
Korek, a sprawa polska...
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
ufff... to dobrze gemol, bo nie chciałbym trafić na jakąś czarną listę - miałbym jeszcze kilka zamówień do wykonania w ModArt (w cenach katalogowych) 

-
- Posty: 1054
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Bez przesady - przynajmniej ja nie czuję się urażony i nie sądzę, aby miki też się tak czuł. 

-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Jeśli przywołane fotki uraziły autorów tych segmentów - przepraszam. Nie było to mym zamiarem. Oni (autorzy) sami wiedzą jak jest - i ich należy tutaj wysłuchać....
Tak więc za błędne przykłady sorki - bo na to wygląda - bowiem miki napisał, że tor leży tymczasowo - nie wiedziałem, zaś GrzegorzTT i gemol zauważyli, że to wina w konstrukcji modułu. I to przyjmuję do wiadomości. Z mojej strony AMEN w tym temacie. A na temat korka niech korkowcy dalej dyskutują
Tak więc za błędne przykłady sorki - bo na to wygląda - bowiem miki napisał, że tor leży tymczasowo - nie wiedziałem, zaś GrzegorzTT i gemol zauważyli, że to wina w konstrukcji modułu. I to przyjmuję do wiadomości. Z mojej strony AMEN w tym temacie. A na temat korka niech korkowcy dalej dyskutują

-
- Posty: 1054
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Skoro moja stacja jest przywołana - odpowiem: to nie jest wina korka. Jest to wina drobnego błędu w konstrukcji nośnej, który na szczęście nie wpływa na walory trakcyjne, a zatem nie było potrzeby go korygować
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
A ja jestem pewien, bo mam sporo praktyki z korkiem. Jego rozrzut wymiarowy oraz podatność na spęcznienie nie przekracza 30%, a na drugim ze zdjęć wyraźnie widać nierówność przekraczającą 3mm.Zielonek pisze:Nie jestem pewien do końca czy to wina skrzynek![]()
![]()
Trochę jeszcze o klejach. Jak korek ma tłumić dźwięk skoro jest klejony z reguły na Wikol który jest klejem twardym

W dodatku sklejony tłuczeń opiera się bokami bezpośrednio na drewnianym podłożu

Jeżeli ktoś ma już zamiar nieco wytłumić dźwięki to:
1) - mocna, sztywna konstrukcja skrzynki
2) - wypełnienie skrzynki materiałami tłumiącymi tak aby zredukować pudło rezonansowe
3) - ślepa podsypka z mikrogumy
4) - kleje elastyczne i/lub aclylaty którymi trzeba wysmarować nawet rów odwadniający.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, 18:31 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10872
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Nie rozumiem czemu tak bardzo się tym przejmujecie, że ktoś krzywo spojrzyciekma pisze:... w Poznaniu też się naraziłem, ośmielając się polecić ....

Każdy ma własny rozum (tak zakładam, choć SĄ WYJĄTKI







Robimy z czego MAMY i tak jak CHCEMY.
Więcej wiary w NASZE umiejętności i zdrowy rozsądek


Ważne by nas ta ZABAWA cieszyła


Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, 18:29 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zielonek
- Posty: 40
- Rejestracja: 26 gru 2007, 09:57
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Nie jestem pewien do końca czy to wina skrzynek
Ja bym obstawiał, że to jakaś deformacja korka lub lub powierzchni


Ja bym obstawiał, że to jakaś deformacja korka lub lub powierzchni

-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Akurat tu przywaliłeś jak.... powiedzmy kulą w płot. Tory leżą sobie tymczasowo ( i specjalnie prostowane potem też nie będą bo stara nawierzchnia ma to do siebie że jest krzywa, jest pełno takich zdjęć) a wykolejeń nie notowano. A co do profilu... w oryginale też za prosto nie jest http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial ... otoid=9420tete pisze:Przykłady (przyjrzyjcie się na to, jak szyny są proste): www.ttclub.pl/img/glowna/imprezy/radomluty09/06.jpg
Kolejne dwa cytowane zdjęcia dotyczą znanego problemu uskoków na krawędzi segmentu. Został rozwiązany za pomocą laminatu. Na całej stacji tor niemal 40 razy przekracza krawędzie (co daje prawie 80 końcówek) i nic. Wszystko w profilu pasuje. Bez kawałka mdfu czy innych wynalazków.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, 17:37 przez miki, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 20 sty 2007, 02:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Dobre! Ale zwróć człowieku uwagę, to się dowiesz że wirtualny jesteś itp.tete pisze:Po zapytaniu LL-a co on na tą technologię, odparł, że rady były zanim nabrał nowych doświadczeń... że teraz budują inaczej...
Ostatnio w Poznaniu też się naraziłem, ośmielając się polecić podkłady z laminatu na krawędzi modułu.
Odnośnie korka - zgadzam się z Grzegorzem, że to sprawa skrzynek - ewidentnie zapadnięte torowisko. Też tak miałem - za dużo kleju, albo złe dopasowanie do profilu.
Polecam pomysł Szymona Pado:
http://ds5.agh.edu.pl/~qziou/viewtopic. ... c&start=58
z regulacją ławy torowiska czy jak to tam się fachowo zwie.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, 17:36 przez ciekma, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
Tylko że w zaprezentowanych przykładach wada tkwi w konstrukcji skrzynek, a nie zastosowaniu korka.
- KrzyszTTof
- Posty: 1418
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Korek, a sprawa polska...
A-M-E-N !tete pisze:Słowem: Nie ma to jak stabilne torowisko. Wolę trochę głośniej ale prosto i stabilnie, niż niby-cicho i fale na torach.
.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, 14:39 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Korek, a sprawa polska...
He he... kiedyś też sugerowałem się radami już mających stację i wyszedłem na tym jak Zabłocki na mydle...KrzyszTTof pisze:Tak, tak - korek to ZŁO!![]()
![]()
![]()
Gdybym jeszcze raz zaczynał budowę stacji, to nie używałbym korka.
Kiedyś budowałem w H0 i zaczytałem się w rady LL-a ze świata kolei, gdzie sugerował kładzenie torowiska (co prawda z płyty pilśniowej) na styropianie z wyrzeźbionym wgłębieniem pod tą płytę, ale efekt był potem - pofalowane torowisko bo styropian okazał się zmienić swoje kształty potem, a samo rzeźbienie wgłębienia było też pomyłką... krzywizny... wagony chybiące się na torach nawet w H0...
Po zapytaniu LL-a co on na tą technologię, odparł, że rady były zanim nabrał nowych doświadczeń... że teraz budują inaczej... Także ostrożnie z tymi radami. Nie ma to jak stabilny, twardy materiał. Gdy przeszedłem na TT to od razu zastanawiałem się nad wątpliwym zastosowaniem wszech obecnie na forum TT chwalonego i zalecanego korka. To było jakieś korkowe szaleństwo chwilami....
Wątpliwe właściwości tłumiące korka po zalaniu klejem torów - o czym świadczyły głosy wykonawców (m.in. Martel ze swego forum o tym pisał) - spowodowały, że od razu używałem pod torowisko listwy z MDF-u kładzionej na sklejkę wodoodporną. W efekcie u mnie na powstającej makiecie nie mam żadnych fal, a kładąc na torach poziomicę o długości 2 metrów nic nie prześwituje

Słowem: Nie ma to jak stabilne torowisko. Wolę trochę głośniej ale prosto i stabilnie, niż niby-cicho i fale na torach.
A propos fal.... widać je np. na wielu modułach gdy przyjrzymy się z odpowiedniej strony. Na kolei tor co prawda też przebiega wyżej i niżej, ale nie na tak krótkich odcinkach...
Przykłady (przyjrzyjcie się na to, jak szyny są proste):
źródło: http://ttclub.pl /fremojazdy/



Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, 18:27 przez tete, łącznie zmieniany 4 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości