Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
- solar
- Posty: 546
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
- Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
OK! Dziękuję!
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Tu tylko pomoże PENDOLINO
Najlepiej metodą prób i błędów. Nie możesz brać rzeczywistych przechyłek, bo tabor Ci się przewróci do środka łuku
A więc bez przesady. Bo Kolega powyżej napisał prawdę. Pochyłki byś miał jak na torze saneczkowym. Na torcie brałem najszybszą lokę i na pełnym gazie musiała bezpiecznie przejechać. A potem zatrzymaj na takim łuku pociąg i patrz czy Ci się nie obali. Gdy nie było jeszcze metalowych kółeczek, to dla długich pociągów BTTB przechyłki powinny być odwrotne
(jak na naszych szosach). Żeby nie ściągało składu do środka.

Najlepiej metodą prób i błędów. Nie możesz brać rzeczywistych przechyłek, bo tabor Ci się przewróci do środka łuku


-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Sorry, ale na co Ci to?solar pisze:Chodzi mi dokładnie o to, że przy (powiedzmy) promieniach 310 - 353 - 396 - 439 i długości odpowiadającej pełnemu skrętowi (90 st.) kąt nachylenia toru na łuku.... (...)
I tak promienie, które wymieniłeś nigdzie na kolei normalnotorowej nie występują, są po prostu zabawkowym, dużym uproszczeniem.... aby miejsca kolejka mniej zajęła na stole (np.)... Więc po co bawić się w kąty nachylenia i takie tam ?...
Przemnóż sobie np. 310mm przez 120. Wyjdzie ci ok. 37 [m]. Tyle to chyba nawet na kolejkach wąskotorowych nie ma


Ostatnio zmieniony 23 kwie 2008, 08:54 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
- solar
- Posty: 546
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
- Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Dziękuje za pomoc i pozdrawiam!
[ Dodano: 23 Kwiecień 2008, 01:21 ]
Witam ponownie
Przepraszam za upierdliwość, ale za diabła nie mogę odszukać na Forum notki dotyczącej: nachylenia toru na łuku. Chodzi mi dokładnie o to, że przy (powiedzmy) promieniach 310 - 353 - 396 - 439 i długości odpowiadającej pełnemu skrętowi (90 st.) kąt nachylenia toru na łuku względem płaszczyzny jest inny, a jeżeli inny to jaki dla każdego promienia? I szczyt wypada w granicy 45 st. (jak mniemam). Zdaję sobie sprawe, że loki to F1 i nie osiągają zawrotnych prętkości, ale... zawsze na zakręcie działa pewna siła odśrodkowa! Więc loka wchodząc w zakręt na pełnej prędkości teoretycznie moze z niego wypaść (np. bład konstrukcyjny lokomotywy tj. za wysoko umieszczony środek ciężkości)! Pomijam poczciwą lokę YC-1 bo to posuwa jak F-16 na torze...
W zasadzie, w pytaniu chodzi mi o stronę techniczną (trakcyjną) i by osiągnąć pewien realizm na makiecie (torcie - dla jasności)
P.S.
Jak by to było możliwe w milimetrach proszę
Z góry dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam!

[ Dodano: 23 Kwiecień 2008, 01:21 ]
Witam ponownie

Przepraszam za upierdliwość, ale za diabła nie mogę odszukać na Forum notki dotyczącej: nachylenia toru na łuku. Chodzi mi dokładnie o to, że przy (powiedzmy) promieniach 310 - 353 - 396 - 439 i długości odpowiadającej pełnemu skrętowi (90 st.) kąt nachylenia toru na łuku względem płaszczyzny jest inny, a jeżeli inny to jaki dla każdego promienia? I szczyt wypada w granicy 45 st. (jak mniemam). Zdaję sobie sprawe, że loki to F1 i nie osiągają zawrotnych prętkości, ale... zawsze na zakręcie działa pewna siła odśrodkowa! Więc loka wchodząc w zakręt na pełnej prędkości teoretycznie moze z niego wypaść (np. bład konstrukcyjny lokomotywy tj. za wysoko umieszczony środek ciężkości)! Pomijam poczciwą lokę YC-1 bo to posuwa jak F-16 na torze...


P.S.
Jak by to było możliwe w milimetrach proszę

Z góry dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2008, 08:54 przez solar, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10804
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Przyjąłem 43 mm na swoim torcie i nie mam problemów.solar pisze:...zastanawiam mnie mała odległość sąsiadujących ze sobą torów na łuku względem swoich osi. Czy może warto odległości te zwiększyć np. co 50 mm?
Zawsze możesz, czy to na rysunku, czy w realu, postawić na torze łukowym najdłuższe wagony i zaobserwować jak podczas mijania się 2 składów zbliżają się do siebie krawędzie pudeł przy różnych odległościach miedzy osiami torów łukowych.
-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Myślę, że jeśli chcemy mieć naparstek prawdziwej kolei (zakładam że mówimy o makiecie modułowej) lepiej po prostu odwzorować rzeczywiste rozstawy osi torów w pomniejszeniu 1:120 niż układać tory na oko "aby się tabor nie zderzył"Viramir pisze:Co do rozstawu torów sTTandard zakłada rozstaw 36 mm czyli 43 mm to aż nadto.(...)

TUTAJ na stronie 9 znajdzie się tabelka, która wyjaśni parę wątpliwości w temacie odległości osi torów od siebie (i kilka innych spraw)


Ostatnio zmieniony 22 kwie 2008, 08:29 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jacula
- Posty: 541
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 22:02
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Jak je nagniesz, nic się nie odkształci. Moje łuki z fleksów mają promień ok. 400, są przyklejone punktowo cyjanoakrylem i póki co, od sierpnia nic się nie dzieje.solar pisze:Mam nadzieję, że naprężenia nie zpowodują odkształcenia się torowiska...
Pzdr - Jacek
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2008, 08:28 przez Jacula, łącznie zmieniany 1 raz.
- Viramir
- Posty: 103
- Rejestracja: 14 mar 2008, 20:55
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Promień łuku 310 to minimum żeby wszystkie lokomotywy chciały przejechać, a to i tak może być ciasno. Co do rozstawu torów sTTandard zakłada rozstaw 36 mm czyli 43 mm to aż nadto. Z moich pomiarów torowiska wychodziło, że powinno być 34 mm, czyli zdecydowanie nie ma co poszerzać. Rozstaw 43mm wynika z połączenia dwóch rozjazdów.
- solar
- Posty: 546
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
- Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Witam!
A ja mam inne pytanie.
Tillig proponuje łuki z zakresu 267 - 310 - 353 - 396 - itd. http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/katalogi. ... 5&kat=2007
Zastanawiam się jak Waszym zdaniem zachowuje się tabor (ten starszy i obecnie produkowany) na w/w łukach, czyli kolejno obok siebie ustawione z zakresu od 310 do 396 (co 43 mm). Pytam się, ponieważ właśnie układam tory na makiecie i zastanawiam mnie mała odległość sąsiadujących ze sobą torów na łuku względem swoich osi. Czy może warto odległości te zwiększyć np. co 50 mm? Ale w moim przypadku plan wziąłby w łeb... wymaga to u mnie przplanowania torów
Naszczęście nic jescze nie przyklejone (tory). Tyle, że od początku TT-Cad i kombinowanie, tego co sobie umyślałem.
Łuki oczywiście wykonuje z flex'ów. Mam nadzieję, że naprężenia nie zpowodują odkształcenia się torowiska, pomimo iż planuje - jak to powiedziano już tutaj - przed układaniem lekko ję nagiąć.
Pozdrawiam
A ja mam inne pytanie.
Tillig proponuje łuki z zakresu 267 - 310 - 353 - 396 - itd. http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/katalogi. ... 5&kat=2007
Zastanawiam się jak Waszym zdaniem zachowuje się tabor (ten starszy i obecnie produkowany) na w/w łukach, czyli kolejno obok siebie ustawione z zakresu od 310 do 396 (co 43 mm). Pytam się, ponieważ właśnie układam tory na makiecie i zastanawiam mnie mała odległość sąsiadujących ze sobą torów na łuku względem swoich osi. Czy może warto odległości te zwiększyć np. co 50 mm? Ale w moim przypadku plan wziąłby w łeb... wymaga to u mnie przplanowania torów

Łuki oczywiście wykonuje z flex'ów. Mam nadzieję, że naprężenia nie zpowodują odkształcenia się torowiska, pomimo iż planuje - jak to powiedziano już tutaj - przed układaniem lekko ję nagiąć.
Pozdrawiam
- sTTaszek
- Posty: 297
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:01
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Było tutajtomeczek pisze:A składał ktoś zwrotnice do samodzielnego mantażu?
Ostatnio zmieniony 31 mar 2008, 11:31 przez sTTaszek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 30 lis 2007, 22:26
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
A składał ktoś zwrotnice do samodzielnego mantażu?
Ostatnio zmieniony 31 mar 2008, 11:30 przez tomeczek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 lut 2008, 20:58
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Allo
Na wstępie nie napisałem, że nie buduję makiety z braku miejsca, zatem interesują mnie tylko "zamienniki" gotowych torów, ewentualnie wielokrotnośc odcinków (oszczędność czasu i spinek
).
Odcinki łukowe budowane z fleksów raczej powinny mieć wstępnie wygięte szyny, gdyż bez tego nie da się osiągnąć ciaśniejszych łuków, poza tym szyny nie muszą być względem siebie przesunięte. Brak przesunięcia szyn zaś mocno ułatwia montaż (i w razie potrzeby dmontaż odcinków).
Pozdrawiam
Na wstępie nie napisałem, że nie buduję makiety z braku miejsca, zatem interesują mnie tylko "zamienniki" gotowych torów, ewentualnie wielokrotnośc odcinków (oszczędność czasu i spinek

Odcinki łukowe budowane z fleksów raczej powinny mieć wstępnie wygięte szyny, gdyż bez tego nie da się osiągnąć ciaśniejszych łuków, poza tym szyny nie muszą być względem siebie przesunięte. Brak przesunięcia szyn zaś mocno ułatwia montaż (i w razie potrzeby dmontaż odcinków).
Pozdrawiam
- Jacula
- Posty: 541
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 22:02
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Racja. Dobrze jest też przed ułożeniem fleksa w łuku podgiąć lekko szynę do zbliżonego promienia. Naprężenia, (o których pisał chyba miki) zmniejszają się w dużym stopniu. Ja wszystkie (prawie) łuki robiłem z fleksa w taki sposób.Marcin pisze:Tylko pamiętaj żeby prz spinaniu flexów na łuku zachować przesunięcie szyn względem siebie.......Jest to podyktowane sprężystością szyn aby na łuku nie wyszły Ci "kanty".
Pozdrawiam - Jacek
Ostatnio zmieniony 24 mar 2008, 19:28 przez Jacula, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10804
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Tory składane samodzielnie - opinie, uwagi
Witamy Mikimoto na ForumTTMikimoto pisze:To mój pierwszy wpis na tym forum.


Ja robiłem inaczej. Nanizałem szyny na podkłady na prosto i układałem tor na narysowanym uprzednio (oś toru) miejscu. Wystarczy pamietać by oba łączenia szyny nie wypadały w tym samym miejscu i po kłopocie. Do czasu związania wikolu wystarczą gwoździki, a także przydatne są blaszki mocujące 83502.Mikimoto pisze: trzeba tylko wygiąć szynę przed wsunięciem w podkład dokładnie na taką średnicę jak podkład.
Rozumiem, że Ty wpierw naginasz szynę do porządanego kształtu, a później składasz tor - jak rozjazdy ?
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 30 lis 2007, 22:26
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość