Widziałem podobne rozwiązania.
I gdybym zamiast bocznicy odwzorowywał stację, na której znajdowały się urządzenia SRK scentralizowane mechaniczne, to pewnie też bym brał pod uwagę budowę układu sterowania tą stacją w postaci mechanicznej. No bo jak najprościej odwzorować logikę działania mechanicznej, suwakowej skrzyni uzależnień? Oczywiście wykonując jej odpowiednio pomniejszoną kopię...
Samo przeniesienie napędu na rozjazd czy semafor to już kwestia drugorzędna. Może być przełącznik, a przy rozjazdach "normalne" napędy elektryczne (w rzeczywistości też tak bywało - nastawnica suwakowa, ale napędy już elektryczne). Ale widziałem też rozwiązania w pełni mechaniczne, czyli sterowanie rozjazdami i semaforami za pośrednictwem linek w pancerzykach.