Widac wagon tak znany, że nikomu już sie nie chce nim głowy zawracać:)
To ja napisze co o nim myślę:
To typowy wagon towarowy, ktory każdy powinien mieć. Ja też mam stadko.
Ale wprost z pudełka, bez przeróbek, jest po prostu dość prymitywny. Niektóre detale są toporne jak na dzisiejsze standardy, ale większości w ogóle niema. To typowa NRD'owska produkcja, choć może nie tak prostacka jak Gbs.
Tillig wykorzystuje te same stare formy. Poza dodaniem mech. KS met. kółek i lepszego malowania wraz z napisami nic nie zmieniło sie od czasów kiepskiej produkcji BttB.
Zarówno wcześniejsze węglarki drewniane Omu produkcji "Zeuke", jak i czteroosiowe węglarki które zaczęło robić jeszcze BttB, a kontynuje i rozwija Tillig, biją na głowę opisywany wagon pod wzgledem ilości detali i wierności ich kształtu.
Rozwiązaniem jest pobawić się w dorobienie detali. Nie każdy będzie chciał sie za to zabierać. Ale każdy kto spróbuje, będzie miał mnóstwo satysfakcji z dodania każdego szczegółu. Dostępne są gotowe zestawy do waloryzacji tego wagonu, produkowane przez Modart,
http://republika.pl/modart/index.html zawierające wiele detali znacznie dokładniejszych niż oryginalne, odlane z polistyrenu. Z penością są też jakieś niemieckie zestawy. Samemu mozna zrobić wiele poręczy z cienkiego drutu. Jest więc spore pole do popisu.
Wagon wyposażony w takie szczegóły prezentuje się znacznie lepiej niż oryginalny i ma to coś, czego pierwotnie mu brakowało:)
miłego dłubania:)
Nie odpowiadam na wiadomości prywatne.