STONKA z PIKO

[slawek]

Chyba jednak nikt tu tego jeszcze nie poruszył. Ryzyko opłacalności projektu nowej formy polskiej lokomotywy jest nikłe. Najmniej ryzykowna jest stonka, ze względu na uniwersalność lokomotywy, epoki jak i występowanie różnych malowań.

Sprawa druga, PIKO ma gotowa dokumentację i doświadczenie zdobyte w produkcji tego modelu.

Jednak chyba jedyna firmą, która może zaryzykować taka produkcję jest Tillig. Tak jak w życiu lokomotywa ciagnie pociąg tak tutaj typowo polska lokomotywa zwielokrotni sprzedaż wagonów ( i tutaj należy przyjąc argumentację dla potencjalnego producenta ).

Pan Andrzej z AMC zna moja opinię, bo nawet rozmawiałem z nim na ten temat na ostatnich targach jednak reprezentuje on skostniały beton PKP niczym za prezesa Wacha.

[KamilW]

Gdzie są teraz Zapewne, nie ma już ich na FTT

Oczywiście, że są, tylko po pierwszej fali optymizmu przyszło zderzenie z twardą rzeczywistością, która nie pozostawiła niestety złudzeń - nie mamy takiej siły nabywczej aby powstał wielkoseryjny model typowo polskiej lokomotywy.

[Furia]

Gdzie są teraz Zapewne, nie ma już ich na FTT

Sławka się zapytaj, bo robił ankiety na wiele różnych akcji, choć, co trzeba przyznać, kilka projektów doczekało się realizacji, ale to i tak wyłącznie przemalowanki.

[JarUs]

Ps. Jesteś kolejną "nowa" osobą z wizją i ambicjami, doceniamy to. Było już kilku takich

Gdzie są teraz Zapewne, nie ma już ich na FTT

Za rok, może dwa przeczytasz o kolejnym forumowiczu z ambicjami i napiszesz to co ja teraz.

Nigdy

zobacz ile na Alledrogo modeli PKP- to nasza zasługa

Brawo Wyrazy najwyższego szacunku

[KamilW]

Myślę, że jeżeli kiedyś doczekamy się jakiegoś kolejnego wielkoseryjnego modelu lokomotywy znanej z polskich torów, to najprędzej będzie to 060DA. Z tej prostej przyczyny, że - podobnie jak M62 czy parowozy - lokomotywy te jeżdżą/jeżdziły w Niemczech. Na czysto polskie konstrukcje nie ma co liczyć.

Ale na pewno - podobnie jak to ma miejsce w przypadku Gagarinów - z oryginalnymi, małymi reflektorami na czołach - na typowo polskie "wiadra" również nie ma co liczyć...

[Witek M.]

Myślę, że jeżeli kiedyś doczekamy się jakiegoś kolejnego wielkoseryjnego modelu lokomotywy znanej z polskich torów, to najprędzej będzie to 060DA. Z tej prostej przyczyny, że - podobnie jak M62 czy parowozy - lokomotywy te jeżdżą/jeżdziły w Niemczech. Na czysto polskie konstrukcje nie ma co liczyć.

[PiotrT]

Wyniki Ankiety po 24 godzinach:

56 głosów

1 - 13
2 - 19
3 - 13
więcej - 11
Jeżeli liczyć "więcej" jako 4 daje to 134 sztuki.

Poczekam do poniedziałku i wyśle te dane.
P.S. Nie mi oceniać czy to się opłaca producentowi.

[krzysztof]

troche kij w mrowisko włożę... bo albo stonka tutaj albo Smoleńsk wokół i juz pomału działa powiedzenie "co za duzo to niezdrowo"

no dobra...
pamiętacie dyskusje wokół Tilligowskiej s-f SM26?
to niech PIKO też wypuści s-f pomaluje BR290 jak stonke... zawsze to jakies wyjście jest...

a jak ktoś nie lubi określenia science-fiction to niech będzie freelance niczym pomarańczowa BR103 BTTB/Tillig`a

[miano]

Roco już tak opanowało produkcję niskoseryjną że po wypuszczeniu i sprzedaniu Ok1-359 w ilości około 30 szt na polskim rynku, puściło już drugą wersję - Ok1-316 który na pewno nie jest przemalowanką z 359, a zapewne sprzeda się jeszcze słabiej. Także ja chciałbym siódemke od Roco, a stonkę od Piko

[Samowarek]

A co to jest AMC?

To jest to http://www.amcwroclaw.pl/index.php?opti ... e&Itemid=1

[JarUs]

Jestem realistą i rozmawiać trzeba. Sygnalizuję i polecam temat bardziej doświadczonym kolegom. A co to jest AMC?

[JarUs]

Pewnie, po co „odgrzewać stary kotlet”, po co „bić pianę”, po co rozmawiać, bierzmy co nam dają i dalej stosujmy „pierwszą zasadę kolejarską”. Co po niektórzy koledzy, którzy wcielili się w przedstawicieli firm produkujące mikro tabor kolejowy podjęli decyzję – na pewno słuszną - o nieopłacalności takiej produkcji. Tylko nie oto chodzi. Ten temat nie jest próbą wymuszenia decyzji w sprawie produkcji modelu, tylko sygnałem, informacją, że jest Polska i że w Polsce jest rynek, mały, niszowy i że jest zapotrzebowanie na model lokomotywy SM 42. Tu niestety nie jestem do końca przekonany, czy osoby decyzyjne cokolwiek wiedzą o nas i naszych potrzebach. Stąd ten temat i pytanie: co zrobić, aby nasz głos był słyszalny w tych firmach? Utopia? Czas pokarze. Na koniec prośba: dajcie szansę na decyzję osobom tam pracującym.

[Ołgierd]

Tak nawiązując do postu kol. DBv (żeby nie powielać cytatów) - Czesi mają okularnika, tylko czy popularność TT w Polsce jest wprost proporcjonalna do czeskiej? Bardzo wątpię.

Bawiąc się w zestawianie potencjału ludnościowego można dojść do wniosku że skoro w NRD było ok. 10 mln mieszkańców, więc PKP powinno się sprzedawać co najmniej trzy razy lepiej niż DR. Tylko jakoś się nie sprzedaje....

Typowo rosyjskiego loka czy wagonu (M62 i pochodne, Ludmiły czy przeznaczone do komunikacji międzynarodowej osobowe to inna bajka) nie wypuścił żaden wielkoseryjny producent spoza Rosji. Ograniczona do sieci kilkudziesięciu sklepów Spiele edycja setu ruskich cystern Herisa kurzy się na półkach i kariery nie robi.

Ale skoro kultowe dla Rosjan wagony "jegorowce" Peresvet wypuszcza w zawrotnych nakładach 200 sztuk, to taka jest wielkość tego rynku. A i tak pewnie większa od naszego.

[Maciej]

O toto, zamknijcie proszę ten temat bo sie robi kolejne bicie piany z wiadomym zakończeniem.

Dokładnie tak - nawet nie chce mi się szukać - pisałem kiedyś o bliźniaczym problemie z ROCO - zdechło bo mimo chęci trzeba mieć potencjał: FINANSOWY i ZBYT - PANOWIE CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM SIĘ KŁANIA

P.S. Sorry, że ja tak brutalnie psuje wasze marzenia, ale przez ostatnie parę lat na własnej skórze i dość boleśnie przekonałem się, jak to wszystko wygląda "od kuchni" ...

Z szacunkiem dla marzeń i na ostudzenie nerwów - polecam blaszki foto trawione

[Marcin]

Od siebie dodam jeszcze, że temat był już wałkowany (wystarczy odkopać i niekoniecznie ponownie rozgrzebywać nowe tematy), sam też się już rozpisywałem i powtarzać nie mam ochoty. Okularnik pokazuje, że przy odpowiedniej promocji taki projekt może inicjować dalsze zainteresowanie tematem.

O toto, zamknijcie proszę ten temat bo sie robi kolejne bicie piany z wiadomym zakończeniem.