Lokomotywownia "Piotrowice"
Moderator: mod-Makieta Modułowa
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Czy ktoś używał albo słyszał jakieś opinie o tym dekoderze LINK?
-
- Posty: 745
- Rejestracja: 30 paź 2010, 02:05
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Kto oszczędza zdecydowanie to dekoder kupuje i nie zbankrutuje.Powodzenia w oszczędzaniu 

- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Dźwig dostał napęd LINK
Cały czas się zastanawiam czy robić sterowanie infrastrukturą manualne czy DCC.
Do manualnego musiał bym dorobić jakiś pulpit na kablach. Ale koszty były by zdecydowanie mniejsze. W DCC każdy dźwig i żuraw to dodatkowy dekoder. Wygoda sterowania z MultiM ale będę bankrutem

Cały czas się zastanawiam czy robić sterowanie infrastrukturą manualne czy DCC.
Do manualnego musiał bym dorobić jakiś pulpit na kablach. Ale koszty były by zdecydowanie mniejsze. W DCC każdy dźwig i żuraw to dodatkowy dekoder. Wygoda sterowania z MultiM ale będę bankrutem


- wojtek_
- Posty: 508
- Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
- Lokalizacja: swidnik
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Ciecie plyt drogowych po krzywiznie luku? Raczej nie. Na zdjeciu widac dywanik asfaltowy polozony na betonowych plytach, nawet kruszxy sie w miejscach laczenia plyt.
Pzdr
Wj
Pzdr
Wj
- Scio
- Posty: 749
- Rejestracja: 11 mar 2009, 17:09
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Nie zawszehugwa pisze:Nie żeby mi się nie podobało czy coś, ale zauważyłem że ludziska często zapominają że prawdziwe płyty drogowe nie są z kartonu, i nie jest to też terakota 30x30 z Opoczna.
Jedna waży ponad tonę, układa się je dźwigiem, raczej nie kolejowym i na pewno nie docina
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Kurde tak to jest z wrzucaniem zdjęć z niedokończoną pracą. Jasne ze żuraw nie będzie stał na płytach. Przykleiłem wszystkie żeby wyszło to w miarę równo. Odchyłka o 1mm to przecież 12cm w rzeczywistości. Płyt nie będzie. Będzie lany beton w kawałkach. Pokaże dopiero jak skończę 

- Marek TT
- Posty: 234
- Rejestracja: 02 gru 2008, 09:00
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Głownie to chodzi o to, że cały żuraw do nawęglania stoi postawiony na płytach betonowych.
Przecież fundament tego żurawia powinien wchodzić w glebę a ewentualnie płyty ułożone z boku fundamentu.
Wygląda to nie naturalnie jakby ktoś całe to urządzenie postawił na płytach betonowych a tak nie jest.
Fundament i całe urządzenie do nawęglania wybudowano najpierw a dopiero potem obkładano płytami - kolejność nie najpierw płyty tylko urządzenia i budowle potem płyty.
Przecież fundament tego żurawia powinien wchodzić w glebę a ewentualnie płyty ułożone z boku fundamentu.
Wygląda to nie naturalnie jakby ktoś całe to urządzenie postawił na płytach betonowych a tak nie jest.
Fundament i całe urządzenie do nawęglania wybudowano najpierw a dopiero potem obkładano płytami - kolejność nie najpierw płyty tylko urządzenia i budowle potem płyty.

- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Jaka pruska?! Polska parowozownia, jak dziedzic!
Dzięki za zwrócenie uwagi na płyty. Nie miałem zamiaru ich docinać. Bardziej wyobrażałem to sobie jako nawierzchnię zastępczą. Stara wylewka popękała, pokruszyła się i została rozebrana, a na to miejsce ułożono płyty z jakiejś rozbieranej pobliskiej drogi. Tam gdzie powstały luki dolano by betonem. Nie mogłem znaleźć w internetach dobrego zdjęcia jak wyglądało dno takiego zasieku. A te które znalazłem trochę mnie zmyliły (Jaworzyna). Płyt już zrywał nie będę. Ostatecznie chyba i tak ich widać nie będzie.

Dzięki za zwrócenie uwagi na płyty. Nie miałem zamiaru ich docinać. Bardziej wyobrażałem to sobie jako nawierzchnię zastępczą. Stara wylewka popękała, pokruszyła się i została rozebrana, a na to miejsce ułożono płyty z jakiejś rozbieranej pobliskiej drogi. Tam gdzie powstały luki dolano by betonem. Nie mogłem znaleźć w internetach dobrego zdjęcia jak wyglądało dno takiego zasieku. A te które znalazłem trochę mnie zmyliły (Jaworzyna). Płyt już zrywał nie będę. Ostatecznie chyba i tak ich widać nie będzie.
- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Nie chodzi mi o kolor, tylko o beztroskie upychanie płyt w różnych miejscach jakby Kazek z Mietkiem brali po dwie pod pachę i zanosili w jakieś zakamarki i układali wycinając z nich fantazyjne wzorki.
- Kaczor
- Posty: 682
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 15:36
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
To samo zauważyłem w Grzybowie gdzie chodniki w kolorze kartonu psują nieco wygląd pięknej stacjihugwa pisze:ludziska często zapominają że prawdziwe płyty drogowe nie są z kartonu

- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Nie żeby mi się nie podobało czy coś, ale zauważyłem że ludziska często zapominają że prawdziwe płyty drogowe nie są z kartonu, i nie jest to też terakota 30x30 z Opoczna.
Jedna waży ponad tonę, układa się je dźwigiem, raczej nie kolejowym i na pewno nie docina.
No i jest to materiał dość nowoczesny.
Nigdy nie powstałoby coś takiego jak ta docinanka koło zasieku. A jego dno, jeśli byłoby betonowe to raczej wylewane. Powierzchni z trylinki nie będę się czepiał, bo nie wiem czemu służy :-)
Z wynalazkiem profesora Trylińskiego to w ogóle powinno się uważać, żeby nie umieszczać go na terenie obiektów wyglądających na ex pruskie w sposób sugerujący że był tam od zawsze, bo to jednak jest bardzo polski materiał, który produkowano w IIRP głównie na nawierzchnie dróg publicznych i placów, masowo stosowano trylinkę dopiero po wojnie i to wtedy stała się materiałem do utwardzania wszystkich dróżek, placów, składów itp.
Profesor opatentował również sześciokątne płyty chodnikowe, ale te się nie przyjęły tak jak drogowe. Kojarzę je jedynie z przedwojennych zdjęć.
Jedna waży ponad tonę, układa się je dźwigiem, raczej nie kolejowym i na pewno nie docina.
No i jest to materiał dość nowoczesny.
Nigdy nie powstałoby coś takiego jak ta docinanka koło zasieku. A jego dno, jeśli byłoby betonowe to raczej wylewane. Powierzchni z trylinki nie będę się czepiał, bo nie wiem czemu służy :-)
Z wynalazkiem profesora Trylińskiego to w ogóle powinno się uważać, żeby nie umieszczać go na terenie obiektów wyglądających na ex pruskie w sposób sugerujący że był tam od zawsze, bo to jednak jest bardzo polski materiał, który produkowano w IIRP głównie na nawierzchnie dróg publicznych i placów, masowo stosowano trylinkę dopiero po wojnie i to wtedy stała się materiałem do utwardzania wszystkich dróżek, placów, składów itp.
Profesor opatentował również sześciokątne płyty chodnikowe, ale te się nie przyjęły tak jak drogowe. Kojarzę je jedynie z przedwojennych zdjęć.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2014, 10:09 przez hugwa, łącznie zmieniany 1 raz.
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Tak Arturze, wiem że są o większym prądzie maksymalnym. Ten dekoder miałem uszkodzony wiec postanowiłem go wykorzystać i tak jak pisałem przetestować jak to będzie działało. Pomost trzeba ustawiać na oko. Chciałem sprawdzić czy da się to zrobić za pomocą pokrętła na MM i jak precyzyjnie da się nim sterować. Miejsce jest praktycznie nieograniczone 

A gdyby tak ten dźwig zrobić z napędem



A gdyby tak ten dźwig zrobić z napędem

Ostatnio zmieniony 23 paź 2014, 08:57 przez PiotrT, łącznie zmieniany 2 razy.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10836
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Lokomotywownia "Piotrowice"
Przecież są większe dekodery o Imax 1, i więcej, amper (np Tams Elektronik LD-G 33 Plus)PiotrT pisze:Dekoder ma obciążenie do 0,7A. W instrukcji silnika jest maksymalnie 0.837A


Ostatnio zmieniony 23 paź 2014, 08:37 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość