V36
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 14:29
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Re: V36
To tu jeszcze kolejne pytanie. Spotkał się może ktoś z czymś takim ,że loka jeździ w jedną stronę całkiem fajnie ,a w drugą szarpie przerywa ?
Oglądałem poradnik charakterka wyczyściłem ją ,posmarowałem i mam wrażenie ,że to kwestia ułożenia kół ponieważ kiedy kręcę na sucho bez kółek zębatkami plus wałkiem to kręci się płynnie ale gdy założę koła to już ciężej i czasami tnie ale tylko właśnie w jedną stronę.
Gdy znowu podniosę sobie ją i "na sucho" przykładam druciki z zasilacza do kółek to wszystko pięknie znowu gra więc ,chyba silnik to nie jest.
Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym na co powinienem zwrócić uwagę ?
Oglądałem poradnik charakterka wyczyściłem ją ,posmarowałem i mam wrażenie ,że to kwestia ułożenia kół ponieważ kiedy kręcę na sucho bez kółek zębatkami plus wałkiem to kręci się płynnie ale gdy założę koła to już ciężej i czasami tnie ale tylko właśnie w jedną stronę.
Gdy znowu podniosę sobie ją i "na sucho" przykładam druciki z zasilacza do kółek to wszystko pięknie znowu gra więc ,chyba silnik to nie jest.
Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym na co powinienem zwrócić uwagę ?
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 14:29
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Re: V36
Chodzi mi głównie jak to podlutować co i gdzie ; D
A tak ogólnie pojęcia mi są znane ze studiów ale ,że na pierwszym roku ewentualnie robimy na kartkach zadania z obliczniem prądu to niestety ich praktycznego zastosowania nie znam do końca.
Ale dziękuję za odpowiedź ; D
A tak ogólnie pojęcia mi są znane ze studiów ale ,że na pierwszym roku ewentualnie robimy na kartkach zadania z obliczniem prądu to niestety ich praktycznego zastosowania nie znam do końca.
Ale dziękuję za odpowiedź ; D
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10872
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: V36
To są DŁAWIKI. Drut nawinięty na rdzeniu ferrytowym - element indukcyjny (cewka).TT-maniak pisze:... te takie czarne do silnika...
Czerwone to KONDENSATORY tu ceramiczne.
Razem stanowią elementy przeciwzakłóceniowe, czyli chodzi o to, że jak jedzie lokomotywka to by w radiu czy telewizorze nie było słychać/widać (iskrzenia na komutatorze silniczka).

- krzysztof
- Posty: 1742
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 14:29
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Re: V36
Mógłbym prosić kogoś o zdjęcie wnętrza starej V36, chodzi mi o to gdzie dokładnie przylutowane są te takie czarne do silnika (wybaczcie za słownictwo ale nie znam profesjonalnego więc może to być śmieszne). Bo właśnie naprawiam błędy z dzieciństwa i składam z elementów pierwszych tę loke. I w zasadzie wydaje mi się po tych zdjęciach tutaj ,że mam wszystko co potrzebne żeby przynajmniej jeździła ,a o wygląd zadbam na allegro bo zobaczę czego dokładnie brakuje lub co jest w kiepskim stanie narazie chcę tylko żeby jeździła.
Dziękuje z góry.
Dziękuje z góry.
- wactt
- Posty: 247
- Rejestracja: 22 wrz 2006, 21:10
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: V36
Myślę, że kolega Krzysztof ma racje . Porównując starą i nową ersatzteilliste możemy zauważyć, ze na przykład element o nazwie "Rahmen" posiada te same numery katalogowe. W wypadku listy Tilliga jest przy tej pozycji więcej numerów, ale sądze , że wynika to jedynie z malowania czoła podwozia albo czasami również częściowo boków jak to ma miejsce w loko nr 02634(SNCF). Skoro ramy są takie same to znaczy , że części choć mają czasami inne numery powinny pasować do obu podwozi.
- krzysztof
- Posty: 1742
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: V36
i nikt z nas nie spojrzał w katalog części zamiennych, a tam (dosłownie) czarno na białym widać, że te loka różnią się tylko silnikiem i jego osprzętem, czyli dławikami, wałem napędowym, mocowaniem poprzez plastikowy element.
a co do właściwości jezdnych, to powiem rzecz oczywistą że moje tilligowskie v36 i br103 nie są tak spracowane jak v36 zeuke oraz v36 bttb, stąd na obiektywną porównawczą ocenę właściwości jezdnych tych maleństw trzeba będzie poczekać.
póki co te nowe czernione koła są ok, a spod kół starych v36 potrafią sypnąć się iskry.
krzysztof
a co do właściwości jezdnych, to powiem rzecz oczywistą że moje tilligowskie v36 i br103 nie są tak spracowane jak v36 zeuke oraz v36 bttb, stąd na obiektywną porównawczą ocenę właściwości jezdnych tych maleństw trzeba będzie poczekać.
póki co te nowe czernione koła są ok, a spod kół starych v36 potrafią sypnąć się iskry.
krzysztof
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: V36
Obręcze są ładniejsze, niższe, czernione, środek koła jest ładniejszy poprostu nowszy i może bardziej subtelny. A napęd jak widać na zdjęciach jest identyczny i zębatka na osi równieżWojTTek pisze:Czy z V36 tilliga można przełożyć zestawy kołowe do V36 BTTB...
Ostatnio zmieniony 20 gru 2007, 10:04 przez BarTTek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
- krzysztof
- Posty: 1742
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: V36
dokładnie tak!BarTTek pisze:Marcinie czy ten silnik to nie 3-polowy Buhler?
no i różnią się kołami - tilligowskie są z lepszego metalu.
ja natomiast nie miałem takiego problemu z moimi tilligowskimi v36 jak Marcin.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2007, 10:00 przez krzysztof, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość