Dzięki za serdeczne przyjęcie.
a teraz kilka słów o tym jakie wrażenia odniosłem, jako poniekąd postronny obserwator, kolekcjoner taboru - którego pewne względy estetyczne rażą, lub wręcz odrzucają; i tak idąc tym tropem zauważyłem: że o ile każdy z uczestników miał w najmniejszych detalach dopracowane szczegóły na samej makiecie, wrażenia wizualne niesamowite, to niestety już dochodząc do kącika TT ( przy H0 nie było lepiej) jednak pierwszy efekt był raczej negatywny - czyli moduły ładnie poustawiane, poskręcane i ich boki niepomalowane.
Naprawdę podziwiam Was wszystkich za ogrom pracy i kasy włożony w moduły ale skoro jest sTTandart to czy on nie określa również malowania modułów?
Sorki że tak off topicowo, i że zbyt "młody" jestem (na forum) ale może warto zadbać również o otoczkę całości? farba np brązowa nie kosztuje fortuny.
To sobie nawaliłem w papiery
