Nowe koleje zamiast PKPe -czemu nie

czyli z prasy, radia, tv i netu poukładane tematycznie

Moderatorzy: eg_ptmkż, mod-Kolej w skali 1:1

Zablokowany
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Arriva PCC vs. PKP PR

Post autor: eg_ptmkż »

Państwowy przewoźnik grozi, że zatrzyma na stacji w Bydgoszczy pociągi prywatnego konkurenta, jeśli do niedzieli nie otrzyma spłaty 120 tys. zł długu. Arriva płacić nie zamierza.

Arriva, polsko-brytyjskie konsorcjum, które od grudnia przewozi pasażerów na liniach niezelektryfikowanych woj. kujawsko-pomorskiego, od początku nie płaci PKP Przewozy Regionalne za obsługę. Zgodnie z umową pracownicy PKP PR sprawdzają stan techniczny pociągów przed odjazdami, podstawiają składy na perony i odstawiają na boczne tory oraz zapowiadają je przez megafony.

- Za te usługi nie dostaliśmy ani grosza. Arriva zalega nam 120 tys. zł. Nie zamierzamy dłużej czekać. Żądamy spłaty do niedzieli - stawia ultimatum Henryk Szklarski, dyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych PKP w Bydgoszczy.

Strony dodatkowo kłócą się o kwotę, którą Arriva ma płacić PKP PR za zapowiedzi swoich pociągów. Prywatne konsorcjum wycenia tę usługę na 1,3 tys. zł miesięcznie, a PKP PR żąda 5 tys. zł. Jeśli do końca weekendu firmy nie dojdą do porozumienia, w poniedziałek składy Arrivy mogą nie wyjechać na tory, bo rewidenci z PKP nie będą diagnozowali stanu pociągów przed odjazdem. A bez tego pociąg nie może opuścić stacji.

Piotr Rybotycki, prezes spółki, odrzuca jednak żądania finansowe państwowego przewoźnika, twierdząc, że są wyssane z palca. Zapowiada też, że poradzi sobie bez usług dotychczasowego monopolisty.

- Sprowadzimy sobie do poniedziałku innych rewidentów, żeby nasze pociągi mogły kursować normalnie. Jedyny kłopot dla pasażerów może być taki, że nie będą one zapowiadane przez megafon. Ale i ten problem wkrótce rozwiążemy - zapewnia Rybotycki i dodaje: - Czynimy kroki, żeby zakończyć jakąkolwiek współpracę z Przewozami Regionalnymi, bo to jest dla nas mało wiarygodny partner.

(źródło: Gazeta Wyborcza, Bydgoszcz, 12 kwietnia 2008)

[ Dodano: 24 Kwiecień 2008, 08:08 ]
W jednym województwie działa prywatny operator kolejowy. Może się okazać, że kolejnych już nie będzie. Do przetargu na prowadzenie przewozów pasażerskich w województwie podlaskim nie stanęła na razie ani jedna prywatna firma. Jedyna, która zadeklarowała chęć udziału - brytyjska Arriva - nie jest w stanie spełnić wyśrubowanych warunków przetargu.

- Samorząd Podlasia wymaga niemal natychmiastowego rozpoczęcia przewozów własnymi pociągami elektrycznymi przewoźnika. Bardzo byśmy chcieli rozpocząć tam działalność, ale nie będziemy w stanie tak szybko pozyskać taboru - mówi Maciej Królak, rzecznik spółki Arriva.

Od czterech miesięcy Arriva jest operatorem wybranych połączeń w województwie kujawsko-pomorskim. Prywatny przewoźnik wygrał z monopolistą PKP Przewozy Regionalne. Państwowa firma odrobiła lekcje i wyciągnęła wnioski z przegranego przetargu w kujawsko-pomorskim.

- W przetargu na Podlasiu Przewozy Regionalne zaproponowały bardzo niską, wręcz nieopłacalną cenę za połączenia spalinowe. W ten sposób pozbyły się konkurencji, a straty w przewozach spalinowych powetują sobie większymi zyskami w przewozach elektrycznych, w których na razie żaden prywatny operator nie ma szansy wystartować, więc mogli zażądać wyższych cen - twierdzi Jakub Majewski z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.

Wylicza, że składy elektryczne są nawet trzy razy droższe od pociągów spalinowych i w ciągu trzech lat - a na tyle rozpisywane są przetargi - taka inwestycja nie zwróci się przewoźnikowi. Dlatego konkurencja jest możliwa jedynie w połączeniach spalinowych.

Zdaniem PKP PR zaproponowane ceny nie są zaniżone.

- Nie zakładamy, abyśmy musieli dopłacać do przewozów na Podlasiu - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP PR.

Zgodnie z rządowym programem udziały w PKP PR mają przejąć samorządy, które nie chcą jedynie zgodzić się na przejęcie długów spółki.

Jeśli jednak program zostanie zrealizowany, to prywatny operator w przewozach osobowych nie pojawiłby się chyba już w żadnym województwie. Władzom województw, a jednocześnie udziałowcom PKP PR, nie będzie zależało na wprowadzeniu na tory konkurencji dla własnej firmy.

Do spółek prywatnych lub samorządów należą już przewozy pasażerskie na liniach wąskotorowych w całości. Na początku lat 90. PKP zamknęły wszystkie połączenia jako całkowicie nieopłacalne. Teraz niektóre przywrócono do użytku - najwięcej w Wielkopolsce, gdzie działa Śmigielska Kolej Dojazdowa. Plany uruchomienia kolejki wąskotorowej z Wrocławia do Świdnicy i Trzebnicy ma samorząd Dolnego Śląska.

Ze strony prawa

W czytaniu jest już projekt nowelizacji ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe. Przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury rozwiązania zakładają, że jednostki samorządu terytorialnego będą mogły bezpłatnie przejąć linie kolejowe (lub ich odcinki), które nie mają znaczenia państwowego i nie będą wykorzystywane przez Polskie Koleje Liniowe (to spółka Grupy PKP odpowiedzialna za zarządzanie państwową siecią kolejową). Przekazanie infrastruktury kolejowej będzie możliwe po uzyskaniu zgody ministra właściwego do spraw transportu. Wraz z podpisaniem umowy samorząd będzie musiał zobowiązać się do prowadzenia przewozów pasażerskich na przejętych trasach.
(źródło: Roman Grzyb, Gazeta Prawna, 23 kwietnia 2008)

drukuj drukuj wiadomość
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

PKP PR odmawia zapowiadania pociągów Arriva PCC

Post autor: eg_ptmkż »

Zarząd Arriva PCC informuje, że pomimo uzgodnienia z PKP Przewozy Regionalne w Bydgoszczy i przygotowania do podpisania umowy na zapowiedzi megafonowe, otrzymaliśmy wiadomość, że umowa ta nie zostanie ostatecznie podpisana. W związku z tym od poniedziałku 14 kwietnia 2008 informacje o naszym rozkładzie jazdy na stacji Bydgoszcz Główna mogą przestać być wyświetlane, a zapowiedzi megafonowe nie być wygłaszane. Za powstałe utrudnienia serdecznie przepraszamy.

Źródło: www.arrivapcc.pl

PKP Przewozy Regionalne spełniły swoje groźby i w poniedziałek przestały świadczyć konsorcjum Arriva PCC swoje usługi na stacji Bydgoszcz Główna.

Przypomnijmy. Kujawsko-Pomorski Zakład PKP PR zażądał spłaty do niedzieli 120 tys. zł za pracę rewidentów PKP PR przy pociągach Arrivy oraz zapowiedzi megafonowe i komunikaty na wyświetlaczach na stacji Bydgoszcz Gł. Przedstawiciele konsorcjum powiedzieli, że nie zapłacą i w poniedziałek rano pracownicy PKP PR przestali interesować się pociągami konkurenta.

"Rynek Kolejowy" rozmawiał z Maciejem Królakiem, rzecznikiem Arriva PCC:

RK: Było zamieszanie?

Maciej Królak, rzecznik Arriva PCC: Było, ale poradziliśmy sobie. Rolę rewidentów przejęli nasi maszyniści, których mamy w Bydgoszczy pod dostatkiem. Nasz pracownik chodził po peronach dworca z przenośnym megafonem i informował o odjazdach naszych pociągów. Największy problem był istotnie z brakiem informacji na wyświetlaczach.

RK: Problemy miały miejsce tylko w Bydgoszczy?

M.K.: Tak, i to jest w tym wszystkim najciekawsze. Na innych stacjach, w Grudziądzu, Toruniu czy Chojnicach - jeśli rewidentami nie są nasi ludzie - to mamy podpisaną umowę z PKP PLK. I z tą spółką współpraca przebiega znakomicie. Tylko z Przewozami Regionalnymi mamy kłopot.

RK: Nie płacicie...

M.K.: Proszę pana, gdzieś w połowie marca przedłożyliśmy PKP PR naszą propozycję umowy dotyczącą Bydgoszczy. Nie było odzewu, dopiero raptem parę dni temu nasz konkurent wystąpił z żądaniami.

RK: Co dalej?

M.K.: Chcemy się całkowicie uniezależnić od PKP PR. Szukamy firmy zewnętrznej, która przejmie w Bydgoszczy obowiązki w zakresie przygotowywania naszych składów do drogi. Jeśli chodzi o kwestię zapowiadania pociągów, to z tym jest większy problem i chyba na razie zostanie tak jak jest.

RK: Dziękuję za rozmowę.

(źródło: Paweł Rydzyński, korespondent RK, 14 kwietnia 2008)
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Arriva PCC rezygnuje z Podlasia

Post autor: eg_ptmkż »

Jedyna jak dotychczas konkurencja PKP polsko-brytyjskie konsorcjum Arriva PCC wycofało się w czwartek z gry o obsługę części połączeń regionalnych na Podlasiu.

Arriva obsługuje już województwo kujawsko-pomorskie, choć jej debiut rozpoczął się sporymi problemami. Konsorcjum musiało zapłacić tamtejszemu urzędowi marszałkowskiemu aż pół miliona złotych kary za niezrealizowane połączenia kolejowe w grudniu i styczniu. Teraz jednak sytuacja się ustabilizowała, a pasażerowie są zadowoleni z tańszych biletów.

Ostatnio spółka nie kryła też zainteresowania kolejnym województwem - podlaskim, gdzie ogłoszono przetarg na przewozy regionalne w latach 2009-11. Niespodziewanie jednak dla urzędu marszałkowskiego po otworzeniu ofert okazało się, że na polu walki został tylko dotychczasowy monopolista. Konsorcjum wysłało jedynie obszerny list, w którym tłumaczy, dlaczego warunki przetargu uniemożliwiły mu złożenie oferty.

- Po dokładnym zbadaniu oferty doszliśmy do wniosku, że nasz udział w przetargu nie ma ekonomicznego sensu. Na wszystko było zbyt mało czasu. Na złożenie oferty niecały miesiąc. W razie zwycięstwa w przetargu na przygotowanie do wykonania kontraktu mielibyśmy jedynie osiem miesięcy - do grudnia. Sam kontrakt też był za krótki - tylko na trzy lata - wyjaśnia Piotr Rybotycki, dyrektor Arriva PCC.

Nie oznacza to jednak, że PKP wygra bez problemów. Urząd marszałkowski już zapowiedział, że w jednym z dwóch przetargów - na połączenia zeelektryfikowane - PKP przedstawiło nieatrakcyjne warunki. Województwo na połączenia kolejowe zarezerwowało na najbliższe trzy lata w sumie ok. 43 mln zł - po 14,5 mln zł rocznie.

źródło: Gazeta Wyborcza, 4 kwietnia 2008
Awatar użytkownika
Maciej
Moderator
Posty: 3206
Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Nowe koleje zamiast PKPe -czemu nie

Post autor: Maciej »

PKP robi im "pod górkę" bo to konkurencja - proste. Przypomnimy sobie pierwsze dni - niezatankowane szynobusy, opóźnione odjazdy (bo na czerwonym przytrzymano itd itd.) Potem lawinowo mała dywersja zrobiła swoje a z umowy nikt Arrivy nie zwolnił i stąd te kary. Okrzepła Arrva ściągnęła sobie duńskie wagony i ....jakoś awarii nie ma, punktualnie jeżdżą. A PKP? żal 4 litery ściska - ale co tam biletu w Krakowie np nie kupisz do Grudziadza :lol: bo prywaciarz obsługuje i oni nie wiedzą co tam jedzie.
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

PKP rośnie konkurencja na szynach

Post autor: eg_ptmkż »

Prywatny przewoźnik zabiega o to, by od przyszłego roku wozić mieszkańców Podlaskiego. O tym, czy mu się uda, zadecyduje przetarg rozstrzygany na początku kwietnia. Jeśli Arriva PCC wygra, to - po raz pierwszy w naszym regionie i drugi w kraju - monopol PKP na przewozy kolejowe zostanie przełamany O możliwość obsługi podlaskich przewozów regionalnych w latach 2009-2013 ubiegają się dwie firmy: lokalny klon państwowego molocha PKP i prywatne polsko-brytyjskie konsorcjum Arriva PCC. Specyfika wojewódzkich połączeń sprawia, że z rywalizacji obie mogą wyjść zwycięsko.

W istocie chodzi bowiem o dwa przetargi: na linie zelektryfikowane i te, które obsługuje tabor spalinowy. Jak udało się ustalić "Gazecie", do tej pory wpłynęły dwie oferty- jedna właśnie od Arrivy. Zostaną one otwarte 3 kwietnia. Kilka dni później zarząd województwa (bo to on będzie płacił przewoźnikowi) ogłosi, która propozycja jest dla niego atrakcyjniejsza.

- 75 proc. punktacji w przetargu to wysokość dopłaty do pociągokilometra, jaką będziemy musieli ponieść. 25 to jakość zaproponowanych nam usług. Na przykład, czy będzie można bilety kupić już w pociągu albo czy dworce będą oświetlone - objaśnia konkursowe kryteria Zbigniew Nikitorowicz, szef gabinetu marszałka województwa, które na przewozy w latach 2009-2011 zarezerwowało 43 mln zł.

Wczoraj nie udało nam się skontaktować z Piotrem Rybotyckim, dyrektorem Arrivy PCC. Kilka tygodni temu, gdy sejmik zgodził się na to, by przewoźnika wybrać w przetargu, zapowiadał on, że jego konsorcjum jest zainteresowane wyłącznie liniami niezelektryfikowanymi. Zapowiadał też, że w razie zwycięstwa w przetargu do pięciu należących do województwa szynobusów firma dołoży swoje własne.

Tak Arriva PCC zrobiła w Kujawsko-Pomorskiem, gdzie od grudnia ub. roku obsługuje około 30 proc. regionalnych połączeń. Na start dostała 13 samorządowych szynobusów. Szybko dokupiła dwa własne, kolejne trzy sprowadziła z Danii. Jeszcze dwa chce dołożyć w kwietniu. Dodatkowo uzupełnia je kilkunastoma wagonami, pochodzącymi z Niemiec.

Oferuje nieco więcej połączeń niż wcześniej PKP i kosztuje o jedną trzecią mniej. Start miała jednak nie najlepszy - w pierwszych tygodniach wiele kursów odwoływano, zawodził sprzęt. Pasażerowie wciąż skarżą się też na zbyt małą liczbę wagonów. Za problemy z połączeniami została przez urząd marszałkowski w lutym ukarana kilkusettysięczną grzywną.

- Rzeczywiście na początku był falstart. Teraz jest już dobrze. A oddanie części przewozów prywatnemu przewoźnikowi było mądrą decyzją, której nie żałujemy. Wzajemna konkurencja sprawia, że obaj przewoźnicy obsługujący nasze linie bardzo się starają - również PKP, wcześniej monopolista. Znacznie wzrosła jakość usług. Widać poprawę i to bardzo - mówi Beata Krzemińska, rzecznik kujawsko-pomorskiego urzędu marszałkowskiego.

Podlaskie PKP potencjalną konkurencją się nie przejmuje.

- To dobra rzecz, która zawsze sprawia, że podnosi się jakość usług - mówiła kilka tygodni temu szefowa przewozów regionalnych PKP Elżbieta Załuska.

W tym roku dotacja samorządu do przewozów kolejowych to ponad 13 mln zł. Według zatwierdzonych wczoraj przez radnych planów, przez kolejne trzy lata będzie to 14,5 mln zł. Ale w zamian przewoźnik dostanie więcej zadań. Będzie musiał płacić za utrzymanie szynobusów i ubezpieczenia. Dzisiaj tego nie robi. Ponadto do 2011 roku w stosunku do dziś liczba przewożonych pasażerów ma wzrosnąć w Podlaskiem o 600 tys., a liczba połączeń - prawie o 20.

źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Arriva słono płaci za debiut na torach regionu

Post autor: eg_ptmkż »

Ok. 300 tys. zł za pierwsze trzy tygodnie działalności - taką karę za opóźnienia i odwołane składy zapłaci pierwszy prywatny przewoźnik kolejowy Arriva PCC, jeżdżący od grudnia po kujawsko-pomorskich torach.
Do porozumienia między Urzędem Marszałkowskim, który zleca przejazdy kolejowe w regionie a Arrivą doszło w czwartkowe popołudnie. Strony poróżnił raport o punktualności wozów między 9 a 31 grudnia ub.r., czyli w trzech pierwszych tygodniach działalności prywatnego przewoźnika. Debiut był fatalny. Składy Arrivy jeździły z dużym opóźnieniem, w wagonach panował ścisk, a niektóre połączenia były odwoływane. Termin złożenia dokumentu minął w połowie lutego. Bez jego przyjęcia nie ma mowy o wypłacie przez Urząd Marszałkowski zaliczki na przewozy dla Arrivy. Co miesiąc przewoźnik inkasuje ok. 1,8 mln zł. UM wstrzymał więc lutową i marcową wypłatę, czyli ok. 3,6 mln zł.
Kością niezgody była autobusowa komunikacja zastępcza. Arriva, która miała problemy z taborem, w grudniu na linię Toruń-Sierpc wysyłała autobusy. Zgodnie z umową za każdy skład, jaki nie wyjeżdża w trasę, przewoźnik płaci 1000 zł kary. - O kolejowej komunikacji autobusowej można mówić wyłącznie w przypadku gdy pociąg ma awarię - tłumaczy Tomasz Moraczewski, dyrektor marszałkowskiego departamentu infrastruktury. - Może się zepsuć już nawet na peronie. W tym przypadku było inaczej. Arriva nie miała wystarczającej liczby składów.
W końcu firma ustąpiła, a urzędnicy z UM przyjęli raport, co oznacza, że przewoźnik otrzyma zaległe zaliczki. Jaką karę zapłaci? Według wstępnych szacunków ok. 300 tys. zł. Dokładną kwotę poznamy za kilka dni, gdy urzędnicy zweryfikują raport. Pod uwagę będą brane m.in. opóźnienia powyżej 10 min, a także odwołane składy.
- Ta sytuacja nie mogła trwać w nieskończoność - mówi Piotr Rybotycki, dyrektor zarządzający Arriva PCC. - Jednym z powodów porozumienia było to, że nie mogliśmy czekać dłużej na zaliczki. To zaczynały już być miliony zł, co wpływało na ogólne rozliczenia w ramach konsorcjum. Pół miliona czy milion to nie jest jednak coś, co by nas przewróciło.
To nie koniec problemów przewoźnika. Firma musi się rozliczyć za styczeń, gdy również było wiele opóźnień i wycofanych składów. Według wstępnych wyliczeń może to być ok. 200 tys. zł.
- Sytuacja będzie się poprawiała - zapewnia Rybotycki. - Wprowadziliśmy już trzy duńskie pociągi. Będzie ich łącznie pięć. Następny wyjedzie na tory w pierwszym tygodniu kwietnia. Chcemy też sprowadzić pojazd trzywagonowy. Przeszedł on już niezbędne testy i badania.
Przewoźnik chce rozpocząć działalność w innych regionach. Arriva przymierza się do startu w przetargu na przewozy w województwie podlaskim. Podobnie jak u nas chciałaby obsługiwać linie niezelektryfikowane. Trzyletni kontrakt polsko-brytyjskiego konsorcjum PCC Rail/Jaworzno Arriva Polska z naszym województwem opiewa na 67,9 mln zł. PKP Przewozy Regionalne chciały od samorządu 18,36 zł dopłaty do każdego kilometra, a ich prywatny konkurent zaproponował niespełna 13 zł.

Źródło: Wojciech Giedrys, Gazeta Wyborcza Bydgoszcz, 22.03.2008
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Dwa kolejne szynobusy MR/MRD Arriva PCC

Post autor: eg_ptmkż »

W tym tygodniu wprowadzone zostają do eksploatacji dwa kolejne szynobusy typu MR/MRD będące w posiadaniu konsorcjum Arriva PCC. Powiększy to liczbę pojazdów tego typu w woj. kujawsko - pomorskim do trzech.

"Po wprowadzeniu pierwszego z tych pojazdów na linie Toruń - Sierpc w połowie lutego otrzymaliśmy szereg pozytywnych komentarzy pasażerów. Cieszymy się, że możemy zaoferować więcej przejazdów tym komfortowym taborem. W najbliższych miesiącach na torach województwa pojawią się jeszcze dwa dalsze takie składy. Jest to część naszego programu ciągłej poprawy jakości i niezawodności naszych usług." - podało konsorcjum w informacji prasowej.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
* Fot. Arriva PCC.
(źródło: Arriva PCC, 10 marca 2008)

więcej fotek na TWB tu
TWB
Ostatnio zmieniony 16 mar 2008, 13:44 przez eg_ptmkż, łącznie zmieniany 1 raz.
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Arriva PCC wciąż bez dotacji

Post autor: eg_ptmkż »

Za spóźnienia i odwołane kursy w grudniu Arriva PCC ma zapłacić karę Urzędowi Marszałkowskiemu. Do dziś jednak nie ustalono, w jakiej wysokości. Firmie wstrzymano dotacje.

Obaj przewoźnicy działający w woj. kujawsko-pomorskim, czyli PKP Przewozy Regionalne i Arriva PCC już dość dawno zdały marszałkowi raport z punktualności. zarzutów do kursowania PKP PR w grudniu nie było, natomiast wobec prywatnej kolei - wiele. Szefostwo Arrivy nie zgadza się jednak z częścią wyliczeń. Na wniosek urzędników już raz uzupełniało raport. Do jego ostatecznego przyjęcia jednak nie doszło. Z tego powodu prywatna kolej już drugi miesiąc nie dostaje dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego (ok. 1,9 mln zł miesięcznie).

- Karę na pewno zapłacimy, ale raczej nie w wysokości 300-500 tys. zł - mówi Piotr Rybotycki, dyrektor zarządzający Arrivy PCC. - Nie kwestionowałbym sumy około 150 tys. zł, za grudzień. Wiele zależy od tego, jak rozstrzygnięty zostanie problem "zawinienia", czyli odpowiedzialności przewoźnika za spóźnienia oraz temat komunikacji zastępczej. Wiele opóźnień miało związane ze skomunikowaniem pociągów. A jeśli chodzi o komunikację autobusową, którą uruchomiliśmy, to trudno zgodzić się nam z tym, by płacić za to karę. Na autobusy wydaliśmy 300 tys. zł z własnej kieszeni. Urząd Marszałkowski nie dofinansowuje tego typu przejazdów i to jest już dla nas wystarczająca kara. - Komunikacja zastępcza to problem przewoźnika, a nie samorządu województwa - stawia sprawę jasno Bartosz Nowacki, członek zarządu województwa odpowiedzialny za infrastrukturę. - Arrivę traktujemy tak samo jak innych przewoźników. Nie otrzyma kolejnej transzy, jeśli nie będzie porozumienia w rozliczeniach.

Nowacki spotkał się z przedstawicielami Arrivy 28 lutego. Do porozumienia jednak nie doszło. - Naszym zdaniem, są błędy w umowie, uniemożliwiające prawidłowe raportowanie. Chcemy je usunąć , tworząc aneks - mówi dyrektor Rybotycki. - Pracują nasi i marszałkowscy prawnicy. Mam nadzieję, że lada dzień dojdzie do finału.

Zastępczą komunikację autobusową firma już wycofała. Przez półtora miesiąca jednak skazani byli na nią pasażerowie linii Toruń-Sierpc. Dziś kursują tu już szynobusy. Podobnie jak na innych trasach - zdecydowanie punktualniej niż w grudniu i styczniu. Dalej ma być już tylko lepiej, bo tabor Arrivy uzupełnią kolejne duńskie pociągi. Za nieprawidłowości jednak Arriva powinna zapłacić.
Obrazek
* Fot. Arriva PCC.
źródło: Nowości, Toruń, 3 marca 2008
Ostatnio zmieniony 16 mar 2008, 13:46 przez eg_ptmkż, łącznie zmieniany 1 raz.
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Prywatny przewoźnik pasażerski na Podlasiu?

Post autor: eg_ptmkż »

Niewykluczone, że część podlaskich przewozów kolejowych przejmie od przyszłego roku prywatny przewoźnik. Na takie rozwiązanie zgodzili się w poniedziałek wojewódzcy radni.

Bez większych wątpliwości dopuścili, by kwestie tego, kto będzie jeździł po podlaskich torowiskach w latach 2009-2011, rozstrzygnąć w otwartych przetargach. Wstępnie chęć uczestnictwa w nim zgłosiło już polsko-brytyjskie konsorcjum Arriva PCC oraz oczywiście - PKP Przewozy Regionalne.

Zaproponowane przez zarząd województwa rozwiązania specyfikacji przetargowej nie wykluczają, że obie firmy - nowa i dotychczasowy monopolista - będą miały szansę uszczknąć po części z ponad 43 mln zł, jakie w najbliższych trzech latach na lokalną kolej zamierza przeznaczyć wojewódzki samorząd. W istocie miałyby się odbyć bowiem dwa przetargi - jeden na niezelektryfikowane linie na południu województwa, drugi na zelektryfikowane w większości na północy.

- Nas interesuje każdy przetarg i jeśli będziemy mieli taką możliwość, to wystartujemy. Ale trzy lata to dla nas zbyt mało, by inwestować w elektryczny tabor. Dlatego chcemy walczyć o linie spalinowe - zapowiada dyrektor Arrivy PCC Piotr Rybotycki. Gdyby konsorcjum wygrało przetarg na obsługę części tras, używałoby szynobusów. Poza pięcioma, zakupionymi w ostatnich latach przez samorząd województwa, firma dołożyłaby kilka swoich własnych.

Od grudnia ubiegłego roku Arriva obsługuje około 30 proc. regionalnych połączeń w województwie kujawsko-pomorskim. Wykorzystuje w tym celu 13 samorządowych i jeden własny szynobus, uzupełnione niemieckimi wagonami. Oferuje nieco więcej połączeń niż wcześniej PKP i kosztuje o jedną trzecią mniej. Start miała jednak nie najlepszy - w pierwszych tygodniach wiele kursów odwoływano, zawodził sprzęt. Teraz nie ma takich problemów, chociaż pasażerowie skarżą się na zbyt małą liczbę wagonów.

Podlaskie PKP potencjalną konkurencją się nie przejmuje.

- To dobra rzecz, która zawsze sprawia, że podnosi się jakość usług - uważa szefowa przewozów regionalnych PKP Elżbieta Załuska. Zapowiada, że jej firma na pewno wystartuje w przetargach, chociaż wymagania województwa są dość wysokie.

W tym roku dotacja samorządu do przewozów to ponad 13 mln zł. Według zatwierdzonych wczoraj przez radnych planów, przez kolejne trzy lata będzie to 14,5 mln. zł. Ale w zamian przewoźnik dostanie więcej zadań. Będzie musiał płacić za utrzymanie taboru i ubezpieczenia. Dzisiaj tego nie robi. Ponadto do 2011 roku w stosunku do dziś liczba przewożonych po szynach pasażerów ma wzrosnąć w Podlaskiem o 600 tys., a liczba połączeń - prawie o 20.

- To dość duże obciążenia, ale spróbujemy sobie z tym poradzić - zapowiada dyrektor Załuska.

źródło: Jakub Medek, Gazeta Wyborcza Białystok, 3 marca 2008
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2184
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: DB Regio wjedzie do Polski?

Post autor: oelka »

ernie_gdynia pisze:... szef DB Regio (...), wymienia Polskę jako jeden z rynków na których spółka planuje ekspansję.
Nie napisano tylko jednego. Do Polski moze trafic wielu roznych przewoznikow pasazerskich, nie tylko DB Regio. Ale tylko wowczas gdy bedzie istnial konkretny model organizacji i finansowania przewozow pasazerskich. Jak na razie najlepsze pod tym wzgledem rozwiazania w zakresie transportu miejskiego posiada Warszawa (Zarzad Transportu Miejskiego jako organizator przewozow zlecajacy zadania roznym przewoznikom), a w zakresie transportu kolejowego wojewodztwo Kujawsko-Pomorskie z przetargiem na obsluge linii niezelektryfikowanych. Bo niezaleznie od tego jakie byly problemy samo zalozenie jest sluszne.

Krzysztof
Ostatnio zmieniony 28 lut 2008, 09:26 przez oelka, łącznie zmieniany 2 razy.
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

DB Regio wjedzie do Polski?

Post autor: eg_ptmkż »

Cytowany przez "Financial Times Deutschland" Ulrich Homburg, szef DB Regio (niemieckiego operatora pasażerskiego specjalizującego się w przewozach regionalnych), wymienia Polskę jako jeden z rynków na których spółka planuje ekspansję.

Temat został poruszony przez gazetę mimochodem, ponieważ głównym tematem artykułu jest niemal pewne wejście spółki DB Regio na rynek północnych Włoch. Przewoźnik ma przejąć tam przewozy regionalne i podmiejskie. Planowana jest bowiem sprzedaż włoskich przedsiębiorstw państwowych świadczących takie usługi.

"Financial Times Deutschland" oprócz Polski wymienia także kraje skandynawskie i Wielką Brytanię, jako obiecujące rynki, co do których istnieją plany ekspansji DB. Cytowany Ulrich Homburg stwierdza, że najbardziej efektywną drogą rozszerzania aktywności firmy jest przejmowanie zagranicznych przedsiębiorstw, zarówno państwowych, jak i prywatnych.

źródło: Rynek Kolejowy, 25 lutego 2008
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Toruń: ArrivaPCC zakupiło składy ML

Post autor: eg_ptmkż »

Podane niedawno spekulacje odnośnie rzekomego zakupienia przez Arriva Polska również zespołów ML (Y-tog) zostało potwierdzone przez Rzecznika Prasowego. Zespoły te przechodzą obecnie proces legalizacji do ruchu w Polsce, który jak bardzo dobrze wiadomo może trochę potrwać.
Obrazek

ZA: http://inforail.pl/text.php?from=mail&id=16152
Ostatnio zmieniony 27 lut 2008, 14:09 przez eg_ptmkż, łącznie zmieniany 1 raz.
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Kolejarz Arrivą nie pojedzie taniej

Post autor: eg_ptmkż »

W pociągach prywatnej spółki PCC Arriva w lepszej sytuacji są zwykli pasażerowie niż pracownicy PKP. Z końcem stycznia PCC/Arriva przestał respektować zniżki dla obecnych i byłych pracowników PKP. Chociaż w tej sprawie trwają jeszcze konsultacje

Najprawdopodobniej jednak nowe porozumienie obejmie tylko aktualnie zatrudnionych w PKP.

W grudniu ubiegłego roku na niezelektryfikowane trasy w Kujawsko-Pomorskiem wyjechały pociągi prywatnego przewoźnika Arriva PCC Rail. Świadczą usługi przewozowe obok PKP Przewozów Regionalnych. Firmy konkurują, na czym tracą czasem podróżni.

Do redakcji portalu zgłosił się Józef Hildebrandt z klubu seniora PKP stacji Brodnica. Do wiadomości przekazał dwa pisma: list otwarty byłych pracowników kolei oraz petycję do marszałka województwa.

- Czy słusznie zabrano uprawnienia na ulgowe przejazdy dla emerytów, rencistów i ich rodzin? Od zarania istnienia PKP pracownicy i ich rodziny oraz emeryci i renciści korzystali z ulgowych przejazdów na kolei. To było zagwarantowane umową o pracę oraz doliczone do wynagrodzenia - argumentuje Józef Hildebrandt.

- Rzeczywiście, PCC/Arriva na podstawie zawartego porozumienia honoruje zniżki i bilety: turystyczne, rodzinne i grupowe. Niestety, nie osiągnęliśmy honorowania zniżek 70, 80 i 90 procent dla pracowników kolei - przyznaje Michał Lipiński z PKP Przewozów Regionalnych.

- Bez porozumienia, z własnej inicjatywy, do końca stycznia nowy przewoźnik honorował ulgi pracowników PKP - dodaje.

- Honorujemy bilety PKP, ale nie dla byłych kolejarzy. Trwają negocjacje w sprawie ulgowych przejazdów zatrudnionych w PKP, ale porozumienie nie obejmie byłych kolejarzy - dodaje z kolei Maciej Królak, rzecznik prasowy Arriva PCC Rail.

- Niestety, odnoszę wrażenie, że emerytów i rencistów traktuje się w tym kraju jak odrzut społeczny, niepotrzebny balast - mówi rozżalony Józef Hildebrandt, który zapowiada wysyłanie kolejnych pism w tej sprawie m.in. do macierzystej PKP.

źródło: Nowości, 18 lutego 2008
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2184
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: Nowe koleje zamiast PKPe -czemu nie

Post autor: oelka »

Szynobusy już legalne
Arriva PCC ma zgodę na użytkowanie duńskich maszyn
Po 9 miesiącach starań Urząd Transportu Kolejowego wydał wreszcie zgodę Arrivie PCC na użytkowanie duńskich szynobusów.
Pierwszy, który przechodził testy w Instytucie Pojazdów Szynowych w Poznaniu, stoi już w Toruniu i wyjedzie na tory za kilka dni. Potem dołączą do niego 4 kolejne. Wszystkie duńskie składy MR/MRD są w kwiecie wieku: liczą 20-30 lat. Mają po dwa wagony, mieszczą po 200 osób. - To solidne konstrukcje, bezpieczne i wygodne dla podróżnych - mówi Maciej Królak, rzecznik Arriva PCC. - Starania w UTK o pozwolenie na ich użytkowania trwały od maja ubiegłego roku. Dostaliśmy bardzo dużo uwag i zaleceń od urzędu. Wszystkie spełniliśmy - dodaje.
mo, Sobota, 9 Lutego 2008

Tak wiec informacje sie potwierdzily.

Krzysztof
eg_ptmkż
Posty: 1677
Rejestracja: 16 kwie 2006, 11:24
Lokalizacja: tt@ptmkz.pl
Kontakt:

Arriva PCC wjeżdża do woj. mazowieckiego

Post autor: eg_ptmkż »

Wbrew zapowiedziom, pojawiającym się m.in. w lokalnych mediach, pociągi Arriva PCC nie zniknęły z odcinka Skępe - Sierpc.

Problem z tą linią był podwójny. Arriva PCC, która wygrała przetarg na prowadzenie przewozów na liniach niezelektryfikowanych w woj. kujawsko-pomorskim, od początku obowiązywania nowego rozkładu (tj. od 9 grudnia 2007 r.) borykała się z poważnymi problemami taborowymi, czego skutkiem było m.in. wprowadzenie na trasie Toruń - Lipno - Skępe - Sierpc zastępczej komunikacji autobusowej.

Drugi problem jest niezmienny, odkąd ustawa o transporcie kolejowym (z 2003 r.) nałożyła na samorządy wojewódzkie obowiązek organizowania i finansowania przewozów kolejowych na swoim terenie. Ten problem to oczywiście przecinająca linię granica województw i trudno rozwiązywalny problem współfinansowania. Sierpc leży w woj. mazowieckim, którego władze nie kwapiły się do finansowania odcinka od granicy województw w Skępem. W mediach pojawiły się informacje, że Arriva PCC zamierza skrócić relację swoich pociągów do Skępego.

Jeszcze w styczniu rzecznik prasowy spółki Maciej Królak informował nas jednak, że Arriva „chce zrobić wszystko”, żeby ruch do Sierpca utrzymać. Teraz wiadomo, że pociągi tego prywatnego przewoźnika na teren woj. mazowieckiego wjeżdżają. – Władze województwa mazowieckiego nie zdecydowały jeszcze o współfinansowaniu pociągów, ale nic nie wskazuje na to, że miało być inaczej. Tak naprawdę czekamy na pozytywną decyzję sejmiku – mówi nam Maciej Królak. Z dniem 4 lutego zastępcza komunikacja autobusowa między Toruniem i Sierpcem została zastąpiona pociągami. Obiegi są następujące - dwie pary pociągów łączą Toruń z Sierpcem (minusem są godziny: pierwszy pociąg wyrusza w drogę powrotną z Sierpca dopiero o godz. 10.46, drugi o 17.30), skład wieczorno-poranny kursuje w relacji Toruń - Skępe - Toruń i dodatkowo w dni robocze rano jeszcze jeden pociąg łączy Toruń i Lipno.

źródło: Paweł Rydzyński, korespondent RK, 8 lutego 2008
Zablokowany

Wróć do „Media o kolei”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości