











Lata międzywojenne (dwa razy w tygodniu była widoczna na nim Luxtorpeda jadąca do Krynicy).






Rok 1945 - most został wysadzony przez wycofującą sie armie niemiecką, by siła eksplozji nie zniszczyła pobliskiego rynku Niemcy obciążyli most parowozami z Nowego Sącza, Stróż i Jasła. Do dzisiaj mam pamiątke w ogródku ze starego wiaduktu, około dwutonowy głaz.
Na całe szczęście wszystkie ładunki nie zostały odpalone i cześć taboru ocalała. By jak najszybciej uruchomić linie do Sącza dobudowano wysadzony filar i wstawiono dwa przęsła, jednak wiadukt był był w takim stanie że groził zawaleniem w każdej chwili. Do holowania składów przez most używano jak najlżejszych lokomotyw, prawdopodobnie były to parowozy z serii TKH

Rok 1946 - Rosjanie wysadzają stary wiadukt. Na zdjeciu powyżej widać że niektóre dachy w rynku ucierpiały.


Rok 1947 - prowizoryczny most drewniany (taka mała ciekawostka, jak skład przejeżdżał przez most zawsze był pilotowany przez Sowieckiego maszynistę, podobno tak głośno trzeszczał że w moim domu oddalonym około 80m było to słychać






Rok 1948 - Budowa współczesnego mostu

1997-Powódź