Dzięki za te informacje.
Realistyczna makieta
Moderator: mod-Makieta Modułowa
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 29 sie 2020, 20:02
- Lokalizacja: Puławy (woj. lubelskie)
- Kontakt:
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2066
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Obecność podwójnych podrozjazdnic wynika z klasy rozjazdu oraz ze sposobu ich montażu. Rozjazdy z łączeniami łubkowymi podpartymi posiadały charakterystyczne "bliźniaki". Natomiast te z łączeniami łubkowymi wiszącymi oraz spawanymi już ich nie posiadały. Tak więc EW3 Tilliga należy traktować jako model rozjazdu tego drugiego rodzaju, zwykle "cięższego" (na szynach S60) i stosowanego raczej w torach głównych.Garou pisze: ↑05 lut 2025, 11:28Problem tu stanowi brak podwójnych podrozjezdnic w takich rozjazdach, gdzie szyny łączone są na tzw. łubki. Jeśli ktoś wykonuje makietę kolei z epok np. IV, to tu zwykle te rozjazdy podwójne podrozjezdnice posiadały w kilku miejscach i tego się już tłuczniem nie zamaskuje.
EW3 można tak samo przerobić. Nie jest to trudne i nie potrzeba jakiegoś specjalnego szablonu. Wystarczy tylko usunąć plastikowe odstępniki, skleić podrozjazdnice oraz skrócić szyny (które w wersji do samodzielnego montażu i tak trzeba samemu przyciąć).
Tak wygląda moja przeróbka:
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 29 sie 2020, 20:02
- Lokalizacja: Puławy (woj. lubelskie)
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
W PMMH0 na bokach skrzynek, na których występują miniaturowe wskaźniki w skali przy szlaku, stosują duże symbole wskaźników. Maszynista prowadzący pociąg widzi, że na szlaku jest jakiś miniaturowy wskaźnik, zaś jego symbol odczytuje z tego symbolu powiększonego, nałożonego na bok skrzynki. Było gdzieś o tym na ich materiałach PMM H0 Live o prowadzeniu ruchu na kolei w skali. Załączyli też zdjęcia jak to wygląda.T_Domagalski pisze: ↑04 lis 2024, 10:01 Wspomniałeś np. o wskaźnikach. W H0 mają one sens, bo jeszcze je widać. W TT są na tyle małe, że często "zauważa się" je dopiero podczas czyszczenia torów szmatką (kiedy wskaźniki już są na tej szmatce...).
W wielu miejscach trzeba więc iść na jakieś kompromisy.
Tor tak. EW3 Tilliga pewnie też. Problem tu stanowi brak podwójnych podrozjezdnic w takich rozjazdach, gdzie szyny łączone są na tzw. łubki. Jeśli ktoś wykonuje makietę kolei z epok np. IV, to tu zwykle te rozjazdy podwójne podrozjezdnice posiadały w kilku miejscach i tego się już tłuczniem nie zamaskuje.
Cóż... ja Tilliga do końca nie rozumiem. Skoro zdecydowali się wydać rozjazdy o realistycznych skosach w H0, to dlaczego tego nie zrobią w swojej podstawowej produkcji (TT).... na pewno jest to oczekiwany produkt przez wielu miłośników tej skali i miałby tzw. "branie". EW5 i EW6 w skali 1:87 wydawany jest przez nich w wersji do własnego montażu i w tych wersjach w instrukcji jest opcja wykonania rozjazdów z podwójnymi podrozjezdnicami. Dają nawet szablon.
Gdyby w TT coś takiego zrobili było by super.
Nie mam wiedzy czy EW3 w TT produkowany jest w wersji do samodzielnego montażu i czy taka ewentualna wersja ma dołączony wspomniany szablon na podwójne podrojezdnice. Wydaje mi się że właśnie z takiej wersji rozjazdu (do samodzielnego montażu), można byłoby pokusić się o wykonanie wersji z podwójnymi podrozjezdnicami. Na pewno byłoby to łatwiejsze, niż przerabiać gotowy EW3 (chyba niemożiwe bez rozwalenia rozjazdu).
Jarosław Franczyk
- wlodar
- Posty: 1228
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Zdecydowanie. Choćby skrzyżowań i anglika 12⁰ (pasujących do EW2). O naprawdę realnych skosach (oferowanych przez Tilliga do H0) nie wspomnę. Liczyłem, że Kühn (teraz Roco) zapowiadając nowy system torów zrobi to (pod względem geometrii) po modelarsku, niestety zrobili to zabawkowo.

No brakuje torów do TT o realnej geometrii i tyle. W najbliższym czasie się to nie zmieni. Pocieszeniem jest, że to co jest w ofercie po prawidłowym wytłuczniowaniu, pomalowaniu i spatynowaniu wcale nie wygląda tak źle (mimo wszystko).

-
- Posty: 117
- Rejestracja: 29 sie 2020, 20:02
- Lokalizacja: Puławy (woj. lubelskie)
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Co do szopy to chyba tak to było uzasadniane jak piszesz. Co do długości torów stacyjnych to owszem, króciutko było, ale jest możliwość wydłużyć poprzez wstawkę. Nawet kolejną (nie licząc segmentu z mleczarnią). Cóż.... zapewne najlepiej uzasadnił by to sam autor. I chyba nawet uzasadnia w jakimś filmiku na kanale YouTube PMM H0 TV,
Wracając do TT mnie najbardziej boli brak rozjazdów o realistycznych skosach w tej wielkości (nie mam na myśli jakichś manufaktur, ale wyroby wielkoseryjne). Nie wiem jak koledzy ale ja tak mam, że nawet jeśli układ torowy jest realistyczny to odbiór psują mi właśnie takie zbyt ciasne rozjazdy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. I nie mam tu na myśli więcej, ale lepiej. Każdy odbiera model po swojemu. Piszę to w nawiązaniu do tytułu tego wątku.
Jarosław Franczyk
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 19 lis 2016, 13:23
- Lokalizacja: hamburg/gdańsk
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Dzięki mam nadzieję że wreszcie w tym roku się pojawię na którymś ze zlotów
- Domiss
- Posty: 507
- Rejestracja: 15 lip 2009, 11:06
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Obecność parowozowni dyktowana była nie tylko tym, czy stacja jest końcowa lub węzłowa, ale również zasięgiem używanych w danym czasie parowozów. Nie zawsze wystarcza dolać wody, bo nie tylko na wodę parowozy jeżdżą
.
Gratuluję udanej poprawki układu torowego. Rzeczywiście na "gotowym" module to zawsze kosztuje więcej pracy, ale też i satysfakcja z udanej operacji większa
.

Gratuluję udanej poprawki układu torowego. Rzeczywiście na "gotowym" module to zawsze kosztuje więcej pracy, ale też i satysfakcja z udanej operacji większa

-
- Posty: 397
- Rejestracja: 15 maja 2007, 14:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 19 lis 2016, 13:23
- Lokalizacja: hamburg/gdańsk
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Rozjazd jest już poprawiony załamanie zostało usunięte oj kosztowało to zabawy.....
- wlodar
- Posty: 1228
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Z tym realnym układem torowym to akurat bym się delikatnie przyczepił (taka mała szpila coby podleczyć kompleksy i podreperować ego
), mianowicie z pewnością nie wszyscy pamiętają że segment z mleczarnią powstał później (został dobudowany) i pierwotnie Lewin Leski był znacznie krótszy a przy peronach ledwo co się mieściło (pewnie gdybym się uparł, gdzieś na którejś płycie znalazłbym zdjęcia z tamtych czasów). No i pamiętam dyskusje w ŁKMK z panem Leszkiem, który upierał się że na stacjach pośrednich nie było parowozowni (szop), a na Lewinie jakoś jest - jednostanowiskowa, ale zawsze. Nie jest to stacja ani czołowa, ani węzłowa a zwykła mijanka na linii jednotorowej. No chyba, że obecność szopy można wytłumaczyć obecnością styku z torem wąskim (tu się upierał nie będę, bo brak mi wiedzy i może występować tu niuans o którym nie mam pojęcia
). Oczywiście kunszt modelarski Autora jest niepodważalny.


-
- Posty: 117
- Rejestracja: 29 sie 2020, 20:02
- Lokalizacja: Puławy (woj. lubelskie)
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Koledzy, Leszek Lewiński podkreślał, że łatwiej komuś kto się nie zna na projektowaniu układów torowych wykonać realną stację niż wymyślać ją samemu. On zrobił Lewin Leski co prawda samemu, ale on jest projektantem stacji, więc zrobił stację fikcyjną, ale o realnym układzie torowym (taka mogłaby istnieć w rzeczywistości). Nie każdy to potrafi i wymyślając, czasem wychodzą "potworki" które nie mogły by istnieć w rzeczywistości. I tyle. Jeśli ktoś ma pojęcie i potrafi wymyślić tzw. "realny" układ torowy, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie. Kwestia czy chcemy mieć realny układ torowy czy zabaweczkę, która w skali 1:1 nie miała by prawa istnieć. Wybór budującego.T_Domagalski pisze: ↑04 lis 2024, 23:43To tak dla przypomnienia - Lewin Leski jest stacją fikcyjną.Chyba za bardzo się przejmujesz tym, co mówią inni.
Jarosław Franczyk
- brovarek
- Posty: 883
- Rejestracja: 14 cze 2006, 14:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Kup sobie blaszki od Rangera i polutuj
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 19 lis 2016, 13:23
- Lokalizacja: hamburg/gdańsk
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Trochę zamęczę pytaniami. Czy Ktoś robi semafory kształtowe w Polsce? czy tylko trzeba kupić Viessmanna?
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2066
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Moduły na zlott muszą być przede wszystkim SPRAWNE.
Nic nie może się gibać, ruszać, wystawać... Tabor musi przejeżdżać płynnie przez wszystkie łączenia. Krzyżownice rozjazdów muszą być poprawnie polaryzowane, aby nie powodowały żadnych zwarć. Budynki, perony muszą zachowywać skrajnię NEM, aby tabor się na nich nie blokował. Elektryka musi być wykonana zgodnie ze sTTandardem, żeby dało się podłączyć moduł do reszty układu.
Tylko tyle... i aż tyle.
A co do semaforów kształtowy, to jak podesłał ci link Niejeden, na niektórych stacjach działają do dziś. Więc na makiecie z V ep. moga być również. Są nawet czytelniejsze niż świetlne, bo ich wskazania widać z daleka i w dodatku z każdej strony...
Nic nie może się gibać, ruszać, wystawać... Tabor musi przejeżdżać płynnie przez wszystkie łączenia. Krzyżownice rozjazdów muszą być poprawnie polaryzowane, aby nie powodowały żadnych zwarć. Budynki, perony muszą zachowywać skrajnię NEM, aby tabor się na nich nie blokował. Elektryka musi być wykonana zgodnie ze sTTandardem, żeby dało się podłączyć moduł do reszty układu.
Tylko tyle... i aż tyle.

A co do semaforów kształtowy, to jak podesłał ci link Niejeden, na niektórych stacjach działają do dziś. Więc na makiecie z V ep. moga być również. Są nawet czytelniejsze niż świetlne, bo ich wskazania widać z daleka i w dodatku z każdej strony...

-
- Posty: 275
- Rejestracja: 19 lis 2016, 13:23
- Lokalizacja: hamburg/gdańsk
- Kontakt:
Re: Realistyczna makieta
Super wielki dzięki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość