Właśnie ! Przypomniałeś. Może na następnym zloTTcie warto by takie foto-stopy w rozkładzie uwzględnić. Myślę, że tak duży wkład pracy i wysiłek kolegów, jaki zostaje włożony w budowę, organizację i wreszcie zabawę wart jest w pełni udokumentowania. Mnie osobiście (jako dziś fotografującemu) trochę brakowało tego momentu zatrzymania pociągu w kluczowych miejscach makiety, nawet uwzględniwszy zaawansowanie cyfrowej techniki fotografowania.Marcin T pisze:...Maszyniści tak starali się zrealizować rozkład, że prawie nie było szans na foto-stopy....
J