Tillig - problemy z jakością
Moderator: mod-Tabor
- wojtek_
- Posty: 508
- Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
- Lokalizacja: swidnik
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
a jak nr z węglarki jest na wagonie osobowym, to może być czy nie - pytam tak z ciekawości, bo przechodziłem w poblizu i tak się pytam?
- golab
- Posty: 1359
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Nikt nie neguje Waszych racji, po prostu w tym zalewie uwag nie zauważyłem właśnie niczego w stylu, "jest opis YYYY w miejscu ZZZ, a powinno być XXXX w miejscu WWW". Pierwszy raz wspomniałeś o opisie, ale dalej bez szczegółow.piotrek092 pisze:A zapomniałem nie jestem malkontentem a p Tomasz nie leje wody a obaj stwierdzamy fakty .Was nikt nie obraża ,A na nas za to że zwróciliśmy uwagę walicie jak w bęben,i tak ma wyglądać dyskusja
Dyskusja wyszła od "zupełnego SF", a to dla mnie jest wtedy węglarka udaje cysternę ...
- wojtek_
- Posty: 508
- Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
- Lokalizacja: swidnik
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Ej w dziale giełda zamieniam fikcje w fikcje - "kto nie kupi przegra życie"


- Ciora
- Posty: 468
- Rejestracja: 03 wrz 2013, 09:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Myślę, że model jest też dla tych, co chcą kupić, ale pod warunkiem, że jest zgodny z rzeczywistością i stąd pytania, co w nim jest nie tak. Jak będą wiedzieli co jest ok, a co niezgodne, to zdecydują, czy chcą go mieć czy nie. Pytać każdy może.golab pisze:Panowie, model jest dla tych co chcą kupić, a nie dla tych co go uważają za zły.
-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
To nie są kompromisy bo jak nazwać opis wagonu misz masz ep3 i ep4 na jednym ,wystarczyłoby zrobić to dobrze zgodnie z realiami ep4 zdobyć odpowiednią dokumentację i byłoby bez problemu .Tu nie chodzi o formę modelu jeszcze z końca BTTB jest OK i nikt nie będzie zlecał czegoś co już jest- absurdalny pomysł .CHODZI O JAK NAJWIĘKSZĄ ZGODNOŚĆ Z ORYGINAŁEM - ZROZUMCIE KOLEDZY- PO PROSTU ZWALILI OPIS WAGONU A MOGLI ZROBIĆ TO DOBRZE.Też kupie te wagony,ale poprawie kalkami tak jak powinno być a myślałem że wyjmę z pudełka będzie OK .Innym takie pomyłki nie przeszkadzają ,innych rażą i to trzeba zrozumieć. pozdr P W
Added in 13 minutes 48 seconds:
A zapomniałem nie jestem malkontentem a p Tomasz nie leje wody a obaj stwierdzamy fakty .Was nikt nie obraża ,A na nas za to że zwróciliśmy uwagę walicie jak w bęben,i tak ma wyglądać dyskusja
Added in 13 minutes 48 seconds:
A zapomniałem nie jestem malkontentem a p Tomasz nie leje wody a obaj stwierdzamy fakty .Was nikt nie obraża ,A na nas za to że zwróciliśmy uwagę walicie jak w bęben,i tak ma wyglądać dyskusja

- golab
- Posty: 1359
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Nie kojarzę, aby Krzysiek robił modele ... Jedynie je znakuje/maluje nic w nich nie zmieniając, a Wy czepiacie się z tego co czytam modelu, nie tylko oznakowania (choć nikt niczego nie wypunktował, tylko woda się leje...), więc jakoś Twoje porównanie jest z czapki ... Poza tym EKA ma także w ofercie multum zupełnie fikcyjnych malowań (a i tak mam je w kolekcji).
To już bliżej do produktów Rangera - płacisz 130-160 zł za wagon, a dokładnie za części do budowy
i resztę rób sam - jeśli potrafisz.
Jak już powiedziałem, nie czuję, aby ktoś mi wciskał ciemnotę, przecież nikt do zakupu nie zmusza. Co innego dyskusja nt zgodności a co innego takie wywody. Na miejscu Tilliga olałbym malkontentów i nie robił PKP, bo bogaty to on z naszego rynku raczej nie jest.
Jak pies ogrodnika - "mnie się nie podoba i innym też się ma nie podobać" ... Popularne ostatnio nie tylko w świecie TT
To już bliżej do produktów Rangera - płacisz 130-160 zł za wagon, a dokładnie za części do budowy

Jak już powiedziałem, nie czuję, aby ktoś mi wciskał ciemnotę, przecież nikt do zakupu nie zmusza. Co innego dyskusja nt zgodności a co innego takie wywody. Na miejscu Tilliga olałbym malkontentów i nie robił PKP, bo bogaty to on z naszego rynku raczej nie jest.
Jak pies ogrodnika - "mnie się nie podoba i innym też się ma nie podobać" ... Popularne ostatnio nie tylko w świecie TT

-
- Posty: 81
- Rejestracja: 04 maja 2006, 20:48
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
No cóż, każdy ma swoją granicę tolerancjigolab pisze:Panowie, model jest dla tych co chcą kupić, a nie dla tych co go uważają za zły. Kolejne narzekania. Zlećcie Konradowi, że chcecie wagon zgodny z oryginałem, zobaczycie na ile wyceni pojedynczy wagon. Produkcja masowa to niestety kompromisy, ale za to mamy akceptowalną cenę. Nikt nie zrobi specjalnej formy dla sprzedaży 100 wagonów.
Modelarstwo redukcyjne jest znacznie droższe i bardziej pracochłonne niż zakup "gotowca". Modele samolotów też się waloryzuje, przerabia i doposaża


A co do ceny to porównaj najlepiej sam sobie, różnicę pomiędzy wagonami EKA [wytwarzanymi w ograniczonej liczbie, które EKA najpierw musi kupić u producenta, i dokumentację EKA też sam opłaca]. Czyżby ceny EKA były nieakceptowalne ? Bo w tym wypadku nie chodzi o drogą formę wtryskową, ale o kupienie dokumentacji i zrobienie odpowiednich tamponów.
- golab
- Posty: 1359
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Panowie, model jest dla tych co chcą kupić, a nie dla tych co go uważają za zły. Kolejne narzekania. Zlećcie Konradowi, że chcecie wagon zgodny z oryginałem, zobaczycie na ile wyceni pojedynczy wagon. Produkcja masowa to niestety kompromisy, ale za to mamy akceptowalną cenę. Nikt nie zrobi specjalnej formy dla sprzedaży 100 wagonów.
Modelarstwo redukcyjne jest znacznie droższe i bardziej pracochłonne niż zakup "gotowca". Modele samolotów też się waloryzuje, przerabia i doposaża
Modelarstwo redukcyjne jest znacznie droższe i bardziej pracochłonne niż zakup "gotowca". Modele samolotów też się waloryzuje, przerabia i doposaża
-
- Posty: 1450
- Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Czyli Tillig "zaoszczędził", robiąc z jednej dokumentacji dwa wagony. Jaka jest różnica (rzucające się w oczy) pomiędzy wagonami C4i-33h i C4i-30 

-
- Posty: 81
- Rejestracja: 04 maja 2006, 20:48
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Skoro nie chciało Ci się sprawdzić jak to było. Było już trochę dawno zresztą, więc może to jest dość trudne. To przypomnę. Tillig kiedyś zamówił dokumentację na modele H0. I potem wg takiej dokumentacji zrobił sobie gratisowo też eilzuga w TT.JarUs pisze:Rozumiem, że kolega posiada takową dokumentację techniczną tego wagonu.... i po z wymiarowaniu modelu i przemnożeniu razy 120, nic nie pasowało do danych z dokumentacji
![]()
A czy jest jakiś model, który w 100% był odwzorowany
Niby OK, bo oba modele to rodzina eilzugów tzw E30, ale w H0 jest model wagonu C4i-33h, a w TT C4i-30. Więc to samo nie jest.
Podobnie Tillig oszczędził w przypadku setu 6 wagonów towarowych TT w IIIc, tyle tylko, że pozmieniał cyfry numerów na podstawie wcześniejszych modeli. Takie machlojki jeszcze wychodzą, ale już z próbami zmiany epok nie. Tak jak napisałem, takie akcje robi nie tylko Tillig, ale ta firma jest liderem.
-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Czytanie tekstu z rozumieniem jego sprawia ci kłopot.Babole wypunktował pTomasz i nie zamierzam nic dodawać w tym temacie .Życzę miłej lektury nt epok modelarstwa kolejowego.
-
- Posty: 1450
- Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Pytam o szczegóły. Wolno mi.piotrek092 pisze:Masz konkretną odpowiedz p Tomasza i dalej zadajesz pytania.Nadal nie rozumiesz o co chodzi
. Sprawdż sobie ,poczytaj na forach o epokach w modelarstwie kolejowym i jak to się ma do opisów na wagonach i wyciągnij wnioski
Życzę powodzenia
Tobie zadałem konkretne pytanie i nie otrzymałem odpowiedzi. Za to chętnie posługujesz się ogólnikami z których nic konkretnego nie wynika. Po co zabierasz głos skoro nic na ten temat nie wiesz? Nie oczekuję od Ciebie odpowiedzi. Pozdrawiam.
-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Masz konkretną odpowiedz p Tomasza i dalej zadajesz pytania
.Nadal nie rozumiesz o co chodzi
. Sprawdż sobie ,poczytaj na forach o epokach w modelarstwie kolejowym i jak to się ma do opisów na wagonach i wyciągnij wnioski
Życzę powodzenia 




-
- Posty: 1450
- Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Rozumiem, że kolega posiada takową dokumentację techniczną tego wagonuTomasz Czapik pisze:... model eilzuga z IIIc [który zresztą też nie był wiernym obrazem oryginału, bo w TT pożalowali na dokumentację, kopiując za free z H0]


A czy jest jakiś model, który w 100% był odwzorowany

-
- Posty: 81
- Rejestracja: 04 maja 2006, 20:48
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Wszystko, oprócz koloru.piottrw pisze:... dalej nie wiem co jest nie tak.
Napisałem, że po najmniejszej linii oporu wzięli wydany wcześniej, model eilzuga z IIIc [który zresztą też nie był wiernym obrazem oryginału, bo w TT pożałowali na dokumentację, kopiując za free z H0], i ktoś, był przynajmniej na tyle mądry, że dał numer UIC [jak ktoś się nudzi, może sprawdzić, czy przynajmniej odpowiada cechom konstrukcyjnym], i nawet zlikwidował polski numer z IIIc, ale reszta już jest niezmieniona.
Więc jeśli sam kolor i byle jaki numer UIC Ci wystarcza.
Pisać, o wszystkich szczegółach SF, szkoda czasu. Sam napisałeś co jest poprawne - kolor.
BtW, Tillig Niemców też raczy takimi przemalowankami zarówno w H0 jak i TT, inne firmy też nieraz. Ale Tillig tu prowadzi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Century, Jan501, Semrush [Bot] i 1 gość