Diorama fragmentu stacji GOŁĄB - linia nr 7

[daraśekp]

... można widzieć "jak to jest zrobione"?

Żadna tajemnica.
Skrzynka 3D, kalkomania. Produkt firmy KOTEBI, wykonanie moje.
Swoją drogą kibicuję Tobie w tej rzeźbie, i trzymam kciuki za ukończenie. Kawał roboty w to wkładasz.
Podoba mi się

[brovarek]

Wygląda na kalkomanię

[Garou]

To proste: nanity (nanoroboty).

Też się lubię pośmiać

Wracając jednak do tej kwestii nadmienię, że ponieważ założeniem mojej makiety jest 99% (a przynajmniej zdecydowaną większość) wykonać z tzw. "ręki", więc pisząc wcześniej o tych skrzynkach pocztowych miałem właśnie to na myśli. Ja osobiście mając w ręku surowy materiał (odlewy tych skrzynek) z ręki nie jestem w stanie tego tak wykonać jak pokazał kolega kilka postów wcześniej, stąd miło było by usłyszeć o tej magicznej technice - co nie ukrywam, przydało by się być może w przyszłości.
Jak że inaczej zrozumieć zasadność pokazanie tego w tym wątku?
No chyba, że to jakaś tajemnica, a kolega chciał się tylko "Zareklamować".
Czasami tak jest, że pokazuje się model, ale nie każdy chce się pochwalić jak to jest zrobione... czy tak jest w tym wypadku nie wiem. Liczę, że kolega jednak zdradzi swój sekret, skoro to tu pokazał nawet jeśli jest to sekret pt. "tu można to kupić" (też warto wiedzieć).

[ArturSchŁ]

... można widzieć "jak to jest zrobione"?

To proste: nanity (nanoroboty).

[Garou]

Tymczasem pora zrobić (oczywiście z ręki) wspominaną opaskę z cegły wokoło budynku...

Zdaję sobie sprawę, że będzie to nieco przewymiarowane, ale na pewno będzie to widać... i efekt oglądania będzie na pewno lepszy.


Technika banalna jak zwykle. Trochę kartonu, klej i farbki humbrol...

Co do rynien, wykonam je chyba z drucika, albo połączenia drucika i zestawu Auhagena w TT.
Takie porównanie "na szybko":

Po woli do przodu. Od teraz nie będę relacjonował wszystkiego jak leci. Wkleję zdjęcia gotowej dioramy gdy ją skończę. Przewiduję na to jakiś tydzień, może dwa, bo mam teraz dużo wolnego czasu. Pozdrawiam.

cdn...

[Garou]

Da sięIMG_20230321_191846364_HDR.jpg

Bajka.....ale idąc tropem jednego takiego programu z kanału Discovery... można widzieć "jak to jest zrobione"?
To jakaś "micro" pieczątka? Na kalkomanię nie wygląda, a i cienkim białym markerem z ręki tego kolega chyba też raczej tego nie napisał?
Tak szczerze pisząc wygląda jak jakiś fabryczny nadruk z tych, co to na taborze TILLIG nanosi w swoich fabrykach.

[Domiss]

Super, nawet adres mogę przeczytać:
Jan Nowak
ul. Cicha...

[daraśekp]

Da się

[Garou]

Ranty rzeczywiście wydają się przewymiarowane.

Tak, wiem. To jest tzw "mój akceptowalny kompromis" z założeniem wykonywania tego z ręki z kartonu. Zapewniam jednak, że na żywca odbiór jest całkiem przyjemny, Przynajmniej dla mnie

... niektóre rodzaje drewna nie dają się prawie uciąć równo (skalpel idzie sam po słojach). Jeden z kolegów ciął z powodzeniem fornir (brzozowy) na gilotynie introligatorskiej - ja tego nie próbowałem.

Zauważyłem to gdy na próbę ciąłem ten który mam (zakupiłem dwa arkusze z różnego rodzaju drewna). Stwierdziłem, że wycięcie równe tak cienkich deseczek wymagałoby jakiegoś lasera albo sprzętu, o którym wspominasz. Ręcznie to dantejska robota. Nie mam nic takiego co usprawniło by ten proces bez strat materiału, więc na próbę, ćwiczebnie, wybrałem karton.
Generalnie to raczej będzie moja jedyna praca w TT z uwagi na chęć zmieszczenia peronu nr 1 w całości na długości 90cm...
Zakupiłem jeszcze drezynę Wm15 (*) wyciętą z kartonu w firmie GPM do sklejenia jako z założenia tabor uatrakcyjniający stacjonarną dioramę, który ma się zatrzymać przy peronie nr 1 (z tego co pamiętam tor przy peronie nr 1 nie był zelektryfikowany.) oraz jakiegoś żuka i kartonową furmankę (wóz konny).
Na elewację budynku trafi jeszcze ta skrzynka pocztowa jak miało to miejsce kiedyś w Klementowicach (taki sam budynek dworca):

https://www.bazakolejowa.pl/foto/1067/1153978620u2.jpg

Ten produkt (w opakowaniu nie pomalowane kilka sztuk):

Na obrazku wygląda pięknie, ale w rzeczywistości to takie maleństwo, że ....aaa...... szkoda gadać. W każdym razie jest to nie pomalowane. więc trzeba będzie pomalować i ....zrobić napis poczta? Tu żartuję..... chyba się nie da. Pozostanie improwizować

[Domiss]

Z płytkami chodnikowymi na pewno masz rację, przyglądałem się zdjęciom peronu przed budynkiem, nie zwróciłem uwagi na zdjęcia pokazujące jednocześnie dwie strony budynku.
Ranty rzeczywiście wydają się przewymiarowane. Na szczytach budynku masz deski, które maskują końce dachu. Czy podklejenie pod poziome paski "blachy" papieru/kartonu (które podniesie te poziome arkusze) nie rozwiąże "łatwo" tego efektu (cięta "wysokość" rantów pozostanie bez zmian, ale większa jej część się schowa). Tak podpytuję, bo większość najlepszych moich prac powstała w postaci, w której jest głównie dlatego, że ktoś mnie podpuścił, aby zrobić to lepiej .
Fornir - tnie się skalpelem na kilka razy, jak karton. Najłatwiej tnie się brzozowy, niektóre rodzaje drewna nie dają się prawie uciąć równo (skalpel idzie sam po słojach). Jeden z kolegów ciął z powodzeniem fornir (brzozowy) na gilotynie introligatorskiej - ja tego nie próbowałem.

[Garou]

Dłubania ciąg dalszy....

Nie będę tu wklejał każdej dłubaniny bo za dużo to zajmie. Przelecę nieco do przodu nie pokazując już np. jak robiłem kominy, itp... Po prostu pokażę jeszcze kilka fotek z budowy, a potem wkleję już w miarę gotową całość.
Na budynek dojdą jeszcze rynny, oznaczenia (tabliczki), skrzynka pocztowa, która tam kiedyś była, itp...

Pora na wykonanie imitacji blachy, którą pokryty jest dach. Oczywiście znowu karton. Specjalnie wziąłem taki jaskrawy by widać było potem, gdzie domalować. Kolor tej blachy jest rdzawo-brązowy, jak na tym "obrazku" z geoportalu"

Podział kartonowych "blach" wykonuję tak, jak to jest namalowane na dachu w tej wycinance.

Fragmenty przy elewacji maluję na docelowy kolor wcześniej by potem nie pomalować kremowej elewacji. W międzyczasie dodałem odeskowanie z ciemno brązowych "desek" na wszelkich rogach i elewacji jak to było (jest) w oryginalnym budynku. Na kominach i tym okienku dachowym widać jeszcze szpachlę, ale potem wszystko postaram się zamaskować i spatynować.

Odpowiadając na uwagi kolegów jak pisałem - Jak najwięcej chcę zrobić z ręki z materiałów, które jak to się mówi są pod ręką, by zobaczyć co ostatecznie z tego wyjdzie.

W oryginale te arkusze blach łączone są w specyficzny sposób. Końcówki zaginane są pionowo do góry i jedna nakładana jest na drugą. Nie jestem w stanie wykonać tego z kartonu w tej skali tak, jak to "leci" w rzeczywistości, dlatego zaimitowałem to pionowymi fragmentami kartonu wklejanymi pomiędzy kartonowe arkusze "blachy". Tak.... pewnie przewymiarowane. Ale charakter zostanie oddany i na pewno lepiej to będzie wyglądało niż płaski rysunek jaki był pierwotnie.

[Garou]

Im bardziej się przyglądam Twoim budynkom, tym bardziej mam wrażenie, że modelujesz stan obecny przy założeniu, że nikt tam nigdy nie zamieszkał i budynki niszczeją - wszystko jest dość krzywe (może za duże zbliżenia na zdjęciach, może niewłaściwy materiał, którego nie można "docisnąć", aby zlikwidować nierówne szczeliny).

Fakt, że w zbliżeniach zawsze widać że "mogło by być zawsze lepiej". Te "nierówności" jednak nieco podkreślają drewniany charakter tej elewacji. Na żywo lepiej to wygląda. Ale wiadomo, zawsze można było by lepiej. Dochodzą do tego zdolności manualne (jeden ma lepsze inny gorsze) oraz skala w jakiej się działa. Nie wiem, ale ja mam tak, że im model mniejszy, tym gorzej się widzi i operuje materiałem, z którego się coś odtwarza.

Dziwię się, że przy tej liczbie drewnianych (z zewnątrz) budynków kolega nawet nie zainteresował się możliwością kupna forniru... ceny są niskie (przesyłka jest droga),

Zgadzam się, Postanowiłem jednak potraktować całość "ćwiczebnie" i dla zobaczenia jak to wyjdzie po tzw. "taniości" wykorzystując karton na próbę. Na pewno też łatwiej będzie ciąć karton na 'deski' w tej wielkości niż fornir oraz, że i tak będzie to lepsze niż elewacja namalowana - jak było w org. modelu. Fornir mam już zakupiony i na pewno wykorzystam go w przyszłych budowach. Oczywiście to pierwszy mój budynek w modelu dlatego powiedzmy, że nie wykorzystanie np. forniru jest to "błąd wieku niemowlęcego" i też, że będzie trochę szybciej ( ) ...ale zapewniam, że na żywo i tak oddany jest lepiej charakter drewnianej elewacji, niż to, co było w pierwotnej propozycji firmy EXTRA MODEL. Idąc tym tropem, można by też wyciąć to laserem...

...myślę, że gotowa szafa przytorowa (np. taka: https://ostbahn-mk.pl/index.php/produkt ... rzytorowa/ choć zapewne nie jest to jedyna możliwość) będzie wyglądała lepiej -

...ale wraca ta myśl... satysfakcji nie będzie, że się samemu zrobiło

Tak wiem, teraz w dobie tego o czym wspomniałem: cięcia laserem, druku 3D, itp... wielu modelarzy wykorzystuje te techniki. Wygląda to zapewne o niebo lepiej. Ja jednak czuję satysfakcję z tego, że coś tam samemu się zrobiło jak się to mówi "z niczego"....

Przyglądałem się też zdjęciom płytek chodnikowych w oryginale - albo patrzę w złe miejsce (lub na złe zdjęcia), ale nie widzę wyraźnej zmiany rozmiaru płytek, co oznacza, że wszystkie mają ten sam rozmiar, pozorna płynna zmiana rozmiaru na zdjęciach wynika zwykle z perspektywy+zniekształceń obiektywu.

Zapewniam, że mam zdjęcia, z których można to zobaczyć. Zmierzyłem też szerokość peronu na geoportalu przed budynkiem i po bokach i policzyłem ile płytek wejdzie biorąc pod uwagę ich rozmiar (35x35 oraz 50x50) i oglądając wspomniane zdjęcia...

Wymiarowanie budynków - geoportal daje całkiem dobre narzędzia do tego - najlepiej klikać narzędziem do pomiaru odległości po rysunkach (nie zdjęciach satelitarnych). Np. taki pomiar daje wymiary budynku stacyjnego jako 17mx11m. Wymiary wysokości itd. itp. można wziąć ze zdjęcia i proporcji (szczególnie dla istniejących budynków, które można sfotografować jak się chce). Nie trzeba wtedy aż tak zaglądać ludziom do okien . Można też wydrukować zdjęcie tak, aby trzymało jeden wymiar budynku w skali (1:120), drugi proporcjonalnie (nie skalować osobno osi X i Y zdjęcia) i mierzyć na wydruku.

Zgadza się. Czasem to wykorzystuję jak nie ma innego wyjścia.

Jakby ktoś z mieszkańców się akurat napatoczył, to warto powiedzieć, co się tam robi (tym bardziej, że już możesz pokazać jakieś zdjęcia) . Nadal patrzą dziwnie, ale normalnie jak na dziwaka, a nie jak na podejrzanego typka .

Też się zgadzam Napisałem jednak o tym, by zauważyć, że w tego typu miejscach które zmieniły charakter tak się dzieje. Kiedyś gdy był tam peron nikt się nie dziwił, że ktoś się kręci, mógł czekać na jakiś pociąg.... a teraz...

Pozdrawiam i dzięki za dyskusję.

[Domiss]

Im bardziej się przyglądam Twoim budynkom, tym bardziej mam wrażenie, że modelujesz stan obecny przy założeniu, że nikt tam nigdy nie zamieszkał i budynki niszczeją - wszystko jest dość krzywe (może za duże zbliżenia na zdjęciach, może niewłaściwy materiał, którego nie można "docisnąć", aby zlikwidować nierówne szczeliny). Dlatego myślę, że gotowa szafa przytorowa (np. taka: https://ostbahn-mk.pl/index.php/produkt ... rzytorowa/ choć zapewne nie jest to jedyna możliwość) będzie wyglądała lepiej - boczne wywietrzniki też można na tym zasymulować - np. "wyciskając" je od środka skalpelem.
Dziwię się, że przy tej liczbie drewnianych (z zewnątrz) budynków kolega nawet nie zainteresował się możliwością kupna forniru... ceny są niskie (przesyłka jest droga), np. https://allegro.pl/oferta/fornir-oklein ... 2498484864
Przyglądałem się też zdjęciom płytek chodnikowych w oryginale - albo patrzę w złe miejsce (lub na złe zdjęcia), ale nie widzę wyraźnej zmiany rozmiaru płytek, co oznacza, że wszystkie mają ten sam rozmiar, pozorna płynna zmiana rozmiaru na zdjęciach wynika zwykle z perspektywy+zniekształceń obiektywu.
Wymiarowanie budynków - geoportal daje całkiem dobre narzędzia do tego - najlepiej klikać narzędziem do pomiaru odległości po rysunkach (nie zdjęciach satelitarnych). Np. taki pomiar daje wymiary budynku stacyjnego jako 17mx11m. Wymiary wysokości itd. itp. można wziąć ze zdjęcia i proporcji (szczególnie dla istniejących budynków, które można sfotografować jak się chce). Nie trzeba wtedy aż tak zaglądać ludziom do okien . Można też wydrukować zdjęcie tak, aby trzymało jeden wymiar budynku w skali (1:120), drugi proporcjonalnie (nie skalować osobno osi X i Y zdjęcia) i mierzyć na wydruku. Jakby ktoś z mieszkańców się akurat napatoczył, to warto powiedzieć, co się tam robi (tym bardziej, że już możesz pokazać jakieś zdjęcia) . Nadal patrzą dziwnie, ale normalnie jak na dziwaka, a nie jak na podejrzanego typka .

[Garou]

Kilka "obrazków" z Gołębia (z reala):

Odkryłem, że do dziś stoją tam w dzikiej trawie elementy widoczne na dawnych zdjęciach przy wejściu na peron przez furtkę z lewej strony budynku (patrząc na budynek od ulicy). Stoją przy dawnym peronie skrzynka elektryczna i hydrant.

Tu widać jak zarosło i ile zostało z peronu nr 1. Została tylko wyłożona nową kostką brukową ogrodzona część przy dawnym budynku dworca, obecnie mieszkalnym... Widok w kierunku Dęblina:

Szczegóły tej skrzynki (oczywiście zwymiarowałem ją):

Obok niej stoi jeszcze rura "hydrantu" widocznego na dawnych zdjęciach:

Będę chciał to wykonać samemu bez szukania gotowych produktów. Ta skrzynka jest "lekko" nietypowa ma wywietrzniki po bokach na górze i na dole.

Dodam, że obecne kręcenie się po okolicy w tego typu miejscach po byłych stacjach wzbudza zainteresowanie mieszkańców. Patrzą na mnie jak na podejrzanego typa, który chce chyba coś ukraść. Takie czasy...

[Garou]

Ten budynek z drewnianymi drzwiami mega fajnie wyglada. Gratuluje talentu.

Nie przesadzajmy, dla chcącego nic trudnego. Ale dzięki ;-) za miłe słowo.


Tymczasem... skleiłem bryłę budynku wraz z dachem. W trakcie "deskowanie" elewacji z namalowanymi dechami. Trochę "dłubanina" bo każdą "deskę" trzeba osobno przyklejać...

cdn...