Problemy z napędem BR 120

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

ModelarzeTT
Posty: 172
Rejestracja: 11 kwie 2006, 00:48
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: ModelarzeTT »

.[quote Do 2016 to już będę miał ze 3 Gagary... Mi się loki jakoś szybko nudzą.![/quote]

no cóż! to , że Nasz Gagar ma już 10 lat nie świadczy to o tym, że nie planujemy zakupu kolejnego np. w malowaniu MAV :D a do roku 2016 to planujemy... na razie sa inne priorytety i M62 musi sobie poczekać w długiej kolejce... :lol:

pozdrowienia ModelarzeTT Darek
Awatar użytkownika
pamelar
Posty: 290
Rejestracja: 09 kwie 2006, 12:53
Lokalizacja: ściana wschodnia
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: pamelar »

Witek M. pisze: No, proszę, a nie dawno się dowiedziałem, że Mod-Art nie bierze do konwersji Peresvetów bo są z kiepskiego tworzywa...
niby sie wszytko zgadza, ale nie do końca, peresvetowskie gagariny nie są przerabiane tylko ze względu na marny plastik budy, a nie elementów podwozia.
Pozdrawiam,
Wojtek Świątkowski
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: Charakterek »

BarTTek pisze:taaa oj nie chce być złą wróżką dla Charakterka. A co powiedzą użytkownicy modelu od ruskiego producenta ??
Nie kumam o co Tobie biega. Jak się wyrobi co nieco, to kupię nowe wózki, zębatki i luz. Poza tym gagar modelarzy jest ekspoloatowany od 1996. Do 2016 to już będę miał ze 3 Gagary... Mi się loki jakoś szybko nudzą.

Dodatkowo pragnę nadmienić, iż w teście naszym klubowym Gagar też nie oczarował i gwiazdek ma odpowiednio mało... Jest to jak dotąd najgorsza z testowanych lokomotyw. Lecz wkrótce już inne dwie ją pobiją... Bo testy trwają!
Ostatnio zmieniony 05 sie 2006, 03:55 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
carman
Posty: 356
Rejestracja: 10 kwie 2006, 22:04
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: carman »

ModelarzeTT pisze:Pisałem już kiedyś na starym forum o naszych problemach z NOHABem BTTB. Tam silnik pobierał prąd 400 mA jak lokomotywa leżała na "plecach" (prąd znamionowy to 180 mA). Zaczęliśmy demontować poszczególne elementy układu napędowego zaczynając od wózków i okazało się, że sam silnik pobiera ok. 70 mA. Założyliśmy wał i przekładnie w loku 90mA, wały kardana i wózki (bez kółek) 110 mA, podczas wkładania kółek prąd rósł w zastraszającym tempie: 200, 240, 300, 350 mA. Po wielokrotnych próbach okazało się, że czasami jak się wkłada osie z kółkami to prąd wzrasta w niewielkim stopniu. I eureka. W tej lokomotywie każda oś dobrze "działała" tylko na swoim miejscu i do tego odwrócona w odpowiednią stronę. A bracik jak malował lokomotywę to zdemontował kółka nie zwracając uwagi, które jest w którym miejscu. Może twoja BR120 cierpi na tą samą chorobę?
Pozdrawiam. ModelarzeTT - Krzysiek
To może mieć związek również z innymi lokomotywami BTTB. Czy ktoś jeszcze spostrzegł wady w swoim loku ??
ModelarzeTT
Posty: 172
Rejestracja: 11 kwie 2006, 00:48
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: ModelarzeTT »

Pisałem już kiedyś na starym forum o naszych problemach z NOHABem BTTB. Tam silnik pobierał prąd 400 mA jak lokomotywa leżała na "plecach" (prąd znamionowy to 180 mA). Zaczęliśmy demontować poszczególne elementy układu napędowego zaczynając od wózków i okazało się, że sam silnik pobiera ok. 70 mA. Założyliśmy wał i przekładnie w loku 90mA, wały kardana i wózki (bez kółek) 110 mA, podczas wkładania kółek prąd rósł w zastraszającym tempie: 200, 240, 300, 350 mA. Po wielokrotnych próbach okazało się, że czasami jak się wkłada osie z kółkami to prąd wzrasta w niewielkim stopniu. I eureka. W tej lokomotywie każda oś dobrze "działała" tylko na swoim miejscu i do tego odwrócona w odpowiednią stronę. A bracik jak malował lokomotywę to zdemontował kółka nie zwracając uwagi, które jest w którym miejscu. Może twoja BR120 cierpi na tą samą chorobę?
Pozdrawiam. ModelarzeTT - Krzysiek
Awatar użytkownika
KrzyszTTof
Posty: 1418
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: KrzyszTTof »

ModelarzeTT pisze:No niestety nasza BR120 też padła :cry: Zachowuje się podobnie do twojej, bardzo głośno pracuje, mocno szarpie i porusza się skokami. Czasami mamy wrażenie, że zaraz się rozpadnie. Prawdopodobnie przyczyną jest zbyt duża masa lokomotywy i kiepskie tworzywo, z którego wykonano wózki. Po 14 tyś. km w wózkach "wyrobiły się" miejsca osadzenia osi i powstały bardzo duże luzy, które prawdopodobnie powodują takie zachowanie lokomotywy. Może w twoim przypadku jest podobnie. Naszą BR120 eksploatujemy od 1996 roku. Była to pierwsza lokomotywa Tilliga w naszej kolekcji i prawdopodobnie będzie to też pierwszy Tillig, który trafi na złom !
Pozdrawiam serdecznie. ModelarzeTT - Krzysiek
Ciekawe, czyli coś w tym jest... tylko że mój model ma raptem 2 lata i przejechał przez ten czas góra 500 metrów (prawdziwych).
BarTTek
Posty: 825
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: BarTTek »

taaa oj nie chce być złą wróżką dla Charakterka. A co powiedzą użytkownicy modelu od ruskiego producenta ??
Ostatnio zmieniony 04 sie 2006, 21:21 przez BarTTek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Witek M.
Posty: 976
Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: Witek M. »

ModelarzeTT pisze: [...] kiepskie tworzywo [...] będzie to też pierwszy Tillig, który trafi na złom ! [...]
No, proszę, a nie dawno się dowiedziałem, że Mod-Art nie bierze do konwersji Peresvetów bo są z kiepskiego tworzywa...
Awatar użytkownika
J.R.
Posty: 85
Rejestracja: 21 kwie 2006, 22:27
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: J.R. »

No Karol pamiętasz jak puszczaliśmy Twojego i mojego gagarka - mój to też tak szarpie tylko u mnie moze być przyczyna ze stoi na półce i smar spłynął czy coś. Ale ogólnie to nie wiem - może zależy to od roku produkcji - trzeba było popatrzyć czy sie czymś technicznie nie różnią.
BarTTek
Posty: 825
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: BarTTek »

ModelarzeTT pisze: Naszą BR120 eksploatujemy od 1996 roku. Była to pierwsza lokomotywa Tilliga w naszej kolekcji i prawdopodobnie będzie to też pierwszy Tillig, który trafi na złom !
Pozdrawiam serdecznie. ModelarzeTT - Krzysiek
Patrzę i oczom nie wierzę :shock: pomyśleć że kiedyś miałem ochotke na nią
ModelarzeTT
Posty: 172
Rejestracja: 11 kwie 2006, 00:48
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: ModelarzeTT »

No niestety nasza BR120 też padła :cry: Zachowuje się podobnie do twojej, bardzo głośno pracuje, mocno szarpie i porusza się skokami. Czasami mamy wrażenie, że zaraz się rozpadnie. Prawdopodobnie przyczyną jest zbyt duża masa lokomotywy i kiepskie tworzywo, z którego wykonano wózki. Po 14 tyś. km w wózkach "wyrobiły się" miejsca osadzenia osi i powstały bardzo duże luzy, które prawdopodobnie powodują takie zachowanie lokomotywy. Może w twoim przypadku jest podobnie. Naszą BR120 eksploatujemy od 1996 roku. Była to pierwsza lokomotywa Tilliga w naszej kolekcji i prawdopodobnie będzie to też pierwszy Tillig, który trafi na złom !
Pozdrawiam serdecznie. ModelarzeTT - Krzysiek
Awatar użytkownika
Karol
Moderator
Posty: 594
Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
Lokalizacja: Grybów / Limanowa
Kontakt:

Re: Problemy z napędem BR 120

Post autor: Karol »

Wydaje mi sie ze najprawdopodobniej w ktoryms z wozkow masz uszkodzone przekladnie, swiadczy o tym chocby spalony silnik ( mial za duze obciazenie). Sprawdz kazdy wozek z osobna.
Awatar użytkownika
KrzyszTTof
Posty: 1418
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Problemy z napędem BR 120

Post autor: KrzyszTTof »

2 lata temu przywiozłem sobie z Berlina nowiutką BR120. Napęd tego modelu od początku nie za bardzo mi się podobał, był głośny i mało płynny. Jednak model jeździł całkiem znośnie i oczywiście lepiej niż BTTB. Jakiś czas temu jednak gagar zrobił się jeszcze bardziej głośny, zwalniał i "kaczkował" na łukach, a prędkość nie za bardzo była proporcjonalna do napięcia w szynach - raz jechał szybciej raz wolniej przy stałym napięciu. Zajrzałem do środka i widzę że silnik w czasie pracy nieźle smierdzi i dymi. Pod koniec "testów" już się ledwo kręcił. Więc wychodzi na to że silnik zdechł... i to Buhler! Wczoraj siedziałem ponad pół dnia nad modelem i wymieniłem Buhlera na pięciopolówkę od BR52. Pomogło tylko o tyle, że model jeździ teraz z prędkościami zależnymi od napięcia. Jednak nadal wydaje z siebie odgłosy niczym traktor i przycina się w łukach - i tu pytanie - co zrobić? Zaznaczam że model jest czysty i nasmarowany oraz bardzo mało jeżdżony (parę kółek raz na 1 - 2 miesiące).

HELP!
Ostatnio zmieniony 05 sie 2006, 00:42 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: carman, marcin r i 3 gości