MakieTTa by WojtekTT

[tuchol]

Wracając do sprawy napędów, polecam stronę:
http://www.transportszynowy.pl/kolrozjazdybudowa.html
Sporo szczegółów i zdjęć.

tuchol

[WojtekTT]

Krzaczki w drodze, czekam właśnie na paczkę z florą

[Marcin]

Jeśli możesz obetnij ten uchwyt do mocowania napędu na rozjeździe albo go zaszutruj.

[WojtekTT]

Słupki zrobione z drewnianych wyprofilowanych wykałaczek, odpowiednio oczywiście pomniejszonych i zwężonych. Są już pomalowane i pozostała tylko kwestia domalowania braków

[WT]

No, płot Ci wyszedł zgodnie z zamierzeniem
Bedziesz malować słupki? Bo wyglądają na plastikowe...

[WojtekTT]

Pora na kolejne uaktualnienia Na pierwszy rzut idą nowe zwrotniki zamówione, zrobione i zamontowane


Na pierwszym planie płot siatkowy, pognieciony, pomalowany i rozpadający się w oczach czyli to co chciałem osiągnąć Ponieważ zamówiona siatka okazała się być za duża znalazłem w garażu znacznie mniejszą i pasującą jak ulał


Pora na przejazd kolejowy z płyt betonowych

[WojtekTT]

No dobra co do terminologii to macie zapewne rację i nie będę się sprzeczał co do tego, bo nie ma sensu, ale w każdym razie peron zostaje w kostkę jaka by nie była i czeka na dalszą obróbkę

[trucker]

Lekkie sprostowanie. Kocie łby to polne kamienie o odpowiednim kształcie i wymiarze i raczej nigdy nie były układane w rybią łuskę.

[ArturSchŁ]

... w Mieroszowie ...

Tylko, że to nie są kocie łby tylko kostka bazaltowa ok 5x5 cm no i nie jest ułożona w rybią łuskę.


Oczywiście nie spierajmy się. Byłem przekonany, że kocie łby w rybią łuskę to domena ulic, ale skoro potwierdzacie, że perony też miały taką nawierzchnię to się wycofuję.

[WojtekTT]

Na poparcie mojej jedynej słusznej tezy załączam zdjęcie zaczerpnięte ze zbiorów naszego forum, ale przepraszam za brak źródła ponieważ zapisałem je na kompie jakiś czas temu i nie pamiętam kto je publikował, a nie chciałbym podszywać się pod autora tego zdjęcia stąd ta informacja

[brovarek]

Tak mi się wydaje, że układ kostki w rybią łuskę (o ile w ogóle kostka była na peronach, a nie na rampach wyładowczych) to jest dobry na ulicy, ale chyba nie był spotykany na peronach.

Oj była i to bardzo często. Na Dolnym Śląsku właściwie zawsze. Oczywiście wszędobylski beton i asfalt, albo już wyparł, albo wypiera dalej kostkę.
Ps. Artur byłeś w Lubawce, tam też resztki widać z pod asfaltu - tyle, że ułożone tradycyjnie
Gdzieś na peronie widziałem ułożone w łuskę, ale nie pamiętam gdzie

[aviaTTor]

Zamiast trawy w tych donicach to pasowałoby posadzic bratki-no chyba że to nie ta epoka

[WojtekTT]

...o ile w ogóle kostka była na peronach, a nie na rampach wyładowczych....

W sumie to bardzo możliwe, ale bardzo podpasował mi ten wzór. Co do rampy wyładowczej to się zgadzam, ale na zdjęciach rampy wyładowczej nie ma Na rampie będzie imitacja pękającego betonu, albo ewentualnie płyt betonowych.

[ArturSchŁ]

Tak mi się wydaje, że układ kostki w rybią łuskę (o ile w ogóle kostka była na peronach, a nie na rampach wyładowczych) to jest dobry na ulicy, ale chyba nie był spotykany na peronach.

[WojtekTT]

W oczekiwaniu na zwrotniki i na paczkę z Czech robota stanęła w miejscu więc postanowiłem zabrać się za powolne wykańczanie peronów i terenu przy stacji. Zaopatrzyłem się w wytłaczaną na papierze kostkę brukową i ułożyłem na peronie. Do tego doszły krawężniki na peronie, trochę trawy przy nieużywanej części peronu i pierwsze efekty już są.


Zastanawiam się jeszcze nad kolorem krawężników, bo kremowe chyba nie mogą zostać. Co do dalszych planów to na peronie planuje umieścić te wspaniałe polskie "doniczki" złożone z betonowych kręgów zwieńczonych betonowym lejkiem i ledwo rosnącą trawą w środku. Pierwsze przymiarki już poczyniłem i niebawem uraczę Was zdjęciami