[Relacja] Tuning węglarki Es

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2068
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Relacja] Tuning węglarki Es

Post autor: T_Domagalski »

Następnym krokiem było zabranie się za "podrasowanie" podwozia wagonu.
Użyte stare podwozie BTTB, pomimo niezbyt wysokiej jakości wykonania, ma jedną ogromną zaletę - nie posiada ogromnych, szpetnych skrzyń mechanizmu KKS, przez co stanowi dość dobrą bazę do wykonania realistycznego modelu.

:arrow: Pracę nad podwoziem rozpocząłem od spiłowania wszystkich wystających elementów w okolicach czołownic - imitacji stopni manewrowych i zgrubień, mających imitować zapewne stopnie pod zderzakami.
:arrow: Ucha wspomnianych stopni pod zderzakami uformowałem z drutu 0,2 mm i przykleiłem w miejsce spiłowanych wcześniej zgrubień pod wszystkimi czterema zderzakami.

Obrazek

:arrow: Niestety, uszka stopni wyszły mi nieco za duże. Wystają o jakieś 0,6 mm za daleko w porównaniu z oryginałem i są odgięte za bardzo w dół. Postanowiłem ich jednak już nie poprawiać w tym modelu. Zobaczę, jak będzie to wyglądało po malowaniu...

Obrazek Obrazek

c.d.n.
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2068
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[Relacja] Tuning węglarki Es

Post autor: T_Domagalski »

Jakiś czas temu rozpocząłem ostry tuning jednej z moich węglarek połączony z jej konwersją DR -> PKP Es. Jako materiał wyjściowy posłużył mi znany zapewne wszystkim wagon BTTB, zaś do przeróbek użyłem zestawy do konwersji oferowane przez gemola i freda3rg. Poniżej przedstawiam pierwszą część relacji z moich prac:

Po rozebraniu modelu na "pierwszy ogień" poszła skrzynia nadwozia. Postanowiłem bowiem, korzystając z blaszek od freda3rg, "upiększyć ją" o realistyczne, powgniatane burty:
:arrow: Z płycin skrzyni spiłowałem pilniczkiem wszystkie wystające detale - zaczepy i ramki na listy przewozowe. W trakcie prac okazało się też, że musiałem zeszlifować farbę z wierzchnich powierzchni ożebrowania skrzyni gdyż farba ta nie trzymała się zbyt mocno plastiku i odpryskiwała wraz przyklejonymi do niej detalami.
:arrow: W pierwszej kolejności dopasowałem do wagonu i przykleiłem elementy pogrubiające ożebrowanie skrzyni. Nie było to łatwe, gdyż wymiary blaszki okazały się ciut większe niż mój model (czyżby się skurczył ?). Blaszkę dopasowałem do skrzyni najpierw "na sucho" a dopiero potem zakropiłem miejsca łączenia klejem cyjanoakrylowym.
:arrow: Całość oszlifowałem, usuwając zadziory i likwidując przesunięcia wynikające z różnicy wymiarów.
Obrazek

:arrow: W następnej kolejności zabrałem się za "upiększanie" płycin. Otrzymane blaszki należy malowniczo powygniatać od lewej strony, używając np. małego śrubokrętu. Najlepsze rezultaty dały nieregularne pociągnięcia o zmiennej sile nacisku.
:arrow: Przyklejenie płycin było dość proste. Wystarczyło położyć je na większe krople cyjanoakrylu i lekko docisnąć.
Obrazek

:arrow: Brakujące barierki wykonałem z drutu stalowego o średnicy ok. 0,2 mm. Najpierw usunąłem skalpelem i dłutkiem zgrubienia imitujące barierki, następnie nawierciłem otworki, w które wkleiłem cyjanoakrylem dogięte z drutu nowe barierki.
Obrazek

c.d.n
Ostatnio zmieniony 21 maja 2008, 08:29 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości