Koło zamachowe
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
-
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 paź 2008, 16:21
- Lokalizacja: gliwice
- Kontakt:
Re: Koło zamachowe
Wygląda na to że bez koła zamachowego silnik pracuje żle - przynajmniej w analogu - po zabudowaniu do loka z przerobionym układem przeniesienia napędu pracuje tak jaby stroboskopowo tzn nie kręci płynnie tylko szarpnięciami. Gdy silnik jest nieobciążony pracuje płynnie, ale Mashima startuje prawie od początku skali na potencjometrze a obroty ma niestety większe od starego silnika (stara Br 56) W zwiazku z tym czeka mnie jeszcze zrobienie dodatkowej przekladni w mojej Tr 6 (dawniej Br56) w celu zwiększenia momentu obrotowego silnika. Jest to wykonalne nawet bez specjalnego cudowania w bebechach. Być może w cyfrze będzie pracował płynnie ale po zmontowaniu wszystkiego do kupy okazało się że jest jeszcze miejsce na koło zamachowe które będzie ukryte w kotle więc należy go zamontować. W związku z tym że moja próba kupna silnika z kołem zamachowym do Br 81 u Tilliga zakończyła się porażką mam pytanie: czy ktoś z Kolegów nie ma przypadkiem w swych zasobach złomu kola zamachowego o średnicy nie większej niż 13 mm?. Może być z silnikiem ;) . Z chęcią kupię.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 15:33 przez tetryk1955, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 paź 2008, 16:21
- Lokalizacja: gliwice
- Kontakt:
Re: Koło zamachowe
Niewątpliwie jest tak jak piszesz tylko że nie wiem czy w praktyce warto walczyć o to koło zamachowe, czy efekt jego działania (myślę oczywiście jedynie o przerwach w zasilaniu ) jest zauważalny i czy instalacja UPS nie spowoduje że można je całkowicie olać. W Br 56 jest mnóstwo miejsca w tendrze gdzie chcę zmieścić całą elektronikę. Natomiast nie wiem czy 5 polowa mashima nie ma jednak "martwych położeń" gdzie pomimo pełnych kopów napięcia silnik ani drgnie. Tak czy tak spróbuję bez koła i zobaczymy co się z tego urodzi.
Dzięki za podjęcie tematu, może jeszcze coś o obrotach starych silników tilliga: obawiam się przeróbki układu przeniesienia napędu
Jeszcze a propos UPSa: czy wystarczy zwykły kondensator elektrolityczny czy musi to być jakieś specjalne ustrojstwo np z firmy Lenz za jedyne 180 PLN
Dzięki za podjęcie tematu, może jeszcze coś o obrotach starych silników tilliga: obawiam się przeróbki układu przeniesienia napędu
Jeszcze a propos UPSa: czy wystarczy zwykły kondensator elektrolityczny czy musi to być jakieś specjalne ustrojstwo np z firmy Lenz za jedyne 180 PLN
Ostatnio zmieniony 25 maja 2010, 08:31 przez tetryk1955, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10871
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Koło zamachowe
I TAK i NIE:tetryk1955 pisze:....czy w DCC koło zamachowe ma jakieś istotne znaczenie ...
- TAK: koło zamachowe pomaga w tzw. wybiegu, czyli zdolności do dalszego poruszania się po zaniku zasilania i jest przydatne gdy występują przerwy w zasilaniu. Jednak jak wiemy najgorzej jest z tymi przerwami przy wolnej jeździe, a wtedy zmagazynowana energia jest najmniejsza, więc ta bezwładność najmniej działa, ale ...działa i loka na chwilę staje i często rusza dalej.
- NIE, bo czas zwalniania od Vmax do zera (czyli "wybieg" w DCC


-
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 paź 2008, 16:21
- Lokalizacja: gliwice
- Kontakt:
Koło zamachowe
Przerabiam starą br 56 na Tr6 i w ramach przebudowy przerabiam część układu napędowego - zachciało mi się ukryć silnik w kotle. Najmniejsza Mashima wchodzi do kotła ale bez koła zamachowego. Pytania mam dwa: czy w DCC koło zamachowe ma jakieś istotne znaczenie (wydaje mi sie ,że ze względu na zasadę działania silnika w DCC nie, ale pewien nie jestem) , drugie pytanie jest o obroty- jakie obroty mają stare silniki Tilliga (model z roku ~2000-2002) .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości