408s czyli Uacs
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Dziękuję!
-
- Posty: 349
- Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Ładna robota
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Kurcze już 4 razy zabierałem się za dokończenie tematu ale zawsze coś.
Może tym razem się uda.
A więc ostatni odcinek.
Kiedy model mamy już okalkowany, pokryty bezbarwnym lakierem możemy montować pozostałe elementy.
Najpierw KKS peho.
1. Od obudowy odcinamy prostokącik
2. Ścinamy (faza 1mm) górę obudowy pod kątem około 45mm.
3. Nakładamy gniazdo sprzęgu i sprzęg.
4. Dajemy kapkę kleju kropelki na magnesik bo Czesi słabo to kleją.
5. Wkładamy w otwór w podłodze, wyrównujemy (popatrzeć aby sprzęg był równo) I dajemy kapeczkę kleju między obudowę a podłogę Następnie montujemy osprzęt pod podłogą oraz tablice hamulca.
Jeśli otworki za ciasne od farby poprawić wiertelkiem 0.8.
Pod tablice hamulca są przygotowane podłużne otwory. Do koła hamulca dolutować drucik szerokości wagonu i przykleić na wystający "cycek", o którym pisałem wcześniej.
Oczywiście przed przyklejeniem pomalować.
Teraz wózek.
Wkładamy łożyska peho, zakładamy koła i sprawdzamy czy obracają się lekko.
Jeśli nie to wyjmujemy zestawy kołowe, wydłubujemy ostrzem skalpela łożysko, a następnie wiertłem 2.0 pogłebiamy trochę otwór. Wakładamy jeszcze raz łożyska i jeśli kółeczka kręcą się dobrze przykrecamy śrubką do podłogi. Wózek na śrubce musi kręcić się luźno.
Doklejamy haki od spodu zabudowy a zderzaki mocujemy w otworach. Nie trzeba dawać kleju bo wchodzą ciasno.
Uwaga bo łatwo je złamać.
Obcinamy rury mniej wiecej tak jak zaczyna sie rozszerzenie i mocujemy na wcisk do zbiorników (wczesniej dla ułatwienia mozna potraktować otwór w zbiorniku wiertlem 0.7mm.
Należy pamiętać, że są lewe i prawe bo mają imitację zamknięcia dekielka. W otwory, które przygotowywaliśmy wcześniej wklejamy stopnie manewrowe.
Na samym końcu kleimy zlutowane drabinki.
Przed przyklejeniem przymierzyć. Kleić do zbiorników na minimalna ilość kleju.
I w zasadzie model mamy skończony.
Uff. Chyba wszystko. Jak coś nie jest jasne pytajcie. Chociaż i tak tylko kilka osób w sumie wzięło kity. Reszta cierpliwie czeka na swoje gotowe.
Dla pocieszenia powiem, że połowa już za mną. Jeśli dobrze pamiętam to teraz będzie szła IVep
Może tym razem się uda.
A więc ostatni odcinek.
Kiedy model mamy już okalkowany, pokryty bezbarwnym lakierem możemy montować pozostałe elementy.
Najpierw KKS peho.
1. Od obudowy odcinamy prostokącik
2. Ścinamy (faza 1mm) górę obudowy pod kątem około 45mm.
3. Nakładamy gniazdo sprzęgu i sprzęg.
4. Dajemy kapkę kleju kropelki na magnesik bo Czesi słabo to kleją.
5. Wkładamy w otwór w podłodze, wyrównujemy (popatrzeć aby sprzęg był równo) I dajemy kapeczkę kleju między obudowę a podłogę Następnie montujemy osprzęt pod podłogą oraz tablice hamulca.
Jeśli otworki za ciasne od farby poprawić wiertelkiem 0.8.
Pod tablice hamulca są przygotowane podłużne otwory. Do koła hamulca dolutować drucik szerokości wagonu i przykleić na wystający "cycek", o którym pisałem wcześniej.
Oczywiście przed przyklejeniem pomalować.
Teraz wózek.
Wkładamy łożyska peho, zakładamy koła i sprawdzamy czy obracają się lekko.
Jeśli nie to wyjmujemy zestawy kołowe, wydłubujemy ostrzem skalpela łożysko, a następnie wiertłem 2.0 pogłebiamy trochę otwór. Wakładamy jeszcze raz łożyska i jeśli kółeczka kręcą się dobrze przykrecamy śrubką do podłogi. Wózek na śrubce musi kręcić się luźno.
Doklejamy haki od spodu zabudowy a zderzaki mocujemy w otworach. Nie trzeba dawać kleju bo wchodzą ciasno.
Uwaga bo łatwo je złamać.
Obcinamy rury mniej wiecej tak jak zaczyna sie rozszerzenie i mocujemy na wcisk do zbiorników (wczesniej dla ułatwienia mozna potraktować otwór w zbiorniku wiertlem 0.7mm.
Należy pamiętać, że są lewe i prawe bo mają imitację zamknięcia dekielka. W otwory, które przygotowywaliśmy wcześniej wklejamy stopnie manewrowe.
Na samym końcu kleimy zlutowane drabinki.
Przed przyklejeniem przymierzyć. Kleić do zbiorników na minimalna ilość kleju.
I w zasadzie model mamy skończony.
Uff. Chyba wszystko. Jak coś nie jest jasne pytajcie. Chociaż i tak tylko kilka osób w sumie wzięło kity. Reszta cierpliwie czeka na swoje gotowe.
Dla pocieszenia powiem, że połowa już za mną. Jeśli dobrze pamiętam to teraz będzie szła IVep
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Wracamy po krótkiej przerwie.
Dziś w zasadzie poskładamy wagon do malowania.
1. Do każdego wagonu daję 20gram ołowianych kuleczek, które równomiernie wsypuje w wolne przestrzenie (omijam miejsca gdzie będzie kks oraz śruby od wózków).
Następnie z papieru toaletowego albo chusteczki biorę jedną warstwę i upycham możliwie ciasno, żeby kulki nie grzechotały. Następnie zalewam delikatnie kropelką super glue. Pamiętać należy o tym żeby warstwa balastu nie wystawała ponad żebrowanie (bo zbiorniki nie siadą). 2. Wracamy do naszych oszlifowanych zbiorników.
Z kawałka drutu stalowego 0.3mm robimy poręcze do zbiorników ( można robić że struny gitarowej ale trudniej się wygina).
Pokażę na przykładzie kiedy nie dysponujemy idealnie prostym drutem.
1. Drucik wstępnie prostujemy w palcach.
2. Kładziemy drucik na matę
3. Bierzemy linijkę i go turlamy po macie.
Tak wyprostowany drucik zaginamy szczypcami z jednej strony a następnie umieszczamy w uśmiechniętej buźce.
Na małych łukach gniemy poręcze do zbiorników 1 i 4 a na dużym poręcze dla 2 i 3. Następnie bierzemy drut miedziany o średnicy ok. 0.5mm (np wyciągnięty z kabla skrętki), prostujemy sposobem jak wyżej, a potem formujemy na zbiorniku tak jak na zdjęciach. Tu dwie uwagi.
1. Dolną część skosu zaginamy do pionu tak w około połowy długości skośne, dolnej części zbiornika.
2. Pionowy odcinek robimy tak ze 3-4mm dłuższy niż dolna krawędź zbiornika.
Kiedy mamy już przygotowane poręcze i rury, przystępujemy do ozdabiania zbiorników i wagonu w elementy trawione.
Zbiorniki w kółeczka (zwróćcie uwagę na to jak są zorientowane imitacje śrub), a wagon w kratkę na list (w wagonie jest zagłębienie gdzie kratka ma być przylepiona). Wkładamy poręcze w otworki, ustawiamy ich wysokość np. Na grubość wizytówki albo innej, cienkiej tekturki i smarujemy klejem od środka zbiornika.
Zakładamy nasze miedziane rurki i całość zbiornik po zbiorniku instalujemy na wagon.
Robimy to tak:
- smarujemy klejem dół zbiornika
- celujemy naszą miedzianą rurka w otworek w wagonie
- wkładamy zbiornik na.miejsce i dobrze dociskamy (sprawdzić czy równo siadł)
Doklejamy górne klapy - ostrożnie bo są mają bardzo drobne elemenciki).
Po złożeniu wygląda to tak: Kolejny etap to przygotowanie pomostu i drabin.
Polecam montaż finalny pomostu jako ostatniego elementu po ukończeniu całego wagonu.
Drabinki zaginamy wzdłuż podtrawienIa.
W pomoście, odcinamy "cycki" (te gdzie krawędź bedzie lezec na szczycie zbiornika) i zaginamy poręcze.
Pomost przykładamy do wagonu, centrujemy i lapiemy taśmą do ścian zbiorników. Przykładamy drabinki do wagonu, ustawiamy wysokość i łapiemy paskiem taśmy.
A następnie lutujemy. Tak przygotowany pomost odkładamy do pudełeczka.
Stopieniek manewrowy - tu polecam wykonać wspornik że struny. Lutujemy i wyginamy w odpowiedni kształt. Niebawem odcinek o wózkach
Dziś w zasadzie poskładamy wagon do malowania.
1. Do każdego wagonu daję 20gram ołowianych kuleczek, które równomiernie wsypuje w wolne przestrzenie (omijam miejsca gdzie będzie kks oraz śruby od wózków).
Następnie z papieru toaletowego albo chusteczki biorę jedną warstwę i upycham możliwie ciasno, żeby kulki nie grzechotały. Następnie zalewam delikatnie kropelką super glue. Pamiętać należy o tym żeby warstwa balastu nie wystawała ponad żebrowanie (bo zbiorniki nie siadą). 2. Wracamy do naszych oszlifowanych zbiorników.
Z kawałka drutu stalowego 0.3mm robimy poręcze do zbiorników ( można robić że struny gitarowej ale trudniej się wygina).
Pokażę na przykładzie kiedy nie dysponujemy idealnie prostym drutem.
1. Drucik wstępnie prostujemy w palcach.
2. Kładziemy drucik na matę
3. Bierzemy linijkę i go turlamy po macie.
Tak wyprostowany drucik zaginamy szczypcami z jednej strony a następnie umieszczamy w uśmiechniętej buźce.
Na małych łukach gniemy poręcze do zbiorników 1 i 4 a na dużym poręcze dla 2 i 3. Następnie bierzemy drut miedziany o średnicy ok. 0.5mm (np wyciągnięty z kabla skrętki), prostujemy sposobem jak wyżej, a potem formujemy na zbiorniku tak jak na zdjęciach. Tu dwie uwagi.
1. Dolną część skosu zaginamy do pionu tak w około połowy długości skośne, dolnej części zbiornika.
2. Pionowy odcinek robimy tak ze 3-4mm dłuższy niż dolna krawędź zbiornika.
Kiedy mamy już przygotowane poręcze i rury, przystępujemy do ozdabiania zbiorników i wagonu w elementy trawione.
Zbiorniki w kółeczka (zwróćcie uwagę na to jak są zorientowane imitacje śrub), a wagon w kratkę na list (w wagonie jest zagłębienie gdzie kratka ma być przylepiona). Wkładamy poręcze w otworki, ustawiamy ich wysokość np. Na grubość wizytówki albo innej, cienkiej tekturki i smarujemy klejem od środka zbiornika.
Zakładamy nasze miedziane rurki i całość zbiornik po zbiorniku instalujemy na wagon.
Robimy to tak:
- smarujemy klejem dół zbiornika
- celujemy naszą miedzianą rurka w otworek w wagonie
- wkładamy zbiornik na.miejsce i dobrze dociskamy (sprawdzić czy równo siadł)
Doklejamy górne klapy - ostrożnie bo są mają bardzo drobne elemenciki).
Po złożeniu wygląda to tak: Kolejny etap to przygotowanie pomostu i drabin.
Polecam montaż finalny pomostu jako ostatniego elementu po ukończeniu całego wagonu.
Drabinki zaginamy wzdłuż podtrawienIa.
W pomoście, odcinamy "cycki" (te gdzie krawędź bedzie lezec na szczycie zbiornika) i zaginamy poręcze.
Pomost przykładamy do wagonu, centrujemy i lapiemy taśmą do ścian zbiorników. Przykładamy drabinki do wagonu, ustawiamy wysokość i łapiemy paskiem taśmy.
A następnie lutujemy. Tak przygotowany pomost odkładamy do pudełeczka.
Stopieniek manewrowy - tu polecam wykonać wspornik że struny. Lutujemy i wyginamy w odpowiedni kształt. Niebawem odcinek o wózkach
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Dzięki Tadku. Lubię sobie i innym ułatwiać.T_Domagalski pisze: ↑11 gru 2023, 11:55Za ten przyrząd należy ci się duży "plus".Wojtek_Kraków pisze: ↑10 gru 2023, 17:36Korzystając z mikro narzędzia dołączonego do zestawu wyginamy poręcze na czoło wagonu (drut lub struna 0.3mm)
20231210_160802.jpg
Nauczony szablonami 2d z Małego Modelarza zrobiłem taki 3d;)
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Za ten przyrząd należy ci się duży "plus".Wojtek_Kraków pisze: ↑10 gru 2023, 17:36Korzystając z mikro narzędzia dołączonego do zestawu wyginamy poręcze na czoło wagonu (drut lub struna 0.3mm)
20231210_160802.jpg
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Tak Wojtku właśnie o to mi chodziło.
- Domiss
- Posty: 466
- Rejestracja: 15 lip 2009, 11:06
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Mała podpowiedź: chodzi nie tylko o "góra/dół", ale też o to, jak rozmieszczone są otwory względem wspornika hamulca .
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Jak już dziś tak szaleje na forum ze zdjęciami to kolejna część budowy Uacs.
Zbiorniki na chwilę zostawiamy i zabierzemy się za dolną część wagonu.
Najpierw trzeba przeleciec wagon papierem ściernym.
Specjalnie do zdjęć wybrałem najgorszy egzemplarz, na którym widać uskok. 15-20 minut i wagon mamy oszlifowany. Dawniej robiłem to ręcznie. Od niedawna mam proxona oscylacyjnego. Jest super.
Odcinamy podpory i szlifujemy na kostce falbankę. Wiertłem 0.3 pogłębiamy otwory pod wspornik stopnia manewrowego.
Przy podporze oznaczonej w kwadraciku należy uważać i zostawić kawałek elementu konstrukcji (taka.kostka 1x1x1mm). Łatwo to przeoczyć. Jest to wspornik do hamulca. I wklejamy podwozie.
Podwozie jest dość prostym elementem i nie ma za bardzo co się nad nim rozwodzić.
Ważne aby:
- poprawić otwory wiertłem 0.8
- oszlifowany po odcięciu z podpór
- przykleić w dobra stronę- tak jak na zdjęciu
Korzystając z mikro narzędzia (uśmiechnięta buzia ) dołączonego do zestawu wyginamy poręcze na czoło wagonu (drut lub struna 0.3mm)
Na koniec wklejamy szafkę sterowania.
Element delikatny więc ostrożnie odcinamy z podpór, szlifujemy i doklejamy Ciąg dalszy nastąpi....
Zbiorniki na chwilę zostawiamy i zabierzemy się za dolną część wagonu.
Najpierw trzeba przeleciec wagon papierem ściernym.
Specjalnie do zdjęć wybrałem najgorszy egzemplarz, na którym widać uskok. 15-20 minut i wagon mamy oszlifowany. Dawniej robiłem to ręcznie. Od niedawna mam proxona oscylacyjnego. Jest super.
Odcinamy podpory i szlifujemy na kostce falbankę. Wiertłem 0.3 pogłębiamy otwory pod wspornik stopnia manewrowego.
Przy podporze oznaczonej w kwadraciku należy uważać i zostawić kawałek elementu konstrukcji (taka.kostka 1x1x1mm). Łatwo to przeoczyć. Jest to wspornik do hamulca. I wklejamy podwozie.
Podwozie jest dość prostym elementem i nie ma za bardzo co się nad nim rozwodzić.
Ważne aby:
- poprawić otwory wiertłem 0.8
- oszlifowany po odcięciu z podpór
- przykleić w dobra stronę- tak jak na zdjęciu
Korzystając z mikro narzędzia (uśmiechnięta buzia ) dołączonego do zestawu wyginamy poręcze na czoło wagonu (drut lub struna 0.3mm)
Na koniec wklejamy szafkę sterowania.
Element delikatny więc ostrożnie odcinamy z podpór, szlifujemy i doklejamy Ciąg dalszy nastąpi....
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Dziś pierwszy odcinek z cyklu jak to jest zrobione pt. Zbiornik.
1. Odcinamy podpory 2. Szlifujemy spód zbiornika. (Każdy zbiornik ma od spodu numerek. Przyda się później przy osadzaniu na wagon. Warto go zostawić). 3. Poprawiamy otwory na szczycie oraz bokach zbiornika. Dla poręczy wiertło 0.3mm, dla rury wiertło 0.5, po bokach pod rury wiertło 0.6mm
4. Zapinamy w mini wiertarkę obcięta śrubkę M5. Nakręcamy jedną nakretkę, nakładamy zbiornik, zakręcamy drugą nakretkę. Obroty minimalne i ruszamy. Szlifowanie papier 800. Po około 5 minutach mamy oszlifowany zbiornik. Jeśli zdażyłaby się jakaś dziurka po bąbelku powietrza to klej typu kropelka nałożony wykałaczką ratuje sytuację.
5. Tak przygotowane zbiorniki osadzamy na wcześniej obrobionym wagonie. ( bedzie o tym w następnym odcinku). Warto zwrócić uwagę na to aby zbiorniki siadły ciasno.
Nie będzie brzydkich szczelin. Miejsca w wagonie są ponumerowane odpowiednio dla zbiorników (1,2,3,4).
Warto też, zwrócić uwagę na "języczki", które mają wejść w przygotowana szczelinę w spodzie zbiornika.
Całość prezentuje się tak:
A na koniec zdjęcie krawędzi bo ktoś pytał czy będą wystarczająco ostre:
1. Odcinamy podpory 2. Szlifujemy spód zbiornika. (Każdy zbiornik ma od spodu numerek. Przyda się później przy osadzaniu na wagon. Warto go zostawić). 3. Poprawiamy otwory na szczycie oraz bokach zbiornika. Dla poręczy wiertło 0.3mm, dla rury wiertło 0.5, po bokach pod rury wiertło 0.6mm
4. Zapinamy w mini wiertarkę obcięta śrubkę M5. Nakręcamy jedną nakretkę, nakładamy zbiornik, zakręcamy drugą nakretkę. Obroty minimalne i ruszamy. Szlifowanie papier 800. Po około 5 minutach mamy oszlifowany zbiornik. Jeśli zdażyłaby się jakaś dziurka po bąbelku powietrza to klej typu kropelka nałożony wykałaczką ratuje sytuację.
5. Tak przygotowane zbiorniki osadzamy na wcześniej obrobionym wagonie. ( bedzie o tym w następnym odcinku). Warto zwrócić uwagę na to aby zbiorniki siadły ciasno.
Nie będzie brzydkich szczelin. Miejsca w wagonie są ponumerowane odpowiednio dla zbiorników (1,2,3,4).
Warto też, zwrócić uwagę na "języczki", które mają wejść w przygotowana szczelinę w spodzie zbiornika.
Całość prezentuje się tak:
A na koniec zdjęcie krawędzi bo ktoś pytał czy będą wystarczająco ostre:
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Obiecuję wrzucić następne.
Te już spakowane.
Będzie widać czy są warstwy czy nie, czy krawędzie są wystarczająco ostre.
Zresztą będzie można ocenić to także podczas budowy.
Każdy bedzie miał okazję sobie zobaczyć i stwierdzić czy model trudny czy nie.
Zbiorniki do następnej partii już się drukują.
Ogólnie największym przekleństwem tego wagonu to kalkomanie. A dokładnie ich ilość.
Oznaczenie jednego wagonu to dwa solidne wieczory pracy.
Te już spakowane.
Będzie widać czy są warstwy czy nie, czy krawędzie są wystarczająco ostre.
Zresztą będzie można ocenić to także podczas budowy.
Każdy bedzie miał okazję sobie zobaczyć i stwierdzić czy model trudny czy nie.
Zbiorniki do następnej partii już się drukują.
Ogólnie największym przekleństwem tego wagonu to kalkomanie. A dokładnie ich ilość.
Oznaczenie jednego wagonu to dwa solidne wieczory pracy.
-
- Posty: 208
- Rejestracja: 12 mar 2018, 18:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Zdjęcia w sumie niewiele pokazują. Szkoda, że nie wrzuciłeś zdjęć gdzie faktycznie coś widać, chętnie bym popatrzył na wagony.
- Ciora
- Posty: 428
- Rejestracja: 03 wrz 2013, 09:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Wysyłaj, wysyłaj, żeby było co pod choinkę włożyć
Mam nadzieję, że z bliska wyglądają tak samo super jak na fotkach. Dobra robota.
Mam nadzieję, że z bliska wyglądają tak samo super jak na fotkach. Dobra robota.
Maciej
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Bardzo dziękuję!
- MonsterSale
- Posty: 649
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: 408s czyli Uacs
Wyglądają bardzo zacnie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość