Tillig - problemy z jakością

FABRYCZNY tabor TT : czyli testy, porównania, dyskusje, przeróbki itp.

Moderator: mod-Tabor

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aviaTTor
Posty: 655
Rejestracja: 06 kwie 2008, 16:24
Lokalizacja: czestochowa
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: aviaTTor »

W WC :-P
Awatar użytkownika
przemcol
Posty: 434
Rejestracja: 03 gru 2008, 17:25
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: przemcol »

Zdjęcie
Czy w TLK można puścić dymka bezkarnie? :roll:
Ostatnio zmieniony 19 sty 2015, 20:38 przez przemcol, łącznie zmieniany 1 raz.
agrest12
Posty: 293
Rejestracja: 07 sty 2012, 14:50
Lokalizacja: Londyn/Torun

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: agrest12 »

womo pisze:A co to za różnica czy VI czy IV, ślepy Niemiecki emeryt oraz napalony zbieracz i tak kupi :mrgreen:
A może kupiłeś rodzynka kolekcjonerskiego spoza katalogu- rarytas dla wybranych?
Ale się uśmiałem z tego "napalonego zbieracza" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Napisz mi jeszcze jak napalony ? Jak byk na krowę czy raczej cielak na jałówkę ?
Masz u mnie piwko :lol: . Dobre...

Wracając do rzeczy :
-Ślepy czy widzący, nieważne jakiej narodowości kupując online nie widzisz opakowania tylko model.
-Rodzynka kolekcjonerskiego ( na dodatek PKP z tego co mi wiadomo wypuściło tylko PMT w ilości 500szt., więc znowu nie taki rodzynek )
-Wojtek , kilka postów wyżej opisałeś jak to otrzymałeś "kit" ( czyt. "do montażu" ) więc firma,sklep może się tłumaczyć w wiadomy sposób a bo to wina poczty....,kuriera...itd.
Chcesz sprzedać coś "rozpieprzonego" pakujesz na web i jazda może ktoś nie odeśle bo wiadomo , koszty czas,nerwy...Może się uda wypchnąć bubel!!! ( Dowodem na to może być chociażby wnikliwe czytanie tego ForumTT.
-W tym konkretnym wypadku firma/producent zresztą chyba największy, nie może się w ten sposób wytłumaczyć ponieważ jest to ewidentne niedopatrzenie z ich strony.!!!
-IV czy VI dla mnie bez różnicy bo jak to ładnie ująłeś należę do szacownego i nielicznego grona "Napalonych Zbieraczy" i "zbieram" różne epoki i zarządy. Ale jeżeli DR to nie VI epoka!!!
Podsumowując kolejne moje nocne wypociny. Nie chce mi się wierzyć żeby nikt nie zauważył tak istotnego błędu w kraju gdzie koleje oraz modelarstwo to tak jak u nas Kościół i apteki.
Koszt wymiany/wydruku poprawionej nalepki/etykiety kilka euro centów.Koszt dostawy do sprzedawców też niewielki.
Mawiali oni kiedyś "porządek musi być" ! Widać te czasy odeszły w zapomnienie.
Zmieniają się czasy , zmieniają się ludzie.

Pozdrawiam wszystkich "napalonych zbieraczy"
Ostatnio zmieniony 17 sty 2015, 09:17 przez agrest12, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2377
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: womo »

A co to za różnica czy VI czy IV, ślepy Niemiecki emeryt oraz napalony zbieracz i tak kupi :mrgreen:
A może kupiłeś rodzynka kolekcjonerskiego spoza katalogu- rarytas dla wybranych?
agrest12
Posty: 293
Rejestracja: 07 sty 2012, 14:50
Lokalizacja: Londyn/Torun

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: agrest12 »

Wydaje mi sie ze w Tilligu kontrola jakosci zeszla do podziemia ( czyt. nie istnieje za duze koszty )....
myszka pisze:To sa jakieś żarty...... Ciekawe czy swoich rodaków Tillig tak traktuje.
Myślę, że wszystkich tak samo ....

Na szybko przykład : Etykietę, nalepkę widzi każdy od produkcji przez magazyn do sprzedawcy włącznie i nikt nic nie widzi !! !! !!
Tęsknili za kapitalizmem ale myślami żyją w socjalizmie ??? :lol:
A może tylko się czepiam Patriotów z DDR ?? :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2015, 17:50 przez agrest12, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dejww
Posty: 252
Rejestracja: 25 cze 2013, 11:19
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: dejww »

PIKO JEST OK. Może tabor posiada mniej detali niż Tillig ale jest bez awaryjny i cichszy.Osobiście też przerzucam się na PIKO bo zaczynają robić coraz lepsze modele.
Awatar użytkownika
tetsumo
Posty: 37
Rejestracja: 09 lis 2014, 08:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: tetsumo »

Na szczęście jest jeszcze m.in. PIKO. Przymierzam się do zakupu ichniego ICE 3 lub BR442/Talent 2.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2014, 17:12 przez tetsumo, łącznie zmieniany 1 raz.
marcin r
Posty: 238
Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Tillig

Post autor: marcin r »

Tilliga trzeba bedzie odpuscic sobie definitywnie.
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2377
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: womo »

Wagon był kupiony dla mnie w Niemczech, przez Niemca. Czyli był dla Niemców ... :roll:
Ostatnio zmieniony 26 lis 2014, 12:17 przez womo, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
myszka
Posty: 299
Rejestracja: 27 wrz 2006, 21:35
Lokalizacja: Rumia Janowo
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: myszka »

To sa jakieś żarty...... Ciekawe czy swoich rodaków Tillig tak traktuje.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10278
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: ArturSchŁ »

womo pisze:Wagon w ogóle nie był złożony :evil:
Miałeś unikalną możliwość, od razu, zainstalować oświetlenie - PRZEGAPIŁEŚ !!
:mrgreen:
Awatar użytkownika
womo
Posty: 2377
Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: womo »

No rzesz ja per...
Przywiózł mi dzisiaj kumpel wagon Bpmz (Tillig 16502). Po wyjęciu z pudełka w rękach została mi buda a podnosząc dół na stole zostały wózki :shock:
Wagon w ogóle nie był złożony :evil:
Jak usiadłem i wszystko włożyłem na miejsca to siedzi i się trzyma.
Czyżby zaczęli robić promocje bo wagonów nikt nie składa? Dlaczego nie piszą, że to wagon do samodzielnego montażu? Jak oni to w pudełko włożyli? Normalnie magicy tam pracują ...
Awatar użytkownika
tetsumo
Posty: 37
Rejestracja: 09 lis 2014, 08:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: tetsumo »

JarTTek pisze:100% real :D , a jak sie zepsuje, to ZNTK w Łapach maja wolne moce przerobowe - naprawią [WD-40] :mrgreen:
WD-40 mam u siebie w szafce, tylko nie chciałbym wysmarować całego wagonu, tak więc może nieoliwienie będzie mniejszym złem.
Swoją drogą zastanawia mnie, jak jest z firmami zajmującymi się serwisowaniem kolejek (szczególnie lokomotyw), zwłaszcza w Warszawie.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2014, 10:02 przez tetsumo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tetsumo
Posty: 37
Rejestracja: 09 lis 2014, 08:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: tetsumo »

Kupiłem niedawno wagon PKP 2. kl., taki jak ten (16654):

http://www.lokomodel.pl/index.php?route ... ct_id=3571

Trochę piszczy/skrzypi podczas jazdy, jakby coś było nienaoliwione. Głównie w lewych łukach. W sumie mi to nie przeszkadza, nawet brzmi realistycznie :) , mam tylko nadzieję, że nic się nie rozleci/zatrze. :roll:
jafrap
Posty: 462
Rejestracja: 20 sty 2012, 08:17
Lokalizacja: Z miasta
Kontakt:

Re: Tillig - problemy z jakością

Post autor: jafrap »

W zasadzie jedyny wielkoseryjny producent... i na psy schodzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 2 gości