E11/E42 - Kuehn/Tillig

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

pepsigo2pl
Posty: 548
Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: pepsigo2pl »

Charakterek pisze:A jak wygląda E 42 z setem Eurotrain? A pysznie! Fakt, nie jest to 109, ale przecież sylwetka się nie zmieniła...
Oj tak!! :lol:

:arrow: BR109 w malowaniu Scandline, Sa to dwie rozne lokomtywy tego samego operatora. Maja rozna liczbe zaluzji bocznych i miejmy nadzieje inne numery. Wszystko zgodne z natura. TUTAJ dwie pierwsze maja uklad zaluzji jak ta od Tilliga, ta z tylu jak model Kuehna.

:arrow: Moze inne numery lokow, nie mam pojecia. Leipzeiger oficjalnie nie jest dostepny od Kuehna, informacja u nich na stronie podaje:

"Model zostal wyprodukowany na eksluzywne zamowienie 3 roznych sprzedawcow stad nie jest dostepny w sprzedazy poprzez Kuehn-Modell".

:arrow: PE CARGO chyba niestety maja te same numery lokomotyw BR109 028-1 przynajmniej tak wyglada na zdjeciach u Artura w katalogu.

Oprocz tego sa roznice w wykonaniu i pewnych drobiazgach o ktorych pisal Charakterek gdzies wczesniej w tym temacie.

PS. Linki podane przez BR101 112-1 u mnie nie dzialaj :/

DBv: punkt pomogl dodany, za wytlumaczenie do czego te pudla sluza. Swoja droga to tez sie mialem zapytac :D
Awatar użytkownika
DBv
Administrator
Posty: 1951
Rejestracja: 04 kwie 2006, 23:05
Lokalizacja: Wałbrzych-Wrocław
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: DBv »

Te ustrojstwa dotycza maszyn eksploatowanych przez koleje szwajcarskie. Maszyny zakupiła spółka Lokoop AG i wynajmowała prywatnym przewoźnikom szwajcarskim, w tym kolejom SOB eksploatującym je na trasach o nachyleniu 50 prom. W związku z charakterem tras naktórej planowanoeksploatację a przede wszystkim w związku z wymogami panującymi na tych kolejach maszyny wyposażono w oporniki hamulca elektrodynamicznego (jeżeli coś pokręciłem przy tłumaczeniu to prosze poprawić). Początkowo planowano, że będą one montowane w przedziale maszynowym (czyli tak jak we wcześniej eksploatowanych przez szwajcarskich przewoźników maszynach serii 143), jednak tańszym rozwiązaniem okazało się być umieszczenie ich na dachu, gdzie były chłodzone przez przepływające powietrze. Przy okazji tej przebudowy zlikwidowany został (siłą rzeczy) jeden pantograf.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2007, 23:19 przez DBv, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BR101 112-1
Posty: 218
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: BR101 112-1 »

Ciekawą sprawą są takie same malowania loków Tilliga i Kuehna

-BR109
http://i14.ebayimg.com/02/i/000/a1/5b/2398_1.JPG
http://www.kuehn-modell.de/31760_web.jpg

-E11/211 Leipziger (E11 ep.III Tillig, BR211 ep.IV Kuehn)
http://www.tt-pics.de/details.php?image_id=7154
http://www.tt-pics.de/details.php?image_id=7084

-PE Cargo
http://www.tt-pics.de/details.php?image_id=5744
http://www.kuehn-modell.de/31750_web.jpg

I jeszcze takie pytanie- Na dachu tych loków widać dziwne ustrojstwa, które nie przypominają pantografu. Wie ktoś może co to jest?
http://home.arcor.de/danielberg/holzrol ... 77917c.jpg
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: Charakterek »

pepsigo2pl pisze:Bardzo czesto lokomotywa byla uzywana do obslugi specialnych polaczen, m.in. polaczen "Eurotrain"- wagony Tillig 13705, 13681, 13706.
A jak wygląda E 42 z setem Eurotrain? A pysznie! Fakt, nie jest to 109, ale przecież sylwetka się nie zmieniła...

http://www.youtube.com/watch?v=3BAnIpAuoPw
Ostatnio zmieniony 09 cze 2007, 09:00 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
pepsigo2pl
Posty: 548
Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: pepsigo2pl »

Mariusz pisze:A masz do tej "skandynawskiej" szwedzkie wagony ??
Jeździ to nocą z Berlina do Sasnitz i powrót.
Na stronie Kuehna jest napisane:

Firma przewozowa Georg Verkehrsorganisation GmbH (GVG) obsluguje polaczenia pociagowe Berlin - Malmö. Przeprawa poprzez Moze Baltyckie odbywa sie promami firmy Scandlines. Pociagi zazwyczaj zlozone sa ze szwedzkich wagonow sypialnych, ktorych jak na razie nie ma dostepnych w skali TT. Bardzo czesto lokomotywa byla uzywana do obslugi specialnych polaczen, m.in. polaczen "Eurotrain"- wagony Tillig 13705, 13681, 13706.
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: Charakterek »

Dzięki Ci. To teraz pozostaje mi szukać Y z datą rewizji 1970 - 75, bo nie ukrywam, że właśnie malowanie z czarnym pasem podoba mi się i to baaaardzo. Urzeka ten czarny pas i ogromniasty kremowy.

Wystraszyła mnie tylko ta ogromniasta trąbka, która jak widać też ma odcień inny niż reszta loki, choć nie - nie może mieć, bo ponoć tylko Tillig robi inne odcieniowo poręcze i trąbki :roll: W modelu Tilliga ta trumba jest bardziej subtelna, choć i tak według mnie za duża...

http://img483.imageshack.us/img483/692/ssa41656jw2.jpg

http://home.arcor.de/danielberg/holzroller/ tu strona o E 42. Szkoda, że tak mało tu jest fotek zielonych bud z siwymi wózkami.
Awatar użytkownika
DBv
Administrator
Posty: 1951
Rejestracja: 04 kwie 2006, 23:05
Lokalizacja: Wałbrzych-Wrocław
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: DBv »

Malowanie modelu Kuehna: czerwone z kremowym pasem, szarymi wózkami i czarną ramą to malowanie próbne wprowadzone na kilku egzemplarzach (m.in 211 029 i 211 055) w 1970 roku. Jak widać było ono bardzo podobne do wprowadzonego później"seryjnie" malowania bordowego z kremowym pasem, podstawową różnicę stanowił tu czarny pas (rama) na lokomotywie. Ulokować można więc lokomotywę w takim malowaniu we wczesnej epoce IV.

Zasadniczo można powiedzieć jeżeli chodzi o malowanie, że nastepowały one w kolejności:

1) np Tillig 500225
Szary dach, zielone pudło, czarna rama, czerwone wózki
(od początku eksploatacji do około 1970)

2) np Tillig 500236
Szary dach, zielone pudło, czarna rama, szare wózki - lepiej widać było ewentualne uszkodzenia
(od około 1970; w przypadku BR211 zniknęło praktycznie z końcem lat 70-tych, natomiast w przypadku BR242 można było je spotkać wiele lat dłużej)

3) np Kuehn 31770
Szary dach, bordowe pudło z kremowym pasem, czarna rama, szare wózki
(omawiane tu malowanie eksperymentalne z 1970 roku, przetrwało najprawdopodobniej gdzieś do drugiej połowy lat70-tych (?))

4) np Tillig 500238
Szary dach, bordowe pudło i rama z kremowym pasem, szare wózki
(od 1976 roku wprowadzono znormalizowane malowanie wg powyższego wzoru, na lokomotwach tego typu wystepowało już parę lat wcześniej)

5) np Kuehn 31720
Szary dach, bordowe pudło i rama z wąskim kremowym pasem, szare wózki
(od 1982-1983 roku wprowadzono modyfikację obejmująca wąski kremowy pas z boku pudła, chociaż np na niektórych BR120 takie wąskie paski występowały już w 1981 roku)

6) np Kuehn 31780
Szary dach, bordowe pudło i rama (teraz jednak odcień Bordeauxrot zastąpiony został przez Orientrot) z pasem żaluzji i wóżkami w kolorze brązowo-szarym i białą "belką" na ścianie czołowej
(od 1992 roku, praktycznie do schyłku tych maszyn; w tym okresie część maszyn otrzymała nieco inną wersję tego malowania z białym "śliniaczkiem"; warto zauważyć, że w tym okresie logo DR - w mniejszym stopniu później DBAG, umieszczane było w bardzo przypadkowych miejscach)
Ostatnio zmieniony 09 cze 2007, 08:57 przez DBv, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: Charakterek »

Zaintrygowało mnie malowanie tych loków. Tu pytanie do DBv, jako do eksperta. Chodzi o czerwoną 211. Ma specyficzne malowanie. Znalazłem podobną, zle z sześcioma żaluzjami, natomiast małe numery z 4 były jakoś od razu czerwone. http://home.arcor.de/danielberg/holzrol ... 211055.jpg W jakich latach mogę umiejscowić tą lokę? I jeszcze moją uwagę zwraca element przy drugiej osi (prądnica?). Tego w 211 z tamtego okresu nie widziałem...

Bo widzę, że w przypadku tej serii loków, to akurat producenci się nawzajem bardziej uzupełniają, niż konkurują ze sobą. A mnie, jako fana E 42 boli kieszeń, oj booooli!
Awatar użytkownika
Jacekk
Posty: 520
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: Jacekk »

Charakterek pisze:W TT ważne jest, by nie leżał idealnie w osi toru, a wężykował wokół osi, w ten sposób pantograf ściera się na większej płaszczyźnie.
Tutaj to zjawisko występuje tyle, że w skali 1:1 tutaj też.


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 09 cze 2007, 08:56 przez Jacekk, łącznie zmieniany 3 razy.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: Kilkujadek »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Kuehn BR 211 006-2

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Kuehn BR 211 029-4

To tak żeby było o czym pisać... ;)
Ostatnio zmieniony 09 cze 2007, 08:53 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2215
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: oelka »

Charakterek pisze:Może umówmy się, że problemy stwarzają odbieraki połówkowe. A standardowe już nie. Czy to u Kuehna, czy to u Tilliga, bo obaj producenci korzystają w przypadku odbieraków z tego samego źródła (czyli u tego samego producenta odbieraki kupują). Ale z tego, co wiem Ty posiadasz trakcję własnej roboty z plecionych kabli. Z trakcją firmową Viessmann takie problemy nie występują. Problemy takie pojawiły się natomiast na starej trakcji BTTB. Dlatego kolega podjął decyzję o zmianie trakcji. I dotyczyły one tylko połówkowych pantografów.
W przypadku odbierakow polowkowych sprawa wyglada tak, ze w Piko, tak jak w rzeczywistosci slizgacz jest kierowany dodatkowym cieglem rownoleglym do gornych ramion odbieraka. Tego ciegla brak jest w odbierakach Sommerfelda, slizgacz nie ma ograniczen w odchyleniu sie od poziomu i moze zachaczac brzegiem o wystajace chocby minimalnie elementy. Powinien dobrze wspolpracowac z kazda siecia, ktora bedzie idealnie plaska. A te warunki spelnia oferta Sommerfelda i Vismana.

Krzysztof
Ostatnio zmieniony 09 cze 2007, 08:52 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: Charakterek »

oelka pisze:Moze z typowa siecia produkcji Sommerfeldta lub Viesmanna daja sobie rade. U mnie nie zawsze - przy jezdzie pod "wlos".
Odbieraki Kuhna nie sprawialy zadnych problemow, te czesciowo plastikowe Piko tez nie.

Krzysztof
Może umówmy się, że problemy stwarzają odbieraki połówkowe. A standardowe już nie. Czy to u Kuehna, czy to u Tilliga, bo obaj producenci korzystają w przypadku odbieraków z tego samego źródła (czyli u tego samego producenta odbieraki kupują). Ale z tego, co wiem Ty posiadasz trakcję własnej roboty z plecionych kabli. Z trakcją firmową Viessmann takie problemy nie występują. Problemy takie pojawiły się natomiast na starej trakcji BTTB. Dlatego kolega podjął decyzję o zmianie trakcji. I dotyczyły one tylko połówkowych pantografów.
pepsigo2pl pisze:Zgadza sie model Kuehna ma 4 podwojne zaluzje. Tillig ma 6 pojedynczych zaluzji. Jest roznica, ale nie moge sie z Toba zgodzic,. ze nie zrobia z tego E42.
W kwestii formalnej. Tillig ma zarówno sześć pojedyńczych jak i cztery podwójne. Mają obie wersje pudeł.

6 pojedyńczych mają lokomotywy:

211 059-1 (500238)
109-1 (500522)
E42 079 (500232)
242 181-6 (500236)

Cztery podwójne natomiast:

E 11 033 (500225)
242 003-2 (500449)
142 001-7 (500523)

Do tego dochodzi górna poręcz czy to połówkowa, czy to cała - tu ułatwione zadanie ma Tillig, bo montujesz sobie co trzeba, a w przypadku Kuehna musiały by być cztery różne pudła (z poręczami połówkowymi i całościowymi oraz z różną liczbą żaluzji). Dlatego raczej Kuehn pozostanie przy takiej loce, jaką ma i będzie wybierał dla niej odpowiednie malowania. Bo nie sądzę, by ten producent poszedł na skróty i zrobił prawie taki model, jak w oryginale, jak to u Tilliga z wagonami bywa i co doprowadza ludzi do szewskiej pasji...
Ostatnio zmieniony 09 cze 2007, 08:51 przez Charakterek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2215
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: oelka »

Charakterek pisze:Trwałość pantografów BTTB była mierna, ze względu na dość mocne sprężynki dociskające. U mojego kolegi zmienialiśmy pantografy co miesiąc. Ale on miał mocne dojścia w BTTB i mógł sobie na to pozwolić. No i przerwy w zasilaniu były takie, że trzeba było dwa pantografy unosić. Wina w tym też starej trakcji i drutu napowietrznego adekwatnego do jakości ówczesnych blaszanych torów. Ale jak wymienił trakcję
siec trakcyjna... Trakcja moze byc parowa, spalinowa lub elektryczna. Wiec moze nie mieszajmy pojec.
...na Viesmanna, to było już super. Tilligowskie pantografy działają około pół roku do roku, zależy od intensywności jazdy. Przez ostatni miesiąc moja trakcja była w 100% funkcjonalna. Przez miesiąc 101 i inne elektryki jeździły pod prądem z sieci trakcyjnej napowietrznej. I przerw nie było i pantografy nie zużyły się wcale! Wszystko zależy od jakości drutu i sposobu jego ułożenia. W TT ważne jest, by nie leżał idealnie w osi toru, a wężykował wokół osi, w ten sposób pantograf ściera się na większej płaszczyźnie.
To jest wazne w kazdej skali od 1:1 poczawszy. W TT wystarczy przesuw sieci rzedu 4mm. Jesli siec trakcyjna jest czesto uzywana to nie ma wiekszych problemow z brakiem zasilania. Istotne jest tez, aby nie bylo naglego podniensienia lub obnizenia poziomu drutu jezdnego, gdyz to zle wplywa i na siec i na odbierak.
Pewne zastrzezenia mam tylko do nieco uproszconej konstrukji odbierakow polowkowych stosowanych przez Tilliga a produkowanych przez Sommerfeldta. Moze z typowa siecia produkcji Sommerfeldta lub Viesmanna daja sobie rade. U mnie nie zawsze - przy jezdzie pod "wlos".
Odbieraki Kuhna nie sprawialy zadnych problemow, te czesciowo plastikowe Piko tez nie.

Krzysztof
Ostatnio zmieniony 08 cze 2007, 18:29 przez oelka, łącznie zmieniany 2 razy.
pepsigo2pl
Posty: 548
Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: pepsigo2pl »

DBv pisze:Sprawa o której piszesz była już wałkowana przy okazji testu TTClubu. Dyskusję znajdziesz TUTAJ
Bylo to takie przypomnienie dla Charakterka w sprawie
Charakterek pisze:ilość żaluzji po bokach (Kuehn ma tylko jedno pudło do tego modelu i póki co jest ograniczony do E11 i pochodnych, E 42 raczej nie da rady z tego wymodzić
:P
DBv pisze:Słowo Sicken dotyczy przetłoczeń wystepujących na ramie lokomotywy
Dzieki wielkie. Punkt pomogl dla Ciebie DBv, nie tylko za slowko...
Awatar użytkownika
DBv
Administrator
Posty: 1951
Rejestracja: 04 kwie 2006, 23:05
Lokalizacja: Wałbrzych-Wrocław
Kontakt:

Re: E11/E42 - Kuehn/Tillig

Post autor: DBv »

pepsigo2pl pisze:Tillig ma 6 pojedynczych zaluzji.
Zalezy który Tillig...

A tak ogólnie, to można by rzec: "Ameryki nie odkryłeś..." Sprawa o której piszesz była już wałkowana przy okazji testu TTClubu. Dyskusję znajdziesz TUTAJ . Na przyszłość zalecam częsciej korzystać z funkcji wyszukiwania.

PS
Słowo "Sicken" dotyczy przetłoczeń wystepujących na ramie lokomotywy
Ostatnio zmieniony 08 cze 2007, 18:27 przez DBv, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość