Konwersje UMF
Moderator: mod-Tabor
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Słuchamy rad swoich najważniejszych klientów, którzy używają naszych części do konwersji.
Czas więc na zmiany. Oto nasze części do parowozów w nowej odsłonie.
Najpierw projekt 3D - tylko najważniesze:
Parę fotek detali po obróbce:
Niebawem formujemy i będą z metalu.
Czas więc na zmiany. Oto nasze części do parowozów w nowej odsłonie.
Najpierw projekt 3D - tylko najważniesze:
Parę fotek detali po obróbce:
Niebawem formujemy i będą z metalu.
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Mam nadzieję, że okażecie wyrozumiałość, że to nie ta skala ale udało się postawić kolejny krok w udoskonalaniu konwersji.
Nadszedł długo wyczekiwany dzień. Miło nam zaprezentować nasz pierwszy parowóz z autorskimi reflektorami ze zwierciadłami. Wreszcie reflektory lustrzanki są naprawdę lustrzane.
W lampach udało się uzyskać efekt świecącej żarówki oraz czerwonego punktu dla świateł końca pociągu.
Ponad to w naszych modelach od teraz na stałe zagości również autorska sprężarka H11a4 wraz z indywidualnie budowanym osprzętem i orurowaniem.
Resztę już znacie bo w konwersjach standardem jest głęboka ingerencja w każdy element parowozu, światła białe/czerwone/manewrowe miękko zapalane i gaszone.
Dekoder dźwiękowy z podwójnym głośnikiem daje bardzo przyjemny i donośny dźwięk.
Sam Ty42-126 H0 jest dość nietypowy. Ma zupełnie inne niż reszta orurowanie kotła po lewej stronie. Kanciasta skrzynia węglowa oraz trzeci reflektor na drzwiach dymnicy to jedynie ułamek detali.

W lampach udało się uzyskać efekt świecącej żarówki oraz czerwonego punktu dla świateł końca pociągu.
Ponad to w naszych modelach od teraz na stałe zagości również autorska sprężarka H11a4 wraz z indywidualnie budowanym osprzętem i orurowaniem.
Resztę już znacie bo w konwersjach standardem jest głęboka ingerencja w każdy element parowozu, światła białe/czerwone/manewrowe miękko zapalane i gaszone.
Dekoder dźwiękowy z podwójnym głośnikiem daje bardzo przyjemny i donośny dźwięk.
Sam Ty42-126 H0 jest dość nietypowy. Ma zupełnie inne niż reszta orurowanie kotła po lewej stronie. Kanciasta skrzynia węglowa oraz trzeci reflektor na drzwiach dymnicy to jedynie ułamek detali.
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Niestety kwoty, które zaproponował Karol dzięki obecnej sytuacji bardzo szybko się zdewaluowały.
- MonsterSale
- Posty: 715
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Karol - mój błąd, przepraszam.
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Karol jeśli już. Tak, był w kontakcie.
Ja ze swojej strony zaproponowałem aby się skontaktował z Wojtkiem Kraków.
Kolega Wojtek ostatnio udowodnił, że potrafi wykonać model na super poziomie.
- MonsterSale
- Posty: 715
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Mnie za to interesuje sprawa konwersji ST44 na częściach z UMF. Wiem, że Ranger za to bezpośrednio nie odpowiadasz, ale była rekomendacja, żeby wykonał ją Kamil Kamiński. Tymczasem po wielu miesiącach czekania, dostałem informację, że on rezygnuje z wykonania oraz że jest w kontakcie z Tobą w celu znalezienia innego wykonawcy.
Ani części, ani dawcy nie mam i nie wiem, co się dzieje.
Czy faktycznie Kamil jest/był w kontakcie z Tobą?
Ani części, ani dawcy nie mam i nie wiem, co się dzieje.
Czy faktycznie Kamil jest/był w kontakcie z Tobą?
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Tez jestem tego zdania. Modelarstwo to modelarstwo a skala rzecz upodobania.Wojtek_Kraków pisze: ↑18 sie 2022, 12:24 E tam nie interesuję.
Na ładne konwersję zawsze warto popatrzeć beż względu na skale
-
- Posty: 1614
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
E tam nie interesuję.
Na ładne konwersję zawsze warto popatrzeć beż względu na skale
Na ładne konwersję zawsze warto popatrzeć beż względu na skale
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Pewnie was to nie interesuje ale wstawię mimo to bo było masę pracy.
https://www.facebook.com/13328818020858 ... e=scwspnss
https://www.facebook.com/13328818020858 ... e=scwspnss
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Nawiązując do zamkniętego wątku o Łukaszu i ja pragnę się podzielić swoimi wrażeniami.
Zacznę od trudnych malowań.
My tez używamy do takich ciężkich schematów kalkomanii.
Jednak te kalkomanie nie są drukowane na laserze. Jest to offset lub sito. Kalki tez odpowiednio kosztują.
Technologia druku laserowego służy do wykonania kalek o raczej łatwych schematach lub w przypadku elementów wielokolorowych nakłada się po prostu dwie warstwy na siebie. Innej opcji nie ma. Szczególnie gdzie udział biorą kolory biały i inne.
Ja polecam Łukasza bo nie raz ratował nam sytuację swoimi kalkami w przeróżnych projektach. Przy parowozach jest jedynym rozwiązaniem. Tutaj kalki jeszcze przed lakierowaniem.
Niezrozumienie technologii jest tutaj podstawą błędu. Wygórowane oczekiwania w przypadku lasera uważam za naiwność lub niewiedzę.
Tak jak piszę powyżej, mamy dostęp do wszystkich technologii druku, od offsetu, sitodruku, poprzez solwent, termotransfer i druk cyfrowy a drukujemy u Łukasza. Ja polecam kolegę a nerwusom polecam poluzować troki w spodniach. Modelarstwo uczy cierpliwości i dążenia do celu.
Zacznę od trudnych malowań.
My tez używamy do takich ciężkich schematów kalkomanii.
Jednak te kalkomanie nie są drukowane na laserze. Jest to offset lub sito. Kalki tez odpowiednio kosztują.
Technologia druku laserowego służy do wykonania kalek o raczej łatwych schematach lub w przypadku elementów wielokolorowych nakłada się po prostu dwie warstwy na siebie. Innej opcji nie ma. Szczególnie gdzie udział biorą kolory biały i inne.
Ja polecam Łukasza bo nie raz ratował nam sytuację swoimi kalkami w przeróżnych projektach. Przy parowozach jest jedynym rozwiązaniem. Tutaj kalki jeszcze przed lakierowaniem.
Niezrozumienie technologii jest tutaj podstawą błędu. Wygórowane oczekiwania w przypadku lasera uważam za naiwność lub niewiedzę.
Tak jak piszę powyżej, mamy dostęp do wszystkich technologii druku, od offsetu, sitodruku, poprzez solwent, termotransfer i druk cyfrowy a drukujemy u Łukasza. Ja polecam kolegę a nerwusom polecam poluzować troki w spodniach. Modelarstwo uczy cierpliwości i dążenia do celu.
- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Zasady nie ma. Parowóz jeśli dokumenty na to pozwalają robi się z fotek z konkretnego okresu eksploatacji.
- wlodar
- Posty: 1231
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Czyli kończąc (żeby nie zaśmiecać Rangerowi wątku (ewentualnie niech Admin przerzuci to w odpowiedniejsze miejsce)), najbezpieczniej jest w modelu machnąć dymnicę na matowo i w większości przypadków powinno być dobrze.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2068
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Nie ma na to jednej prostej zasady.

W czasach świetności kolei, czyli w ep. II, w nowych lokomotywach PKP fabrycznie malowano dymnicę farbą żaroodporną, co nadawało jej matowy wygląd już od nowości. Widać to np. na znanym zdjęciu fabrycznym Ty23: https://i2.wp.com/parowozy.opole.pl/wp- ... 3_86-1.jpg
Po wojnie możliwe, że nikt się już w to nie bawił. Ale było tak, jak napisał Ranger. Nawet jeśli załoga wyropowała cały parowóz, to po przejechaniu kilku km i tak cała ropa odparowywała z rozgrzanej dymnicy, pozostawiając na niej tylko matowy nagar z farby, sadzy i przepalonych resztek ropy.
Za to zaniedbane parowozy wyglądały tak, że walczak kotła był matowo czarny od sadzy i brudu, a ich dymnice były wręcz przepalone do rudej rdzy.
Na koniec fotka maszyny wyczyszczonej w taki sposób, o jakim wspomniał Ranger - dymnica i wiatrownice są wytarte (wyropowane) tylko tyle ile obsługa sięgała ręką: http://student.agh.edu.pl/~lteglel/1/p7.jpg
- wlodar
- Posty: 1231
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Dzięki za fotkę i wyjaśnienia. Czyli w lokomotywie udającej nowy egzemplarz prosto z fabryki dymnica powinna być błyszcząca jak cały parowóz, a w eksploatowanej powinna być matowa, bo lakier jest zmatowiony od temperatury i brudny od sadzy.
I po to jest to forum.
I po to jest to forum.

- Ranger
- Posty: 3944
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Konwersje UMF
Tutaj widać dlaczego. Kończy się otulina a między dymnicą a resztą kotła jest wyraźna ściana.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości