STONKA z PIKO

[DBv]

[quote="Ołgierd"Nie dramatyzuj. Ruskich jest ponad 200 mln, a i tak klepią swoje loki z blach i żywicy [/quote]Sprostowanie 1:
Czechom się udało i mają swojego okularnika w ofercie aż 3 wielkoseryjnych producentów (ROCO, Kuehn, Mtb), o innych typowych ich konstrukcjach nie wspominając (bardotka itp). Podana proporcja liczby mieszkańców wygląda więc jeszcze bardziej "dramatycznie".

Sprostowanie 2:
Wspomniany "ruscy" mają jednak swojego Peresveta, który klepie loki jednak z polistyrenu...

Od siebie dodam jeszcze, że temat był już wałkowany (wystarczy odkopać i niekoniecznie ponownie rozgrzebywać nowe tematy), sam też się już rozpisywałem i powtarzać nie mam ochoty. Okularnik pokazuje, że przy odpowiedniej promocji taki projekt może inicjować dalsze zainteresowanie tematem.

[Niejeden]

Tylko, co to potencjalnego klienta to obchodzi. Po to powstała taka firma, żeby produkować i sprzedawać. Każda firma, która cokolwiek produkuje ma wliczone ryzyko niepowodzenia i strat.

Polecam lekturę "Atlasa Zbuntowanego" Ayn Rand, dobrze tam widać jak się kończy takie rozumowanie i to nawet na przykładzie kolei

[Furia]

... aby któraś z polskich firm wypuściła gotowy model w przystępnej cenie....

Mnie to nie boli. Za to największą zazdrością w H0 obserwuję mnogość licznych zestawów z żywicy do budowy typowo polskiego taboru za fajną kasę. Jeśli ktoś chce coś lepszego to kupuje trawionki lub cały model, wykonany na lepszym poziomie. Widziałem ostatnio całe komplety do ET21, SM30, TKt48 i EU07 i powiem szczerze że nie ma szału, ale za 100zł-150zł takie cudeńka są w sam raz.

[biker]

Dyskusja się toczy a ja już wiem, że w tym roku możemy się spodziewać masowej produkcji stonki.
Na inne malowania nie liczmy.

[Mariusz]

Wy sobie tak tu żarty stroicie a ja już na allegro swoją stonkę H0 chciałem wystawiać.
Ja tu widzę trzy wyjścia:
1. H0 lokomotywkę na tyle zgnieść by pasowała do TT, ale wtedy będzie przypominać auto Pana Samochodzika.
2. Czekać aż "małe rączki" wpadną na nasz pomysł.
3. Zmienić skalę.

[JarUs]

Pan z Piko chyba jasno się wyraził w cytowanym mailu. A jeśli to ma być kwestia "wiary", to poproszę dla mnie opcję w ankiecie "niewierzący"

To nie kwestia wiary tylko konsekwencji w działaniu KROPLA DRĄŻY SKAŁĘ

[Gloow]

Co lub kogo masz na myśli?

Na przykład wypowiedź kolegi Ranger:

Obecnie UMF pracuje nad SM42 która będzie wypuszczana w dużych ilościach po bardzo korzystnej cenie. Nie pytajcie mnie o cenę i terminy bo nic nie wiem. Mogę was natomiast zapewnić, że będzie bardzo dobrą alternatywą dla wersji obecnie oferowanej.

Nie chcę być źle zrozumiany ale sądzę, że aby któraś z polskich firm wypuściła gotowy model w przystępnej cenie musiała by pójść na pewien kompromis polegający na... obniżeniu jakości modelu. Mniej szczegółów równa się mniej "dłubania" czyli niższa cena. Podkreślam, że to tylko moje przypuszczenia.

[Ołgierd]

OK, to bez niuansów, dla klientów: "prawdziwej" stonki w TT od Piko nie będzie, bo ŻADNEMU wielkoseryjnemu producentowi takie coś nie przyniesie zysku. Przynajmniej przy obecnej technologii produkcji.
Pan z Piko chyba jasno się wyraził w cytowanym mailu. A jeśli to ma być kwestia "wiary", to poproszę dla mnie opcję w ankiecie "niewierzący"

[JarUs]

Jedyną szansa wg. mnie na w miarę tani model SM42 czy innej polskiej lokomotywy w TT są małe, rodzime firmy.

Co lub kogo masz na myśli?

[Gloow]

Po to powstała taka firma, żeby produkować i sprzedawać

Błąd. Firma powstała żeby produkować -> sprzedawać -> ZARABIAĆ.

Każda firma, która cokolwiek produkuje ma wliczone ryzyko niepowodzenia i strat.

I właśnie dlatego Piko, Roco, Tillig itd. nie robią typowo polskich modeli, nawet wagonów.

Zasadniczo mając projekt formy /piko/ to głupotą jest z niego nie skorzystać po przeskalowaniu /tt/.

Nie sądzę, żeby przeskalowanie form z H0 na TT to była taka prosta sprawa. Coś mi się wydaje, że tak naprawdę było by to tworzenie całości od nowa.

Jedyną szansa wg. mnie na w miarę tani model SM42 czy innej polskiej lokomotywy w TT są małe, rodzime firmy.

[KrzyszTTof]

Każda firma, która cokolwiek produkuje ma wliczone ryzyko niepowodzenia i strat.

Każda firma, która cokolwiek produkuje, zanim wprowadzi coś nowego do produkcji, robi biznesplan oraz bada rynek. Tam nie ma miejsca na "wydaje mi się, że powinno się sprzedać".

[JarUs]

To nie dramat, ani żadne dramatyzowanie. To tylko sygnał co chcemy kupić, a wcześniej należałoby wyprodukować. Koledzy piszą o niuansach produkcji, ekonomii i zysku producenta i dostawcy. Tylko, co to potencjalnego klienta to obchodzi. Po to powstała taka firma, żeby produkować i sprzedawać. Każda firma, która cokolwiek produkuje ma wliczone ryzyko niepowodzenia i strat. Towar nie schodzi, zalega na półkach? Wniosek – producent nie przyjrzał się rynkowi i rynek nie chce za bardzo kupować taboru spod znaku DR, DB itp.
Teraz MY –rynek, dajemy sygnał czego oczekujemy. Czy NAS posłuchają – nie wiem. Jeżeli Piko ma nas w nosie, to może Tillig albo Roco, ewentualnie Kuehn lub inny producent pochyli się nad tematem.

[wojtek_]

Ale fajnie się czyta ....

Zasadniczo to kolejki to hobby na najblizszą dekadę - przypomnijcie sobie post Draculi -geriatryki na wymarciu!

Przed tym faktem wszelkie roco/tilig/piko nie ucieknie i albo zacznie robić modele na rynki niszowe albo zacznie robić plastkowe donice na kwiatki.

Zasadniczo mając projekt formy /piko/ to głupotą jest z niego nie skorzystać po przeskalowaniu /tt/.

A teraz z innego podwórka:
http://allegro.pl/kultowe-auta-prl-u-po ... 41131.html
http://allegro.pl/starline-fiat-126-197 ... 34353.html
http://allegro.pl/fiat-126p-welly-1-43- ... 41723.html

Gdyby ktoś w roku 2000 powiedział,że za 5 lat bedą dostępne modele malucha w skali 1:43 od trzech producentów, to zasadniczo zostałby odesłany do Abramowic.

Zasadniczo jak jednemu się nie opłaci to drugi na tym zarobi.

wszystkim
zdrowia i cierpliwości
pzdr
wj

[Ołgierd]

Czechom (10,5 miliona mieszkańców) się udało i maja swego "okularnika", a nam (38,5 miliona mieszkańców) i nic

Nie dramatyzuj. Ruskich jest ponad 200 mln, a i tak klepią swoje loki z blach i żywicy

[JarUs]

Jak ma uwierzyć producent w sukces przedsięwzięcia skoro nikt z was w nie nie wierzy?

Czechom (10,5 miliona mieszkańców) się udało i maja swego "okularnika", a nam (38,5 miliona mieszkańców) i nic