Nasze Bobiny

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karol
Moderator
Posty: 594
Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
Lokalizacja: Grybów / Limanowa
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: Karol »

Skończyło się to tragicznie. Na zakręcie jazda na wprost, kilka pięknych koziołków, wózki skończyły w jednym miejscu pudło w drugim, podwozie na ścianie, a silnik znalazłem po 2 latach pod szafą... Tja Bobina to fajna loczka...
Te typy to mają ;)
Ja miałem pare lat temu 3 Bobinki. Jedną strawił pożar silnika i poszła do kosza z częciami. Drugą to chyba brat nadepnął i tez w koszu skonczyła. A trzecia którą dostałem okazyjnie zrobiła 3 kołeczka na makiecie i tez poszła do kosza. Ostanio z trzech tych bidulek poskładałem jedną. Oczywiscie ma zakaz wjazdu na makiete, z racji częstych wykolejeń i wydawanych dziwnych dzwięków :( ( jakby swinke morską w imadle ściskał).
Wiec siedzi sobie w pudełeczku bo co z nią zrobie?
Mimo pewnych podobieństw do EP5 do przeróbki kompletnie sie nie nadaje - zle proporcje pudła a co za tym idzie także ostoi.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2006, 10:17 przez Karol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Maciej
Moderator
Posty: 3206
Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: Maciej »

Nie no już tego co Oelka podał nie dałem do wiadomości, bo to dalsze dzieje Bobin i jej odmian; (najnowsze) koleje prywatne, zakładowe itd.
Oczekuję Waszych doświadczeń z modelem BTTB i fotek.
Ale Oelka dodał ważne informacje dla młodszych czytelników>
Ostatnio zmieniony 16 cze 2006, 23:32 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2183
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: oelka »

maciej_kolej pisze: Produkcję pierwszych prototypów rozpoczęto w 1952 roku. Próbne jazdy odbyły się na torze doswiadczalanym, a próby z pociagmi przeprowadzono w Polsce gdyż sieć kolei CSD zasilana prądem 3KV była w budowie.
Wygladalo to tak: 21 lutego 1954 roku do Polski wyslano E499.001. Lokomotywa trafila do Warszawy, gdzie kursowala w tych samych obigegach co lokomotywy PKP. W ruchu podmiejskim: Warszawa Zachodnia - Otowock, Warszawa Wschodnia - Blonie, a potem z pociagami pospiesznymi do Lodzi. E499.01 powrocila do Pilzna 5 grudnia 1954. Od 1.09.1954 w WWK byla w ruchu lokomotywa E499.04, ktora przejechala 50417km, do wypadku - zderzenia z traktorem w dniu 10.12.1954. 19. stycznia 1955 przybyla kolejna: E499.014, ktora byla w ruchu na WWK do 21.03.1955.
Na bazie serii E499 powstały inne wersje Bobin min. E499.1 (EP 05/PKP), E 469.3 (ET40/PKP) oraz wersje eksportowe do ZSRR, Korei Północnej, Chin i Indii.
W kwestii nazewnictwa: Z punktu widzenia Czechow Bobina to E499.0 i ewentualnie E499.1. Pozostale serie maja wlasne okreslenia.
Bliskim krewnym lokomotyw serii ET40 jest E469.5 "dvojička", zreszta lokomotywa budowana na tor 1520mm ze sprzegiem SA3 do prowadzenia ruchu na szerokotorowej linii Haniska pri Košiciach - Maťovce. Natomiast E469.3 jest jednoczlonowa lokomotywa nie zwiazana w zaden sposob z naszymi ET40. Natomiast bliskim krewnym E469.5 oraz ET40 jest E479.0. Obecnie te lokomotywy sa w Polsce u prywatnych przewoznikow (Soda Janikowo).
Dodam tylko że doswiadczenia z serią E499 posłużyły do produkcji tzw. sześciokołowców ciężkich elektrowozów towarowych (seria E669.2 i E669.3001).
Mozna je napotkac w Polsce, oczywiscie w rekach prywatnych przewoznikow.
Ich wersje towarowe uczestniczą do dziś w ruchu pomocniczym jako popych dla pociagów z Koszyc. Natomiast same rdzenne egzemplarze powoli odchodzą do lamusa.
Juz nie. Wszystko co odstawiono jedzie do Polski :)
Koleje Słowacji obsługują Bobinami połaczenie z Polską (dwa egzemplarze dostosowane do warunków trkacyjnych PKP)
A inne jezdza w Polsce w barwach CTLu... Podobnie jak lokomotywy E469.1 (seria 121)
Trzeba przyznac, ze pod wzgledem taborowym jest u nas coraz ciekawiej:
seria 140 ex E499.0 (ET13): CTL Rail
seria 121 ex E469.1 (ET05): CTL Rail
seria 130 ex E479.0 (ET11): Transoda (ET11-002-23 w Lotosie, w dzierżawie)
seria 181 ex 669.1: Transoda (ET23), STK (w Lotosie, w dzierżawie), PCC Rail Szczakowa
seria 182 ex 669.2: PTKiGK Zabrze
Prawdopodobnie do konca roku cala seria 182 znajdzie sie w Polsce.
Dane i opis na pdstawie własnych informacji i Ladislava Kuruc'a "Źleznićne kolajove vozidla na Slovensku" 1998 rok.
Do literatury dorzucilbym najlepsze chyba zrodlo wiadomosci o E499.0:
Ivo Raab: Elektrickĕ Lokomotivy E499.0 (1), wyd. Corona 2004.
oraz o innych lokomotywach naszych poludniowych sasiadow:
Jaromir Pernička (red): Atlas vozidel. 1. dil Elektrickĕ Lokomotivy ČD i ŽSR, wyd. Modellbahnpresse s.r.o. 2000

Obecnie posiadam calkiem niezly zapas lokomotyw E499, oraz ЧS1. Ale sa one przeznaczone do przebudowy, lub jako dawcy czesci do pozostalych.

Krzysztof
Ostatnio zmieniony 16 cze 2006, 23:26 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzysztof Olszak
skalatt.info
Awatar użytkownika
Maciej
Moderator
Posty: 3206
Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: Maciej »

Hehehe nigdy w życiu nie podejrzewałem Was o takie dewiacje (Bobinowe oczywiście), ale fakty mówią za siebie - były i będą. :lol:
Awatar użytkownika
Jacula
Posty: 541
Rejestracja: 09 kwie 2006, 22:02
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: Jacula »

Posiadam jedną, lecz w stanie wskazującym na (z)użycie :)





Pozdrawiam - Jacek
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10278
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: ArturSchŁ »

Charakterek pisze:Skończyło się to tragicznie.
:idea: Bo Bobinę trzeba UMIEĆ KOCHAĆ !! ...morderca :evil:
Awatar użytkownika
Charakterek
Posty: 1760
Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: Charakterek »

Miałem z 5 czy 6. W różnych malowaniach. I srebrno zielonym i niebiedkoczerwonym. Tylko w 2 nie odpadło podwozie (ach te zaczepy), a jedna, to tak się zatarła, że wywaliłem z niej 100% bebechów i służyła w trakcji podwójnej. Prędkość maksymalną (tak za 400 km/h) osiągnąłem tylko raz. Skończyło się to tragicznie. Na zakręcie jazda na wprost, kilka pięknych koziołków, wózki skończyły w jednym miejscu pudło w drugim, podwozie na ścianie, a silnik znalazłem po 2 latach pod szafą... Tja Bobina to fajna loczka...
Awatar użytkownika
Fantomas
Posty: 705
Rejestracja: 21 kwie 2006, 15:54
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: Fantomas »

No cóż, wywołany do tablicy :D

Pochodzenie: kupiona w Składnicy Harcerskiej w Katowicach (w długiej kolejce!!!!! bynajmniej nie mylić z koleją)

Urodzona: około roku 1983-1985

Cena: 1400 zł (tak, tak, tyle to wtedy kosztowało, ale w międzyczasie inflacja i denominacja nas trafiła...)

Sprawna (chyba najsprawniejsza z moich loków), nie przerabiana, oryginalne malowanie kolei radzieckich :)

Zdjęcia marne, bo z komóry
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 16 cze 2006, 21:38 przez Fantomas, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10278
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Nasze Bobiny

Post autor: ArturSchŁ »

maciej_kolej pisze:pragnę wywołać do tablicy posiadaczy "bobin"
A może "Stowarzyszenie Miłośników Bobiny" - SMB. Prezesem będzie ten, kto ma ich w danym roku najwięcej ! Bez składek, legitymacji, ale z aspiracjami do jak największej MIŁOŚCI do BOBINY !!
:P
TT-tka nie zginęła, póki Bobina żyje ! * 1000 Bobin na tysiąclecie ! * Dzień bez Bobiny jest dniem straconym ! * Jedna Bobina TT-tki nie czyni ale to dobry początek ! * Lepsza Bobina w ręku niż 218-stka w sklepie ! * Każdy TT-tkowiec swą Bobinę chwali ! * Bobina z rana lepsza niż Desiro ! TT-tkowcy wszystkich krajów łączcie się Bobinami !
:mrgreen:
Ostatnio zmieniony 16 cze 2006, 21:18 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
Maciej
Moderator
Posty: 3206
Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Nasze Bobiny

Post autor: Maciej »

W związku z tym, że wśród Nas są tacy którzy nie gardzą skrętoszczękową wadą lokomotywy, drucianymi pantografami pragnę wywołać do tablicy posiadaczy "bobin", modelu nigdyś produkowanego dla wielkosci TT.
Czy się komuś podoba czy nie Bobinki są i jeszcze długo będą gościć na naszych torach. Dlaczego warto je mieć - oto 10 powodów:
1. Mają bulaje na burtach.
2. Są obscenicznie proste w konstrukcji.
3. Wymaina silnika to pestka (trzeba się z tym liczyć przy intensywnej eksploatacji)
4. Prowadzą pociagi towarowe i osobowe.
5. Produkowano je w barwach kolei Czechosłowacji i ZSRR.
6. Łatwo poddają się przebudowie na wersje kolei Czeskich, Słowackich, Rosyjskich, Ukraińskich, Białoruskich, Polskich, Korei Północnej :D
7. Są głośne i mają diabelskie przyspieszenie źle sterowane.
8. Możemy zasilać je z sieci trakcyjnej.
9. Mają zamiast świateł diamenty :D
10. Oryginał jest kultową lokomotywą południowych sąsiadów.
Idąc dalej tropem Bobin w wielkosci TT wiemy doskonale że grupa modelarzy śni o przebudowie Bobin na wersja znane z PKP.
Zanim przedstawię swoją Bobinę przypomne po krótce historię oryginału.
Zakłady ZVIL w Pilźnie (poprzez ówczesny rząd Czechosłowacki) w 1949 roku podpisąły umowę licencyjną dotyczącą produkcji lokomotywy zasilanej prądem stałym 3000V z zakłądami SLD z Winterthur. Szwajcarski rodowód tej lokomoywy odsinął piętno (pozytywne) na całej rodzinie Bobin ale o tym za chwilę.
Lokomotywę oznaczono E (zasilanie lokomotywy prądem stałym) 4 (ikład osi bo'bo') 9 (przelicznik szybkości kolei CSD) 9 (przelicznik nacisku osi kolei CSD) 0 (liczba określająca typy lokomoyw tej samej serii, konstrukcji) 01 (nr inwentarzowy wg kolejności wyprodukowanych egzemplarzy) czyli E499 001.
Produkcję pierwszych prototypów rozpoczęto w 1952 roku. Próbne jazdy odbyły się na torze doswiadczalanym, a próby z pociagmi przeprowadzono w Polsce gdyż sieć kolei CSD zasilana prądem 3KV była w budowie.
Testy wypadły pozytywnie i zakłady ZVIL a póżniej Śkoda przystąpiły do masowej produkcji. Łącznie wyprodukowano 100sztuk tych uniwerslanych lokomotyw. Na bazie serii E499 powstały inne wersje Bobin min. E499.1 (EP 05/PKP), E 469.3 (ET40/PKP) oraz wersje eksportowe do ZSRR, Korei Północnej, Chin i Indii.
Dodam tylko że doswiadczenia z serią E499 posłużyły do produkcji tzw. sześciokołowców ciężkich elektrowozów towarowych (seria E669.2 i E669.3001).
Moja przygoda z Bobinami rozpoczęła się 15 lat temu od wyjazdów na Słowację - tam mogłem obcować z tymi ciekawymi lokomotywami na tle Tatr. Ich wersje towarowe uczestniczą do dziś w ruchu pomocniczym jako popych dla pociagów z Koszyc. Natomiast same rdzenne egzemplarze powoli odchodzą do lamusa. Koleje Słowacji obsługują Bobinami połaczenie z Polską (dwa egzemplarze dostosowane do warunków trkacyjnych PKP) i połaczenia osobowe Ćerna nad Tisou nr 042,052,062, Źylina nr 001,,045,058,059,067,,087, Spisska Nova Veś nr 079,097.

W 2000 roku stacjonowanie Bobin E499 na Słowacji przedstawiało się następująco
Źylina
001, 045,058,059,067,087
Ćerna nad Tisou
042,052,062
Śpisska Nova Veś
005,064,079,083,084097,099
Kośice
068,074,076

Dane i opis na pdstawie własnych informacji i Ladislava Kuruc'a "Źleznićne kolajove vozidla na Slovensku" 1998 rok.

A to moja Bobina - model zkupiony przed skałdnicą harcerską w Warszawie w 1988 roku. Był w malowaniu kolei ZSRR, ale po 1994 roku został przemalowany na Bobinę kolei ZŚR E499.097.
Dziś technika i moje umiejętności poszły do przodu i pasowało by pewnie poprawić jej wizerunek :D ale na razie jest jak jest - jeżdzi i to całkiem nieźle.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Czekam na Wasze Bobiny - piszcie o nich ładujcie zdjęcia.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2006, 19:46 przez Maciej, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości