo jedyne instalacje, które powstały, to właśnie Vieśman. Z szumnych zapowiedzi fototrawionych, realistycznych elementów do budowy sieci jak na razie nic nie wyszło...

[jafrap]

...po co w dobie usTTandaryzowania zasilania w systemie DCC dodatkowo utrudniać sobie życie podłączając prąd z sieci... żadnych dodatkowych efektów ani technicznych ani wizualnych nie osiągniemy...

Popieram stwierdzenie KamilaW. W tym sensie raczej stawiałbym jedynie na wizualną część jej istnienia bez naporu na konieczność zasilania z niej lokomotyw. Ale co do H0 - to H0-owcy nie są tak w tyle. Sporo było o aktywnej sieci trakcyjnej, np. w linku który zacytował kolega "mały".

[ArturSchŁ]

... typowej długości - na przykład 332mm co daje odległość słupa od krawędzi około 166mm.

O ile pamietam, taka decyzja zapadła i ZOSTAŁA wdrożona, np na stacji rokkora, co było do obejrzenia w Poznaniu.

[whosho]

Ja tam jestem za i pewnie u siebie tak własnie zrobię. Obawiam się, że zanim powstanie spójna koncepcja tego co i jak to bedzemy zmieniać tory na magnetyczne

[KamilW]

Ja bym proponował tylko ustalić odległość ostatniego słupa od profilu czołowego, żeby dało się połączyć dwa moduły z użyciem odcinka trakcji o jakiejś typowej długości - na przykład 332mm co daje odległość słupa od krawędzi około 166mm.

[whosho]

U mnie będzie rozwiązanie Viessmana. Z prób standaryzacji póki co nic nie wyszło z tego co sie orientuję. Były tylko spory na linii użyteczność-realizm.

[KamilW]

Chciałbym odgrzać temat odnośnie sieci trakcyjnej.
Wiem, że kilka osób ma trakcję na swoich modułach.
Jest już jakaś standaryzacja, bo sam będę robił trakcję u siebie i wolał bym potem nie walić słupów, a fajnie było by się z kimś połączyć w przyszłości i zrobić jakąś zelektryfikowaną linię.

[mały]

Na tym forum dość interesująco został poruszony temat trakcji, co prawda w H0, ale nie zaszkodzi poczytać
Tutaj

[KamilW]

Akurat przy budowie nowych modułów to żaden problem. Jak nie wyjdzie to słupy się usunie i zasadzi krzaczka jednego lub dwa... Zdecydowanie należy jednak coś zrobić w tym kierunku bo od samej rozmowy słupy nam z modułów nie powyrastają jak będę miał jakieś namacalne efekty moich prac niezwłocznie się zgłoszę ze zdjęciami.