Modelmania / www.modelmania.com.pl

[Robcio1910]

Kolejne udane zakupy w tym Sklepie. Miły kontakt telefoniczny. Dziękuję
Pozdrawiam

[wicy]

Mam nadzieję, że tym razem je zrealizują, bo skończyły się elementy, na które można zwalać winę... ale poczekamy zobaczymy.

Pomysłowość ludzka nie zna granic. Teraz doszła awaria serwera (a być może dojdzie utrata danych z zamówień).

[Maciej]

Dwie przesyłki w ciągu dwóch tygodni - Express jak zawsze z opcją powiadomień e-mail i SMS. Bardzo dobry kontakt. Super - tak trzymać.

[Domiss]

U mnie też wszystkie zamówione graty są na stanie od około listopada, tylko ciągle modelmania ma jakiś wielki problem, który ma być niby wytłumaczeniem braku realizacji zamówienia w kolejnym ,wyznaczonym przez nich samych, terminie (niestety kolejny tydzień się skończył, a o przesyłce ani słychu).

[Century]

Widzę, że nie tylko ja czekam na głośniczek (przynajmniej tak twierdzą), co prawda ja czekam od listopada i wtedy nawet były jak składałem zamówienie, ale jak przyszyło kilka innych rupieci co były na zamówienie, to się okazało, że już ich nima. Do tej pory ceniłem sobie ten sklep, u mnie to ich pierwsza taka wpadka.

[Domiss]

Telefonicznie rozmawiałem sobie wystarczająco wiele razy w listopadzie i grudniu i nic z tego nie wynikało. Teraz (1) mam zapalenie krtani, i niekomfortowo mi się rozmawia (2) wolę mieć pewne rzeczy na piśmie, choćby w gg.

Po delikatnym ochrzanie (po ponad dwóch godzinach czekania na jakąkolwiek odpowiedź) na GG Pani Dorota mi odpisała, że prosiła pana Sławka o odpowiedź i że mu o tym przypomni. Pan Sławek rzeczywiście za jakiś czas odpisał, tym razem zwalając winę na głośnik, który rzekomo jeszcze nie dotarł (od września ;P ), znowu mam obietnicę realizacji zamówienia w tym tygodniu... Mam nadzieję, że tym razem je zrealizują, bo skończyły się elementy, na które można zwalać winę... ale poczekamy zobaczymy.

[Pawelec]

No ciekawe. Mi się udało w pierwszej połowie stycznia skontaktować poprzez GG odnośnie zmiany zamówienia i nie było żadnego problemu. Nowe zamówienie odebrałem parę dni po kontakcie z Modelamania

[tydzial]

A kto przez GG załatwia sprawy???????

[Borczy]

No to rzeczywiście jakiś czeski film . Ja z kolei zamówiłem klamoty, 2 tygodnie ... i są .Nie rozumiem w czym może leżeć problem
A odbierają telefony?

[Domiss]

Na moje zamówienie z modelmanii czekam już ponad kwartał!!. Oficjalnym powodem (podawanym przez modelmanię) jest ogromne opóźnienie przesyłek od ESU.

Czas oczekiwania wzrósł do ponad 4 i pół miesiąca. Komunikacja ze sklepem to porażka!! Ostatnią odpowiedź od sklepu otrzymałem 16 stycznia, co ciekawe wtedy winne były już nie dekodery od ESU, ale "wadliwa partia lokomotyw" wysłanych na reklamację - zamówienie miało zostać zrealizowane do końca tygodnia (czyli najpóźniej do 21 stycznia), dziś mamy 30 stycznia, a na moje zapytania na GG nikt nie raczy odpowiedzieć - ani pan Sławek, który ponoć realizuje to zamówienie, ani pani Dorota - mimo, że obie osoby mają status dostępny/zaraz wracam.
Stanowczo odradzam jakiekolwiek zakupy w tym sklepie.

[piotrek092]

Uważam że sklep MM jest jednym z solidniejszych sklepów,mimo kilku ;wpadek ;Zamówiłem blaszki Ostbahna i inne pierdoły minęło 21 dni i cisza , dostałem powiadomienie czy czekam/część zamówienia jest gotowa/ dalej bo dostawca nie dostarczył im na czas ,proste nie ich wina chociaż napisali 21 dni .Ważna jest komunikacja klient -sklep ,nawet ze zwrotami nie ma problemu

[Borczy]

Ja mialem ostatnio niespodziankę po otworzeniu przesylki ale szybko i sprawnie załatwiona reklamacja. Akurat w moim przypadku Roco dało du....
Ja wyłącznie zamawiam u Pani Doroty i z niczym nie ma problemu.

[Kaczor]

Jeśli coś w MM jest opisane "dostępne w 72 godziny" to lepiej sobie darować, czekałem tydzień a potem anulowałem zamówienie...

[aviaTTor]

No coś się dzieje niedobrego z tym sklepem dawniej szybko odpowiadali na pytania o dostępność modeli teraz kilka razy moje pytania pozostały bez odpowiedzi...

[przemcol]

Kolejne zakupy w Modelmanii - tym razem wielka wpadka.
Jakież było moje zdziwienie po otrzymaniu paczki, kiedy jeden z produktów nie był zgodny z zamówieniem. Telefon do sklepu. „Proszę odesłać towar, przyślemy właściwy”. Po kilku dniach wiadomość ze sklepu: „Towar już jest niedostępny. Czy możemy zwrócić pieniądze?” Szybko sprawdziłem. Na stronie towar był ciągle w sprzedaży (na stanie jedna sztuka). Zapytałem, czy nie mogę jednak go otrzymać, skoro jest w magazynie? Okazało się, że pomylono zdjęcia na stronie internetowej. Zgodziłem się na zwrot kasy.
Po kilku dniach od wysłania zwrotu otrzymałem email ze sklepu, że należy odesłać jeszcze paragon. Nie wiem, dlaczego nie można było powiedzieć o tym w czasie wcześniejszej rozmowy telefonicznej.
Mijają dwa tygodnie a kasy jak nie było, tak nie ma. Dzwonię do sklepu. Osoba, z którą rozmawiałem, nie wiedziała nic o reklamacji. Usłyszałem: „Dowiem się i za 5 minut oddzwonię”. Mija piąta godzina. Cisza. Postanowiłem zadzwonić. „Pani Dorota jest nieobecna, będzie jutro”. Poprosiłem o telefon, jak pani będzie w pracy. Mija dzień i cisza.
Dzwonie do sklepu. Pani Dorota: „ Szef właśnie robi przelew na zwrot” – czekam. Do wieczora przelewu brak. Dzień następny godzina 22.30 przelewu brak.
Widzę, że w tym sklepie na telefon nie można nic załatwić. Piszę oficjalnego emaila, powołując się na rozmowę telefoniczną. Sukces! Następnego dnia pieniądze pojawiły się na koncie.