Jadąc z Poznania do Piły to ja mam codziennie pendolino na byku. Meter w prawo, meter w lewo i po metrze w górę i w dół. Za każdym razem zastanawiam się czy loka trafi tam gdzie powinna. I jak Artur napisał, to wszystko przy 60km/h, a w porywach 30km/h
Pozdrawiam serdecznie podróżnych-maszynista
96km w 125 minut
My już testujemy wyskok pudła, bo wychył już był
no Panowie ale 1/5 cmk od paru lat już jest pod 200km/h a obecna przebudowa z tego co słyszałem w Warszawie na szopie jest robiona pod 250km/h własnie może coś się w koncu ruszy
ta tylko oprócz składu i lokomotywy trzeba mieć jeszcze tory po których one pojadą. IMHO mrzonki lub fantazje dziennikarza. Z ekonomicznego punktu widzenia totalny bezsens. Nawet Rosjanie zarzucili swój projekt Sokół. Poco wyważać drzwi które ktoś już otworzył (ICE i TGV)?
Powstanie polskie Pandolino
(Dziennik, The Wall Street Journal Polska, tm/25.10.2007, godz. 08:16)
Nowy pociąg ma rozwijać prędkość 250 km/h. Projekt, który w całości jest dziełem polskiej myśli technicznej, pochłonie kilkadziesiąt milionów złotych.
Newag, dawny zakład napraw taboru maszynowego z Nowego Sącza, którego obecnie głównym właścicielem jest znany biznesmen Zbigniew Jakubas, pracuje nad polskim Pandolino. Jest to po towarowej lokomotywie spalinowej skonstruowanej wspólnie a amerykańskim General Electric kolejny megaprojekt nowosądeckiej spółki - dodaje gazeta.
Pokazowy egzemplarz szybkiego pociągu, który ma rozwijać prędkość 250 km/h zostanie zaprezentowany już w pierwszej połowie 2008 roku. Przygotowanie projektu pochłonie kilkadziesiąt milionów złotych.
Jakubas nie kryje, że w orbicie jego zainteresowania jest przygotowywany przez PKP Intercity 1,5 miliardowy przetarg na zakup 20 składów zespolonych - czytamy w dzienniku.