Taki sposób budowy przeprawy dla linii dwutorowej (również budowanej od "nowości") miał bardzo dużo uzasadnień.ArturSch pisze:nie widzę uzasadnienia dwóch mostów... no chyba: żeby było ładniej![]()
Most jednotorowy ma prostszą, bardziej klarowną konstrukcję, z tego powodu wykonanie takiego "tandemu" wymagało zastosowania mniej wyrafinowanych technologii zarówno w trakcie wykonywania elementów mostu, ich transportu na miejsce, jak i podczas samego montażu. Nie zapomnijcie, że jeszcze 50-60 lat temu większość konstrukcji była nitowana a na placach budowy używane były dźwigi parowe o niewielkiej nośności...
Tak jak napisał Mariusz jest to też wygodniejsze podczas remontów - jeden most całkowicie zamykasz, po drugim prowadzisz ruch.
Ponadto kiedyś znaczenie miał też element strategiczny - zbombardowanie jednego mostu nie powodowało całkowitego przerwania przeprawy.