E44/BR244, TILLIG
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Arturze twoja nowa E44 008 oryginal rozpoczal prace w Monachium 1933 a zakonczyl w sierpiu 1978 w Stuttgarcie.
- krzysztof
- Posty: 1743
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
ta instalacja jakaś taka krwistoczerwona i plastikowa jak za BTTB... dobrze, że nie pozbyłem się swojego "niszczyciela dziewiętnastek"... już wolę mieć te koła zębate w zapasie.
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Artur, a nie przeszkadza Ci "skrócenie" (chyba przez Tilliga, bo nie sądzę, abyś coś skracał ) czerwonego przewodu na dachu lokomotywy.
Troszkę głupawo wyglądają dwa izolatory przy pantografach wystające z dachu "do niczego". Chyba, że należy oczami wyobraźni na to patrzeć.
Troszkę głupawo wyglądają dwa izolatory przy pantografach wystające z dachu "do niczego". Chyba, że należy oczami wyobraźni na to patrzeć.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10357
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Daneben können Sie sich auf eine langersehnte E-Lok freuen. Die E44 werden wir aufwendig überarbeiten und Ihnen diese zuerst in einer DRG bzw. DR-Variante anbieten.
In addition you can look forward to the long awaited e-locomotive. We will painstakingly revise the E44 and then initially offer you this in the DRG or DR version.
[Źródło: TT-Neuheiten 2016]
No i stało się, dotarła długo oczekiwana, nowa odsłona E44.
E44 008:
DOKŁADNA NAZWA MODELU
Elektrolokomotive E44, DRG, Ep. II / Elektrowóz E44 kolei DRG, Ep. II
NUMER KATALOGOWY MODELU
04420
ZARZĄD KOLEJOWY
DRG
EPOKA
II
Oznaczenie modelu
E 44 008
STACJONOWANIE/DATA
Rdb München / 16.8.1933
OŚWIETLENIE
3 białe, 2 czerwone zależne od kierunku jazdy, LED.
NAPED
Odbiór prądu ze wszystkich kół blaszkami opartymi na rancie, dwie obręcze zwiększające przyczepność.
Silnik Mashima, 2 masy kinetyczne.
DCC
Gniazdo Next 18. F1 i F2 jednostronnie gaszą światła niezależnie od kierunku jazdy.
Brak miejsca na głośnik.
ULOTKA
PDF
PODSUMOWANIE
Zgodnie z opisem w katalogu poprawiony osprzęt na dachu, nowa płytka PCB z gniazdem Next 18 i dodatkową funkcją gaszenia świateł z tyłu lub przodu na F1/F2, przeprojektowany mechanizm z nowymi wózkami.
Dostęp do dekodera: odciągamy budę na wysokości drzwi po obu stronach pudła i mechanizm lokomotywy leciutko pod własnym ciężarem wysuwa się, analogicznie z drugiej strony i mamy budę zdjętą.
Ciekawostka: przewód do zasilania z pantografów nie połączony do płytki PCB. Na początku myślałem, ze zapomnieli przylutować, ale później zauważyłem, że końcówka zaizolowana i przyklejona do dachu, wiec taki był zamiar.
Przekładka zaślepki analogowej na dekoder to moment, zakładam spowrotem budę i zonk ...nie pasuje. Mój błąd, buda nie jest symetryczna i blokował dekoder, obróciłem i jest ok. Stawiam na tory i sprawdzam.
I tu miła niespodzianka, zaimplementowano F1 i F2 do gaszenia świateł z jednej strony, gasną łagodnie powoli, szkoda że F0 gasną i zapalają się natychmiast, a nie tak powoli jak F1/F2.
No to w trasę. Loka pracuje stosunkowo głośno, może to dlatego, że niedotarta. Ładnie rusza powolutku, płynnie przyspiesza ...nagle chrobot, staje w miejscu mimo, ze silnik pracuje
O żesz Ty w mordę Jeden wózek kręci, drugi stoi w miejscu.
Albo jest to wada konstrukcyjna, albo mój egzemplarz ma taką wadę. Skłaniam się jednak do wniosku, że to błąd konstrukcji.
POWÓD:
Przy jeździe na pofalowanym torze (góra-dół) wózki wyskakują ze swoich gniazd odsuwając się od silnika, przez co kardan wypada z gniazda i nie ma przeniesienia mocy na wózek.
Dzieje się to losowo na jednym bądź drugim wózku. Przy odrobinie wprawy można wózek wrócić do swojego prawidłowego położenia i loka jest sprawna do następnej hopki.
Na powyższych zdjęciach,
- pierwsze: 3 możliwe odległości wózków, w kolejności prawidłowo, jeden wyskoczony, oba wyskoczone;
- drugie: wypadnięty kardan, obudowa ślimaka oparta o ramę (przepraszam za nieostre zdjęcie);
- trzecie: w miarę prawidłowa pozycja wózka w gnieździe, choć już widać główkę przegubu na krawędzi gniazda.
Przy stwierdzeniu problemu pomyślałem, że lokomotywa została źle złożona, rozmontowałem, złożyłem od nowa ale niestety problem powrócił przy kolejnym przejeździe przez hopkę.
Przy okazji stwierdziłem, że jakość montażu przewodów do płytki PCB jest żenująca. Przewody są nie pobielone, a tylko zalane cyną na punkcie lutowniczym, za to izolacja jest wielokrotnie w różnych miejscach przetopiona lutownicą do gołych przewodów.
Jednak jakość lutowania przy wadzie konstrukcji to pikuś, Pan Pikuś.
Ten sam sposób osadzania wózków w ramie stosowany jest u Tilliga od ICE1 - nic nowego, jednak tu poskąpiono materiału by czop/oś wózka nie wysuwał się z ramy.
Już się boję co "nowego" znajdziemy w E94
In addition you can look forward to the long awaited e-locomotive. We will painstakingly revise the E44 and then initially offer you this in the DRG or DR version.
[Źródło: TT-Neuheiten 2016]
No i stało się, dotarła długo oczekiwana, nowa odsłona E44.
E44 008:
DOKŁADNA NAZWA MODELU
Elektrolokomotive E44, DRG, Ep. II / Elektrowóz E44 kolei DRG, Ep. II
NUMER KATALOGOWY MODELU
04420
ZARZĄD KOLEJOWY
DRG
EPOKA
II
Oznaczenie modelu
E 44 008
STACJONOWANIE/DATA
Rdb München / 16.8.1933
OŚWIETLENIE
3 białe, 2 czerwone zależne od kierunku jazdy, LED.
NAPED
Odbiór prądu ze wszystkich kół blaszkami opartymi na rancie, dwie obręcze zwiększające przyczepność.
Silnik Mashima, 2 masy kinetyczne.
DCC
Gniazdo Next 18. F1 i F2 jednostronnie gaszą światła niezależnie od kierunku jazdy.
Brak miejsca na głośnik.
ULOTKA
PODSUMOWANIE
Zgodnie z opisem w katalogu poprawiony osprzęt na dachu, nowa płytka PCB z gniazdem Next 18 i dodatkową funkcją gaszenia świateł z tyłu lub przodu na F1/F2, przeprojektowany mechanizm z nowymi wózkami.
Dostęp do dekodera: odciągamy budę na wysokości drzwi po obu stronach pudła i mechanizm lokomotywy leciutko pod własnym ciężarem wysuwa się, analogicznie z drugiej strony i mamy budę zdjętą.
Ciekawostka: przewód do zasilania z pantografów nie połączony do płytki PCB. Na początku myślałem, ze zapomnieli przylutować, ale później zauważyłem, że końcówka zaizolowana i przyklejona do dachu, wiec taki był zamiar.
Przekładka zaślepki analogowej na dekoder to moment, zakładam spowrotem budę i zonk ...nie pasuje. Mój błąd, buda nie jest symetryczna i blokował dekoder, obróciłem i jest ok. Stawiam na tory i sprawdzam.
I tu miła niespodzianka, zaimplementowano F1 i F2 do gaszenia świateł z jednej strony, gasną łagodnie powoli, szkoda że F0 gasną i zapalają się natychmiast, a nie tak powoli jak F1/F2.
No to w trasę. Loka pracuje stosunkowo głośno, może to dlatego, że niedotarta. Ładnie rusza powolutku, płynnie przyspiesza ...nagle chrobot, staje w miejscu mimo, ze silnik pracuje
O żesz Ty w mordę Jeden wózek kręci, drugi stoi w miejscu.
Albo jest to wada konstrukcyjna, albo mój egzemplarz ma taką wadę. Skłaniam się jednak do wniosku, że to błąd konstrukcji.
POWÓD:
Przy jeździe na pofalowanym torze (góra-dół) wózki wyskakują ze swoich gniazd odsuwając się od silnika, przez co kardan wypada z gniazda i nie ma przeniesienia mocy na wózek.
Dzieje się to losowo na jednym bądź drugim wózku. Przy odrobinie wprawy można wózek wrócić do swojego prawidłowego położenia i loka jest sprawna do następnej hopki.
Na powyższych zdjęciach,
- pierwsze: 3 możliwe odległości wózków, w kolejności prawidłowo, jeden wyskoczony, oba wyskoczone;
- drugie: wypadnięty kardan, obudowa ślimaka oparta o ramę (przepraszam za nieostre zdjęcie);
- trzecie: w miarę prawidłowa pozycja wózka w gnieździe, choć już widać główkę przegubu na krawędzi gniazda.
Przy stwierdzeniu problemu pomyślałem, że lokomotywa została źle złożona, rozmontowałem, złożyłem od nowa ale niestety problem powrócił przy kolejnym przejeździe przez hopkę.
Przy okazji stwierdziłem, że jakość montażu przewodów do płytki PCB jest żenująca. Przewody są nie pobielone, a tylko zalane cyną na punkcie lutowniczym, za to izolacja jest wielokrotnie w różnych miejscach przetopiona lutownicą do gołych przewodów.
Jednak jakość lutowania przy wadzie konstrukcji to pikuś, Pan Pikuś.
Ten sam sposób osadzania wózków w ramie stosowany jest u Tilliga od ICE1 - nic nowego, jednak tu poskąpiono materiału by czop/oś wózka nie wysuwał się z ramy.
Już się boję co "nowego" znajdziemy w E94
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10357
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Gazeta dostępna w sieci (np. na chomiku).
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Co prawda Tillig będzie miał teraz nowa wersje E44 to jedna ze starych wersji jest godna uwagi. Przedstawiona wcześniej br144 o nr kat 02425. Oryginał w tym malowaniu miały tylko dwa egz 021 i 071 różniące się na dodatek szczegółami malowania. Dla lubiących klimaty DB czwartej ep to wartościowy stary model.
- golab
- Posty: 1366
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Może któryś z kolegów fachowców by popełnił taką płytkę
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 20:35 przez golab, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Dokładnie, bardzo przyzwoita jakość tych kitów, jest tylko jedno ale, żaden dekoder nie pasuje w gniazdo między wózki, jest tam po prostu za mało miejsca, ja mam wyprowadzone dekodery TCS pod dachem, kable idą w kanale wywierconym w ciężarku.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 20:35 przez Marcin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 06 paź 2009, 04:43
- Lokalizacja: Kolorado-USA
- Kontakt:
- golab
- Posty: 1366
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
A gdzie taką płytkę znaleźć ?
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10357
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Oba posty różni ze trzy lata, a rozwój elektroniki gna do przodu.Marcin pisze:Dostępne sa gotowe zestawy z nowymi płytkami i całą elektroniką. Metoda cyfryzacji loka zapodana w linku w tym poście to jakiś żart.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 17:15 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Cyfryzacja tej loki to żaden problem już, Dostępne sa gotowe zestawy z nowymi płytkami i całą elektroniką. Metoda cyfryzacji loka zapodana w linku w tym poście to jakiś żart.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
W E44 możliwe jest również zamontowanie dekodera pod dachem. Jedyna trudność to powiększenie otworu w balaście do 2,5 mm.
Balast jest wykonany z miękkiego metalu, a skrawanie takich materiałów nie należy do przyjemności. Można się spodziewać zakleszczenia lub złamania wiertła.
Balast jest wykonany z miękkiego metalu, a skrawanie takich materiałów nie należy do przyjemności. Można się spodziewać zakleszczenia lub złamania wiertła.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2008, 13:19 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10357
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Nowa E 44 jeździła już w DCC na spotkaniu w Sopocie.mb1 pisze:...pokusisz się i przedstawisz opis.
Opis dałem TU.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 19:49
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: E44/BR244, TILLIG
Z Twojego postu, Arturze, wnoszę, że mimo opisu katalogowego nie przewidującego digitalizacji loka, pokusisz się i przedstawisz opis. Czekam i dopinguję.
Wychodzi jeszcze raz, że niemożliwe staje się możliwe.
Pozdrawiam.
mb1
Wychodzi jeszcze raz, że niemożliwe staje się możliwe.
Pozdrawiam.
mb1
Ostatnio zmieniony 24 lip 2008, 22:41 przez mb1, łącznie zmieniany 1 raz.
mb1
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość