No i kolejne spotkanie trwa

Armia Układu Warszawskiego pilnowała porządku

Skład armijny posiadał nawet limuzynę dla generała

Skład pociągneła oczywiście BR 120

a gdy zabrakło siły stosowaliśmy trakcję podwójną

Nad bezpieczeństwem czuwał pociag ratunkowy

spełniliśmy też warunki ppoż.

Nie zabrakło konkursu
A jak konkurs to i nagroda

Tajemnicza paka dla zwycięzcy

...zaskoczenie?

Ygreki wróciły chwilowo do łask

z całkiem niezłym skutkiem

"Ich troje?"

- co niektórzy zadawali pytania "a gdzie jest Tillig? Czy ktoś go widział"

Podczas gdy jeszcze siły główne debatują nad niedzielną częścią już nasuwają się wnioski:
- na Trako trzeba ostro brać się za makiety,
- Tillig nam ucieka - 2008 nie zapowiada rewolucji i jest nam smutno z tego powodu
- na pocieszenie jest jeszcze Roco, Piko i Kuehn którzy zaczynają rosnąć w siłę. Pomału ale skutecznie.
- dla "zastanawiających się" nadal polecano sterowanie cyfrowe - naprawdę warto.
To na razie tyle, jutro z pewnością dojdą uzupełnienia.
Sobotnie spotkanie sympatyczne i udane - dziękuję
