Makieta, a raczej jej część.

[Libera.S.A.]

Ja wiem o takiej jednej Wujka Mojego Kolegi. Tomek mów że weźmie się za nią już niedługo, i będzie budował ją z swoim Synem.
I może dołączy do Naszego Grona TT'tkowiczów.

[Mariusz]

No, no, no, ciekawe ile jeszcze takich makiet leży w domach o których nie wiemy.

[tomeczek]

Tak obrotnica jest i oczywiście tato sam toczył ją ze sklejki i zrobił jeszcze napęd elektryczny. Tato też się troszkę już napalił (ja go podgrzewam), na ciąg dalszy prac. Ale ile tu drzew jeszcze trzeba zrobić i latarni! Ale rurki mosiężne fi 2.5 i 3 mm już kupił, projekt w głowie też już jest, teraz tylko czas i cierpliwość.

[Adamczewski]

No proszę! Widzę że jej konstruktor już wtedy realizował wizję makiety modułowej
i znalazło się jeszcze miejsce na obrotnicę! Mam nadzieję że jej nowy opiekun nada jej nowego uroku i blasku

[tomeczek]

Zdjęcia kipskie bo robione komórką, no ale coś tam widać.
Wymiar całkowity 260x156cm. Złożona z 15 kawałków o 52x52, a to dlatego, że miała leżeć w pawlaczu i leżała przeszło 20 lat w takim stanie. Po nowym roku zostanie przeniesiona do pokoju tylko dla niej. Będziemy się cieszyć jak małe dzieci .