Czyszczonko i smarowanko!

Konserwacja i naprawy, części zamienne itd Przeróbki taboru.

Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jacula
Posty: 541
Rejestracja: 09 kwie 2006, 22:02
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: Jacula »

Nie rozbierałem parowozu. Zdjąłem tylko zgodnie ze wskazówkami Charakterka te prowadnice od spodu i przez dziury posmarowałem zębatki kół. Wystarczyło.

Natomiast mam pytanie do E499. Reanimowałem. Nasmarowana, jeździ cichutko (jak na ten model) ale rusza dopiero od wysokich napięć. Czy to sprawa silnika czy taka jej uroda(przełożeń?)? Po wyjęciu silnika cała mechanika obraca się lekko. Czy z innym silnikiem byłaby różnica?

J
Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2022
Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: Marcin »

Ja ostatnio kupiłem 56 w stanie wizualym idealnym, za przysłowiowe piwo. Jak ją rozbebeszyłem to okazała się totalną ruiną nie nadającą sie do reanimacji. Były takie kwiatki jak np. posklejane podwozie które rozebrałem co prawda, ale bez ponownego klejenia nie dałoby złozyć się ponownie. Po złożeniu nawet usiłowała jechać ale jak postrzelone zwierzę kuśtykała. Wypatroszyłem lok z elektryki i zostawiłem tylko ciężarek. Będzie jeździć jako doprzęg. Taka samą sytuację miałem z 86. Też skończyła jako doprzęg. ;)
Awatar użytkownika
Jacula
Posty: 541
Rejestracja: 09 kwie 2006, 22:02
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: Jacula »

MarcinSz pisze:Tylko uważaj Jacula! Jak rozebrałem swoją na części pierwsze to już nie złożyłem
Będę miał na względzie.... :)

Na razie reanimuję E 499 w wersji rosyjskiej, bo taką też dostałem. Również w stanie mechanicznie bardzo dobrym, ale brudną jak nie powiem co...

J
Ostatnio zmieniony 25 lip 2011, 16:40 przez Jacula, łącznie zmieniany 2 razy.
MarcinSz
Posty: 352
Rejestracja: 09 kwie 2006, 20:03
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: MarcinSz »

Hehe,
Tylko uważaj Jacula! Jak rozebrałem swoją na części pierwsze to już nie złożyłem (o czym wyżej). Nie mogę jednak zebrać się by loczkę wysłać do Charakterka, aby ją naprawił po moim naprawianiu :oops:
pozdrawiam i powodzenia życzę
Ostatnio zmieniony 05 lut 2007, 20:28 przez MarcinSz, łącznie zmieniany 1 raz.
Marcin Szwanenfeld
Awatar użytkownika
Jacula
Posty: 541
Rejestracja: 09 kwie 2006, 22:02
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: Jacula »

Jak zawsze niezawodny.

Wielkie dzięki :)



Jacek
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: Charakterek »

1. Odkręcasz śrubę na czerwono
Obrazek

2. Efekt.
Obrazek

3. te kółka podciągasz na jedną stronę (skręcasz nimi) ciągniesz je w przód (zielone strzałki) i wykonujesz ruch zdejmowania (niebieska strzałka) w stronę od lokomotywy ku górze. W połowie blaszki delikatnie naciśnij palcem - ugniesz blaszkę i zlezie momentalnie
Obrazek Obrazek

4. Z tendrem idzie łatwiej, bo wystarczy tylko i wyłącznie odgiąć go w bok i samo wyłazi
Obrazek

5. Odkręcasz śruby, zdejmujesz listwę podwoziową, demontujesz górę (wyjmujesz silnik i ciężarki), wyciągasz koła i masz jeszcze 2 śruby (przesrane na maxa) do odkręcenia. Przednia jest pod wiązarami...
Obrazek

wsio!
Ostatnio zmieniony 25 lip 2011, 16:39 przez Charakterek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Jacula
Posty: 541
Rejestracja: 09 kwie 2006, 22:02
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: Jacula »

Charakterku !

Jeśli mógłbyś poradzić, jak rozebrać BR56 do smarowania? Dostałem ostatnio od znajomego w stanie doskonałym, ale jest suchuteńki. Odkręciłem obudowę, ale tam jest tak gęsto, że nie bardzo wiem, co dalej po kolei. a nie chciałbym czegoś spartolić. Na przykład, jak dostać się do śrub pod tą prowadnicą przedniego koła?

Pozdrawiam - Jacek
Ostatnio zmieniony 04 lut 2007, 21:58 przez Jacula, łącznie zmieniany 1 raz.
badys
Posty: 53
Rejestracja: 06 lis 2006, 23:53
Lokalizacja: Ślonck
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: badys »

PiotrK pisze:...niewątpliwie jest to standardowe wyposażenie każdej kuchni w przeciętnej rodzinie "Kowalskich" w tym kraju... :lol:
Może nie kuchni, ale każdego szanującego się komisu/serwisu gsm :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 25 lip 2011, 16:36 przez badys, łącznie zmieniany 1 raz.
PiotrK
Posty: 75
Rejestracja: 07 lis 2006, 12:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: PiotrK »

badys pisze:...a potem kąpiel w tym co jest pod ręką, czyli w wanience ultradźwiękowej....
...niewątpliwie jest to standardowe wyposażenie każdej kuchni w przeciętnej rodzinie "Kowalskich" w tym kraju... :lol:
badys
Posty: 53
Rejestracja: 06 lis 2006, 23:53
Lokalizacja: Ślonck
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: badys »

zaczęło się od tego że kupiłem na allegro Br81 po kilku dniach dotarła do mnie - niestety w stanie nie do użytku, nawinięte na koła kudły z wykładziny, całość brudna i na dodatek strasznie tłusta - pomimo tego wszystkiego szybka próba na zasilaczu - niby się kręci; decyzja podjęta - zostaje!
Jako, że przesyłki odbieram w pracy - pierwsze co mi przyszło do głowy to usunięcie zanieczyszczeń stałych a potem kąpiel w tym co jest pod ręką, czyli w wanience ultradźwiękowej. Zdjąłem tylko budę, a całą resztę do wanienki i zalałem całość izopropanolem, po 20 minutach ciągłego mycia krótkie suszenie i spowrotem pod zasilacz - nie ten loczek silnik rusza przy minimalnym napięciu, płynna praca w obie strony. Na koniec smarowanie, założenie budy i do szafki (czeka na lepsze czasy :lol: )
Po takim potraktowaniu loczka nie zauważyłem żadnych przebarwień, wszystko idealnie czyste, brak konieczności rozbierania wszystkiego na czynniki pierwsze - a co najważniejsze lok jak nowonarodzony.
PiotrK
Posty: 75
Rejestracja: 07 lis 2006, 12:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: PiotrK »

Charakterek pisze:Zatem bez newrów wkładaj tam szczotki węglowe.
Myślę, że to nawet wskazane na dłuższą metę. Ciekawe, jak wygląda komutator w tej loce Artura...?
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: Charakterek »

ArturSch pisze:
PiotrK pisze:A ten twój silnik miał takie dwojakie szczotki od początku?
Tak, to była loka Zeuke, ale już nie pomnę która, pewnie BR92.
A to o tym mówisz. Obie szczotki węglowe miały być. Ale za czasów Zeuke w Niemczech działo sie tak, jak u nas w latach 80 - tych. Wszystko towary zastępcze. Więc jakoś radzić sobie musięli. Zatem bez newrów wkładaj tam szczotki węglowe. Miałem kilka takich przypadków. One wyglądały na miedziane, miały jakąś chorą domieszkę
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10874
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: ArturSchŁ »

PiotrK pisze:A ten twój silnik miał takie dwojakie szczotki od początku?
Tak, to była loka Zeuke, ale już nie pomnę która, pewnie BR92.
PiotrK
Posty: 75
Rejestracja: 07 lis 2006, 12:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: PiotrK »

Wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
ArturSch pisze:- spotkałem się ze szczotkami dwojakiego rodzaju w jednym silniku: szczotka węglowa i szczotka metalowa (miedź, a raczej brąz); czy ktoś może zna powód zróżnicowania materiału na szczotki ?
Pewności 100%-wej nie mam, ale na tzw. "logikę" pomiędzy obydwoma rodzajami materiału występuje jakaś różnica twardości. Zapewne komutator silnika współpracujący w założeniach ze szczotkami węglowymi jest wykonany z innego stopu, niż komutator przeznaczony do pracy ze szczotkami metalowymi. Inaczej w przypadku pracy silnika ze szczotkami węglowymi w oryginale, na szczotkach metalowych, szczotki przeżyją komutator. A ten twój silnik miał takie dwojakie szczotki od początku?


Pzdr, Piotrek
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10874
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Czyszczonko i smarowanko!

Post autor: ArturSchŁ »

piottrw pisze:Kiedyś do smarowania użyłem smaru grafitowego - niżle wycisza.
Smar grafitowy zawiera odrobiny grafitu, który mimo iż jest miękki, to może jednak powodowć nadmierne zużycie przekładni.

Co do szczotek węglowych to mam dwa pytania:
- czy czoło szczotki (punkt styku z komutatorem) powinien być płaski (jak w nowej szczotce) czy półokrągły jak w szczotce "dotartej" ?
- spotkałem się ze szczotkami dwojakiego rodzaju w jednym silniku: szczotka węglowa i szczotka metalowa (miedź, a raczej brąz); czy ktoś może zna powód zróżnicowania materiału na szczotki ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Naprawy/przeróbki taboru”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości